Operator: Dzień dobry, nazywam się X , dzwonię z firmy Y, czy mam przyjemność z osobą decyzyjną w sprawach telefonu stacjonarnego?
(Odebrała jakaś młoda dziewczynka, a w systemie widziałem, że osobą decyzyjną był ojciec)
Klient: Nie
O: A mógłbym prosić osobę pełnoletnią do telefonu?
K: Taty nie ma (takim słodkim, niewinnym głosikiem)
O: A może mama?
K: Mama jest, ale kąpie się z wujkiem...
Dante737 • 2015-03-19, 14:06 Najlepszy komentarz (80 piw)
jeśli to autentyk to na miejscu tego gościa bym zadzownil prywatnie pod ten numer i powiedzial że jego żona to k***a i żeby mial sie na baczności..