18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#nauczycielka

Mój syn Adam...

uneventful • 2013-12-27, 11:52
312
Mój syn Adam uczęszcza do liceum ogólnokształcącego. W roku szkolnym 2012/2013 był uczniem drugiej klasy. Na początku czerwca nauczyciele proponowali oceny końcowe. Polonistka wystawiła młodemu 4. Osoby, które chciały podwyższyć ocenę, mogły zinterpretować wiersz znajdujący się na przygotowanej przez nią liście. Adam wybrał utwór "Pielgrzym" C.K. Norwida. Dla zainteresowanych:


Nad stanami jest i stanów-stan,
Jako wieża nad płaskie domy
Stercząca w chmury...

Wy myślicie, że i ja nie Pan,
Dlatego że dom mój ruchomy,
Z wielbłądziej skóry...

Przecież ja aż w nieba łonie trwam,
Gdy ono duszę mą porywa
Jak piramidę!

Przecież i ja ziemi tyle mam,
Ile jej stopa ma pokrywa,
Dopókąd idę!...


W domu syn starannie przygotował interpretację. Porozmawialiśmy o tym wierszu i wyjaśniłem mu kilka niejasności. Następnego dnia wrócił jednak smutny. Zawiązała się między nami rozmowa:

Ja: Co się stało?
Adam: Mam na koniec 3.
Ja: Dlaczego? Miałeś przecież mieć minimum 4.
Adam: No tak, ale pani stwierdziła, że to zła interpretacja.
Ja: Dlaczego niby?
Adam: Według niej wiersz ten nawiązuje do miłości nieszczęśliwej. Pielgrzyma zostawiła kobieta. Przecież to romantyzm!

W tym momencie mnie zatkało. Kobiecie chyba naprawdę odbiło.

Adam: Poza tym kłóciłem się z nią. Dlatego mam 3.
Ja: Wiesz o tym, że Twoja interpretacja jest prawidłowa, prawda?
Adam: Wiem. Powiedziałem jej, że Ty zaakceptowałeś tę wersję. Dodałem, że też skończyłeś filologię polską.
Ja: I?
Adam: Powiedziała, że ona jest magistrem i ma rację, a Ty musiałeś chyba kupić dyplom! Chamsko stwierdziła, że się mylisz i nie rozumiesz poezji.

Zdenerwowałem się. Nikt nie będzie mnie oczerniać w obecności mojego syna. Natychmiast pojechałem do szkoły. "Polonistka" siedziała jeszcze w klasie.

Ja: Dzień dobry, chciałbym porozmawiać o dzisiejszej sytuacji. Nazywam się Kowalski, jestem ojcem Adama.
Nauczycielka: O, Pan polonista. Hehe.
Ja: Żądam, aby na jutrzejszych zajęciach mój syn został przez panią przeproszony. Nie życzę sobie, aby ktokolwiek podważał mój autorytet w oczach dziecka.
Nauczycielka: A może się pan mylił co? Hehe.
Ja: Nie, to pani wprowadza młodzież w błąd. Jest pani niekompetentna!
Nauczycielka: Jestem magistrem!
Ja: A ja profesorem nauk humanistycznych!

Cisza.

Ja: Jestem specjalistą w zakresie literatury romantyzmu, więc wiem, jak interpretować Norwida!
Nauczycielka: Zaraz wracam.

I wyszła. Już nie wróciła. Nie zostawiłem tak tej sytuacji. "Polonistka" otrzymała naganę i już nie uczy klasy mojego syna. Adam dostał 5.



Zatrważające jest, że wiele takich sytuacji się zdarza, jednak nie wszyscy rodzice mają kompetencje aby przemówić do rozumu tym larwom, które mając magistra uważają się za erudytów w dziedzinie.
~zaj***ne z piekielni
BongMan • 2013-12-27, 13:03  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (173 piw)
dziuzeppeee napisał/a:

A ja profesorem nauk humanistycznych!


To poproszę B-Smarta z longerem i dużymi frytkami.

szkoła i grzeczne dzieci :)

rastam8 • 2013-12-06, 01:09
740
dobra nauczycielka :)

Mr.Benny • 2013-12-06, 08:14  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (111 piw)

Świerszczyk

ASAKKU • 2013-12-01, 17:24
132
Pani chodząc po klasie zauważyła, że Jasio przegląda jakieś pisemko pornograficzne.
- Jasiu! Natychmiast mi to oddaj. I jutro widzę w szkole twoich rodziców! Obydwoje!!!
- A czemu zaraz jutro? Strona 43 i 44...

Jasiu i kamień

Krzysztof_Jarzyna-ze_szcz • 2013-11-09, 20:21
229
W pewnej szkole uczył się Jasiu, który bardzo często przeklinał. Pewnego dnia do szkoły przyjechała komisja i postanowiła przeprowadzić lekcje z klasą Jasia. Kobieta z komisji pyta się:
– Dzieci powiedzcie jakieś słowo na „k”. Nikt nie zgłasza się poza Jasiem. Gdy babka z komisji wybrała go do odpowiedzi, wychowawczyni klasy zaczęła się denerwować. Jasiu odpowiada:
– Kamień. Wychowawczyni ulżyło. Wtem Jasiu dodał:
– Ale taaaki k***a wielki...


