Akcja dzieje się po meczu piłki ręcznej między Iskrą Kielce a Wisłą Płock, gdzie goście odpalają kilka rac przed wejściem do autobusów i powrotem do domów. Mimo długości i ogólnego chaosu panującego w nagraniu polecam obejrzeć całość. Może i otworzy to w pewnym stopniu, niektórym oczy. Choć nie liczę na to bo jak już kiedyś na sadolu pisałem, wychowankowie (tfu!) kwejka, którzy przenieśli się na sadola nie są zdolni do normalnej uargumentowanej dyskusji, ponieważ uważają, że są prze sadystami jak dogryzą komuś w internecie, a główną wytyczną sensu życia są wirtualne piwa.
Banda j***nych idiotów.
Piszecie że policja dobrze wykonuje swoje obowiązki bo to niezgodne z prawem. Jak ktoś wypije piwo w miejscu publicznym, przejdzie na czerwonym, czy przekroczy prędkość to też mają używać gazu łzawiącego i stłamszać te osoby?
Przykro patrzeć że tak fajny sport staje się skażony bandą spedalonych debili z racami robiących dymy antypolicjantów. A napierd***** to wszystko pałami może się nauczą.
Chciałbyś lewaczku, od chcieć a móc daleka droga. Polska ma jedną z najlepszych huliganek na świecie o czym mogła się przekonać niejedna ekipa podczas euro 2012,
Zastanawia mnie, czemu zawsze na tego typu filmach nie ma pokazanego momentu, od którego się wszystko zaczęło. Zawsze to policja jest ta zła, niedobra i prowokuje tym, że mają nałożone mundury. Szkoda, że na każdy mecz przypada przynajmniej jeden autobus kibiców, którzy jada zrobić dym i wrócić. Wyjdzie takie bydło i nie potrafi się zachować, bo duma nie pozwala, w końcu jak to, Ja kibic mam się trzymać zasad porządku? A potem takie pie**olenie, że ze stadionu wychodzą małe dzieci i starsze osoby, a policja prowokuje. Na ch*j rzucali te race, nie potrafią świętować jak CYWILIZOWANI ludzie? Policja w naszym kraju jest jaka jest, ale co jest jakaś grubsza interwencja po meczu, czy to piłki nożnej, czy ping ponga, zawsze winna jest policja, nigdy hołota, która nie potrafi się dostosować do życia w społeczeństwie i uszanować zasad.
Co Ty gościu pie**olisz? Porównujesz drobne wykroczenie, do tego co się dzieje na filmiku? A co mają twoim zadanie robić policjanci w takiej sytuacji, dać sobie mordy obić? Ich zadaniem jest utrzymać w ryzach taką hołotę, gdyby zaistniała taka potrzeba.
I to jest twoim zdaniem powód do dumy baranie?
Jeszcze nie dawno nie wierzyłem w teksty typu "...bo policja prowokowała". Ostatnio wracając z meczu grupce policjantów przeszkadzało to że idzie za dużo kibiców przez parking w stronę pociągu, stali przy przejściu dla pieszych i kazali "stać k***a", bo najpierw to muszą wyjechać samochody z parkingu, a pociąg może sp***olić. Druga sytuacje już po wyjściu z pociągu, kilku SOKistów i policjantów stało i do przechodzących ludzi rzucili tekstem " spokojnie, bo użyjemy siły"... tylko po ch*j jak tam szli starsi ludzie, dzieci, a spokój był jak na procesji w Boże Ciało. Jeszcze przypomina mi się inna sytuacja, mecz bez kibiców gości, ale policjantów chyba 40 w pełnym uzbrojeniu, z psami, pałami i bronią... po co? No tak pewnie do ochrony drzewek, bo kibole lubią napie**alać zieleń.
Tutaj odpalili race, była spina, można było to załagodzić, ale lepiej napie**olić kilku osobom, bo większa frajda. . . a może teraz będziecie pie**olić, że na ręczna też kibole chodzą?
Postawiłbym cię synku raz jedyny naprzeciwko tych biednych kibiców w pełnym policyjnym rynsztunku, gdzie was jest 30 a ich 3000 a sp***alać w razie zagrożenia życia nie ma gdzie i jak (bo ten prowokujący strój waży w ch*j i trochę) i zobaczyłbym jakbyś cienko wtedy zaśpiewał.
Gówno mnie obchodzi, czy ktoś chodzi na mecze, wychodzi z domu czy czy może biega po parapecie, tak oglądając świat zewnętrzny ale każdy normalnie myślący człowiek (przynajmniej ja się z takim zachowaniem spotkałem np. w Niemczech) jak podchodzi do niego Policjant i zwraca mu uwagę to albo grzecznie się podporządkowuje albo grzecznie się z policjantem nie zgadza. Nie zachowuje się na starcie jak rozwścieczony kogut i nie świruje pawiana pokazując kolegom w stadzie jaki to on nie jest kozak.
Policjant na przejawy agresji zareaguje agresją bo tak jest szkolony, a że ma do dyspozycji środki przymusu bezpośredniego to je wykorzysta. Wbijcie sobie k***a raz na zawsze do łysych łbów że Policjant nie jest od proszenia pana w ortalionie żeby zgasił tą flarę czy odłożył to krzesełko ale Policjant jest od WYEGZEKWOWANIA żeby rzeczony pan to zrobił, bo paląc tą racę czy wyrywając to krzesełko czy nawet drąc ryja w miejscu publicznym ŁAMIE k***A PRAWO. A Policja jest od egzekwowania przestrzegania tego prawa.