Kuriki
Otóż ja Ci nie każę nienawidzić niemców a pokochać ruskich, tylko staram się przekazać to co najważniejsze czyli nie pochodzisz od niemca żyda czy też araba tylko od słowianina , nie musisz się nad tym zastanwiać do kogo kto strzelał tylko jakie masz pochodzenie. Pochodzenie ma sens wtedy kiedy inni(germanie np) patrzą na ciebie z pogardą a z serbem możesz sie dogadać po polsku i wypić wodke. nie mówie że zawsze bo nawet sąsiad może ci matke zabic i wtedy bedziesz mówił że nienawidzisz polaków? jesteś hipokrytą.
O, na bogów... Moje pochodzenie mi zwisa i powiewa- obywatelstwo mogę sobie kiedyś zmienić i płakał nie będę, nie muszę się do końca życia posługiwać językiem polskim, a fakt, że urodziłem się w Polsce to ani mnie ziębi ani grzeje. Nie obchodzi mnie pochodzenie. W relacjach z ludźmi nie zwracam uwagi na ich pochodzenie, a na zachowanie. Dla mnie człowiek to człowiek, a nie Rosjanin, Amerykanin czy Niemiec. Tak samo w życiu prywatnym nie zwracam uwagi na czyjeś wyznanie, kolor skóry lub języki jakimi się posługuje. A jak ktoś kiedyś do mnie powie, że z Polakami nie gada to ja odpowiem za to, że ja nie gadam z ograniczonym głupcem i oleję gościa.
Mam chyba farta, że się obracam w środowiskach gdzie ludzie nie zwracają uwagi na takie rzeczy
Powinieneś jak najszybciej wyjechać z kraju, nie potrzebujemy tu lewactwa.
A za zdanie "fakt, że urodziłem się w Polsce to ani mnie ziębi ani grzeje. Nie obchodzi mnie pochodzenie." powinno się tobie napluć w ryj.
Ach, panie poprawny, pisze się "mam fart"