:loldev:

Pierwszy temat, czekam na zjebe :D

w szkole

Mr.Benny • 2013-10-19, 15:11
708
Rzecz się dzieje w szkole.
Pani:
-Wyciągnijcie karteczki, napiszecie kartkóweczkę.
Jaś:
-Jak zrobisz tą kartkówkę to ci tak przypie**olę, że się przez tydzień nie zatrzymasz.
Przestraszona nauczycielka uciekła do dyrektora i opowiada całą sytuację.
Zainteresowany dyrektor:
-Jaś? Taki rudy z 2B?
-Tak-odpowiada pani.
-Tak, tak...Ten to potrafi przypie**olić.
BongMan • 2013-10-19, 15:59  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (76 piw)
@up
Bo nauczycieli zj***nych przyjmują. Znam takiego gościa, ledwo co, bo z siłowni na którą chodziłem dawno temu i przez krótki czas. Gość wielki, napakowany, groźnie wygląda, były skin, wydziarany, ale bardzo inteligentny i z wykształceniem pedagogicznym. Do szkoły go nie przyjęli, bo dziary i łysy. No k***a, ale przecież ktoś taki idealnie by się nadawał żeby okiełznać rozwydrzonych gimbusów. Tacy ludzie powinni pracować w gimnazjach, a nie paniusie, które płaczą po każdej lekcji bo nie potrafią sobie z bandą małp poradzić.

Nie tylko w USA

qubek90 • 2013-10-14, 01:43
81
U nas także to jest możliwe

;-)
bieno • 2013-10-14, 07:27  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (44 piw)
za kontakty seksualne z nieletnimi nauczycielce grozi 12 lat, za kontakty seksualne z nieletnimi księżom w Polsce grozi co najwyżej zmiana parafii...

Powitanie nauczycielki.

psiwytrysk • 2013-10-10, 16:22
627
Mało sadystyczne, ale śmieszne, zaj***łem z YAFUDA:

Nasza ulubiona nauczycielka w liceum swego czasu zaszła w ciążę, więc siłą rzeczy jakoś w ósmym miesiącu poszła na urlop macierzyński. Pół roku mieliśmy zastępstwo, więc kiedy wróciła, postanowiliśmy ją hucznie przywitać. Kiedy weszła do klasy wstaliśmy, zaśpiewaliśmy jej sto lat i wręczyliśmy jej wielkiego misia i przyozdobione przez nas pampersy - od każdego po jednym. Popatrzyła na nas w milczeniu, o czym wybuchnęła płaczem i wybiegła. Okazało się, że urodziła martwe dziecko, a tyle czasu jej nie było, bo nie mogła się po tym pozbierać... Jedyną osobą która o tym wiedziała była dyrektorka, której nie przyszło do głowy, że uczniowie zaczną wypytywać lub coś takiego wymyślą i nikogo nie poinformowała.
1991adam1991 • 2013-10-10, 18:51  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (112 piw)
Poroniło was z tym przywitaniem :/

Zamiast uczyć, uprawiała z nimi seks!

DarkBolo • 2013-08-17, 10:42
345
Summer Michelle Hansen, pedagog szkolny, została oskarżona o utrzymywanie intymnych stosunków z piątką uczniów - donosi serwis Huffingtonpost. Kobiecie grozi 13 lat więzienia.



Ofiarami nauczycielki byli nieletni chłopcy, uczniowie kalifornijskiej szkoły, gdzie Hansen uczyła. Policja zarzuca jej aż 16 przestępstw. Miała odbyć stosunek seksualny z nieletnim, dopuścić się tzw. innej czynności seksualnej (Summer preferowała seks oralny), oraz wysyłać nieprzyzwoite treści i zdjęcia swoim podopiecznym.


Obsceniczne zachowanie nauczycielki trwało od maja 2012 do maja tego roku. Pedagog robiła to z uczniami w sali lekcyjnej, w pomieszczeniu gospodarczym w szkole, w jej samochodzie stojącym na parkingu w okolicach miejsca zamieszkania jednej z ofiar oraz w domu jednego z uczniów.

Jeden z chłopaków zeznał na policji, że kobieta wysyłała mu nieprzyzwoite sms-y sugerujące chęć nawiązania kontaktu seksualnego. Innemu oferowała seks jako nagrodę za dobrą grę w baseball. Adwokat nauczycielki utrzymuje, że jest ona niewinna, a jej telefon został zhakowany.

Śledztwo rozpoczęło się w czerwcu, po tym jak na policję zgłosił się nastolatek, który przyznał się do stosunków seksualnych z nauczycielką. Mając 18 lat i zaraz po ukończeniu szkoły Hansen wysłała mu seks-wiadomość oraz swoje zdjęcia w samej bieliźnie, zachęcając do intymnego spotkania. Wyznał też, że dwóch innych uczniów miało podobne doświadczenia. Jeśli to okaże się prawdą, kobieta może trafić do więzienia na 13 lat.

Taa, "Ofiary" na 100% ucierpiały na tym zdarzeniu :mrgreen:
boroborewicz • 2013-08-17, 11:28  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (202 piw)
A ja k***a na tacę dawałem, paciorek codziennie odmawiałem prosząc żeby mi się takie coś przytrafiło i ni ch*ja. Mają farta j***ni...

Śc**awica

JacobX14 • 2013-05-28, 15:36
227
Pani pyta się jasia w szkole:
-Jasiu, powiedz coś na literkę ś
-Śc**awica
-Dobrze, a teraz na literkę j
-Jeście jedna śc**awica
-A teraz na literkę ć
-Ćyźby jeście jedna śc**awica?
Slonievsky • 2013-05-28, 22:08  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (52 piw)
Nie bój, nie bój... Ostatni :P

A swoja droga to tylko tak:

Pani pyta się jasia w szkole:
- Jasiu, jakie znasz zwierze na litere A?
- A moze to karp?
- Nie Jasiu, to nie karp. A zwierze na B?
- Byc moze jest to karp.
- Nie Jasiu! Wyjdz.
- Dzieci, a moze znacie zwierze na litere C?
Otwieraja sie drzwi i zaglada Jasiu:
- Czyzby to byl karp?


X