co ty pie**olisz? chłop jest z dziećmi i żadne prawo nie przewiduje tego czy można hulajnogę przewozić czy nie, tak sobie czytam dzienniki ustaw i: " Dziennik Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 20 stycznia 2017 roku, zawierający Prawo o Ruchu Drogowym, nie wyjaśnia tej kwestii" - więc taki pojazd domniemanie zaliczać sie może do pojazdu rowerowego - i każdym środkiem komunikacji miejskiej można go przewozić. ch*j mnie to obchodzi czy seba czy nie, w takiej sytuacji może być każdy z nas do kórwy nędzy.
typ się zapytał , czy może coś powiedzieć, ale zomowiec nie słuchał,
tylko pokazał kto tu rządzi,
taki krótki film mało mówi i można duzo teorii pisać ale wiemy juz ze nie byl to grzeczny obywatel może nawet biletów nie miał wiec w tym przypadku interwencja uzasadniona ale jeżeli to by był porządny obywatel który jedzie z dziećmi i hulajnoga ciemno i pada i przypie**alać się o jakaś hulajnogę która jak sie odpowiednio ułoży i zblokuje to przy uderzeniu bocznym prędzej ty wylecisz przez okno niz ta hulajnoga komukolwiek zrobi krzywdę
Policyjny h*j ci w dupę pedale.
Warto przeczytać oświadczenie przewoźnika.
Hulajnoga elektryczna posiada bowiem akumulator, który w przypadku ewentualnego rozszczelnienia lub wybuchu stwarza realne zagrożenie dla osób podróżujących autobusem
z jednej strony kierowca busa ma troche racji, w razie jakiegoś wypadku, bocznego uderzenia to jak taka hulajnoga poleci i komuś przypie**oli to może być trup na miejscu. policjanci też ostrzegli tatusia, że albo wykonuje polecenia albo używają przymusu i oczywiście musiał się stawiać (znając życie sebastianus patologus maximus pobieranus pięćset plusus).
Telefony też mają akumulatory. Zakazać przewozu telefonów? Kupiłem akumulator do auta, nie mogę go przewieźć w autobusie ?
Nie wpadajmy w skrajności.
Nie widzę podstaw żeby zakazywać przewozu hulajnogi. Co nie zmienia faktu, że nie oceniam bo może jakieś podstawy do zatrzymania poza hulajnoga były.