Efekty wychowania bezstresowego. Do Karyny i Sebixa nawet nie dociera, że robią coś źle , bo przecież im się należy i jak w ogóle ktoś śmie im wydawać polecenia. Takie twarde spotkanie z rzeczywistością im się przyda.

Nie wiem jak wyglądają przepisy u tego przewoźnika, ale kiedyś jadąc z rowerem, jak było za dużo osób w autobusie i rower zagrażał innym to kierowca mógł kazać wypie**alać. I się wypie**alało

Nic się nie zmieniło. Ma prawo wypie**olić również za jedzenie, co jest ostatnio plagą wśród starych bab.

Co wy tak gloryfikujecie te niebieskie k***y, spójrzcie na Białoruś, dostaną rozkaz u nas będą robili to samo.

Czego Ty od tych bambusów z sadistika oczekujesz ? Ich ewolucyjnym szczytem jest umiejętność pisani i czytania, myślenia nie opanowali jak widać.

I dobrze katolicka patologia zaczyna się uczyć dopiero jak dostanie palą po łbie j***ć pl i bialorus

Ale z drugiej strony wózek dziecięcy ,walizkę czy prawdopodobnie rower można przewozić.

Można, ale każdy ładunek musi być zabezpieczony przed przemieszczaniem i ewentualnym uszkodzeniem lub zabrudzeniem pojazdu lub współpasażerów. Nie wiadomo, co się działo z hulajnogą przed interwencją. Sebix mógł nią machać na wszystkie strony lub gówniak mógł jeździć sobie na hulajnodze po autobusie.

Wzorowa akcja - klarowny komunikat i stanowcze jego wykonanie.
Tatuś dostał rozkaz i tak jak autor temat nazwał - trzeba było wysiąść... i rozmawiać na zewnątrz.
Teraz popatrzcie na te wszystkie ludziki w komentarzach, których niższa od normy pojemność mózgu nakazuje im wypisywać teksty bez związku w stylu "niebiescy oprawcy" i "pis zły".

To smutne ze w tym kraju policja ma czas na takie głupoty,a prawdziwi przestępcy robią w tym czasie przekręty

Prawdziwych przestępców to się boja bo jeszcze w cymbał by wyłapali, taka prawda. Współczyje tym dzieciom, trałem na lata będą miały.

A jakiś taki rozdarty jestem...
Niby kierowca może wyj***ć pasażera.. Itd.. Ale Ci kierowcy to z reguły k***Y - przynajmniej w moim mieście.

Niby Typ jedzie z rodziną i hulajnogą. Ale jaką trzeba być głupią k***Ą aby nie przeanalizować że za raz Twoje dzieci zobaczą jak dostajesz wpie**ol...

Niby Policja przeprowadza interwencję, ale przecież to k***Y są...

Jak mówiłem jestem rozdarty.....

Dooobre, sebix myśli, że mu wszystko wolno a Policjanci grzecznie i skutecznie wyjaśniają mu, że trzeba wysiąść.
Jest zakaz przewożenia niezabezpieczonych hulajnóg i bagażu było już parę sytuacji ostatnio jak przy ostrym hamowaniu takie przedmioty latały. Tak samo z tego powodu kierowcy mogą wyprosić z autobusu takie osoby z niebezpiecznymi przedmiotami.

Czego Ty od tych bambusów z sadistika oczekujesz ? Ich ewolucyjnym szczytem jest umiejętność pisani i czytania, myślenia nie opanowali jak widać.

O! Znalazl sie erudyta pie**olony. (wygoogluj sobie co to slowo oznacza)

Szkoda, ze widzimy dopiero od momentu jak goscia wywlekli. Nie mozna jednoznacznie okreslic czy to jakis seba JP czy sie niebiescy przyj***li pobad miare.
Czy hulajnogi nie wolno przewozic autobusem? Karyny ze spacerowkami i wozkami wpie**alaja sie gdzie popadnie, roznej masci torby, wozki z zakupami tez sa przewozone autobusami. Obstawiam, ze sie kierowca przysral, bo myslal, ze moze. Jego niezachwiane przekonanie o swojej racji widac jak zaczyna swoje pie**olenie pod koniec.

Wózek jest tak skonstruowany, że nie wiem jak bardzo trzeba by było się postarać, żeby spacerówka komuś krzywdę zrobiła. Hulajnoga to jednolity kawał aluminium, co jak trafi w głowę to zabije. Już wolałbym rowerem dostać, jak z tego ustrojstwa, co po dotknięcie kostki wywołuje ból...

możne wiecie jak wygląda z elektrycznymi hulajnogami możne takich nie można przewozić

Bardzo dobrze! Won z hulajnogami i rowerami z autobusów!

A jakiś taki rozdarty jestem...
Niby kierowca może wyj***ć pasażera.. Itd.. Ale Ci kierowcy to z reguły k***Y - przynajmniej w moim mieście.
Niby Typ jedzie z rodziną i hulajnogą. Ale jaką trzeba być głupią k***Ą aby nie przeanalizować że za raz Twoje dzieci zobaczą jak dostajesz wpie**ol...
Niby Policja przeprowadza interwencję, ale przecież to k***Y są...
Jak mówiłem jestem rozdarty.....

No....
Być może sam, bedac na miejscu, wyj***lbym kierowcy, bo to niestety często k***y jakich świat nie widział.
Być może wypie**olibym z autobusu tatuśka, bo coś mi po głosie na wyjątkowa p*zde wyglada i może coś namieszał nielogicznie.
Być może opie**olilbym niebieskich (liczac się z konsekwencjami), bo niestety bywa, ze rozum u nich to deficytowy zasób.

Wszystko być może...ale czas wstawać i do roboty. Gnój sam się nie rozrzuci

Dla mnie policjant super sie zachował,pełne opanowanie.
Już widzę co by się działo jakby dwie panienki przyjechały

To nie policja to pachołki