W pewnej szkole uczył się Jasiu, który bardzo często przeklinał. Pewnego dnia do szkoły przyjechała komisja i postanowiła przeprowadzić lekcje z klasą Jasia. Kobieta z komisji pyta się:
– Dzieci powiedzcie jakieś słowo na „k”. Nikt nie zgłasza się poza Jasiem. Gdy babka z komisji wybrała go do odpowiedzi, wychowawczyni klasy zaczęła się denerwować. Jasiu odpowiada:
– Kamień. Wychowawczyni ulżyło. Wtem Jasiu dodał:
– Ale taaaki k***a wielki...
Podczas przerwy dziewczynki przyszły poskarżyć się Pani, że Jasio przeklina i je wyzywa. Pani stwierdziła:
- Jeżeli będzie przy was używał niecenzuralnych słów, po prostu się od niego odsuńcie.
Na następnej lekcji Pani pyta dzieci, czy wiedzą, jakie teraz budynki budowane są w Polsce.
Wstaje Jasio i mówi:
- Współcześnie buduje się nowoczesne burdele.
Na te słowie wszystkie dziewczynki wstały i ruszyły do drzwi.
Na to Jasio:
- A wy dokąd, k*rwy? Dopiero fundamenty kładą!