Nie, nie pracuję w policji, ale potrafię obiektywnie spojrzeć na temat.
Najwyraźniej nie rozumiesz słowa obiektywnie bo to co zrobiłeś to uzasadniłeś karygodne działanie policji swoją subiektywną teorią.
Takich policjantów nic tylko karać. 25 lat dla używającego paralizator, reszta za współudział, dymisja komendanta i tych od monitoringu i zakaz pracy w zawodzie dla wszystkich. Ale pewnie jak zwykle sprawa rozejdzie się po kościach, przez rok nie zrobiono nic.
Zwalniać policjantów, niech naćpane Sebixy biegają po mieście i będzie fajnie. Największe szczęście miał ochroniarz na dyskotece, co tego debila wywalił, bo jakby się jemu Sebek przekręcił, to byłaby nagonka na ochroniarzy.
Patusy nie rozumieją, że po różnej chemii dostają agresji i jak są obezwładnieni, to się nakręcają i serce nie wytrzymuje.
Nie, nie pracuję w policji, ale potrafię obiektywnie spojrzeć na temat. W reportażu pominięto m.in. wątek, dlaczego Sebka wyj***li z dyskoteki (czyżby już wtedy nie panował nad własną agresją) oraz nie stwierdzono czym był nastukany. Policjanci trochę go przycisnęli, to fakt, powinni wezwać od razu lekarza, który skierowałby na detoks.