Żeby porównać co obywatele kraju poddanego eksterminacji robili w państwie oprawcy do tego co robią Ukraińcy w kraju w który wyciągnął do nich pomocną dłoń to trzeba być gorzej niż niedoj***nym mózgowo. I wszyscy którzy to polubili również. Łby zapełnione miłością do upaińców że już nawet podstawowych różnic nie widzą.
zacznę się dopiero martwić, jak takich filmików będziesz wstawiał 100 dziennie.
Żeby porównać co obywatele kraju poddanego eksterminacji robili w państwie oprawcy do tego co robią Ukraińcy w kraju w który wyciągnął do nich pomocną dłoń to trzeba być gorzej niż niedoj***nym mózgowo. I wszyscy którzy to polubili również. Łby zapełnione miłością do upaińców że już nawet podstawowych różnic nie widzą.
Przecież to dopiero przedsmak. Ta gównarzeria łączy się w stada i tworzy grupy. W Gdyni na skejtparku czy po parkach na ławeczkach coraz trudniej już usłyszeć Polski język. Wiadomo że kiedy dorosną będą tworzyć grupy agresywnie nastawione do Polaków. Tak to działało zawsze i wszędzie.
Jeszcze k***y żyją za nasze pieniądze. Ja bym sie wstydził
za byciem dezerterem.
Okładka biednego poljaka. Czemu nie okłada reszty. Pewnie siąpił gębą. Reszta w obronie też odważna. A wy nadal pierdoły zaszczepione w latach młodzieńczych. Prawda jest taka że my im jesteśmy tak samo potrzebni jak oni nam. Jeżeli ktoś tego nie rozumie jest krótkowzroczny.
CHCIELISCIE TO MACIE. Z początku można by myśleć ze to filmik z "roSSji", a tu zdziwienie co? UkrainSSkie "dzieci" będą wprowadzać tutaj to czego nauczyli ich ojcowie naziole czyli przemoc. Pomagajcie dalej tej swojej upainie to obudzicie się z reką w nocniku. Jak Rosja zaatakowała ukraine to Polska tego samego dnia powinna robić defilade we Lwowie. Proste.
A do czego są Ci potrzebni? Polska stoi 1000 lat (z dwiema przerwami). Ukraińcy jako naród nie mają nawet 100, a jako państwo ledwo 30. To nie jest tak, że oni są nam potrzebni - to my jesteśmy tak leniwi i mamy tak wyj***ne, że ubzduraliśmy sobie zrobienie z nich jakiegoś bata na Moskwę i bufora. Tylko jaki to bufor skoro jest Białoruś i Kaliningrad?
Elo elo UPAińska onuco.
Niedoj***nie mózgowe to jest, gdy ktoś myśli, że Ukraińcy są jakimkolwiek zagrożeniem, bo wszędzie słyszysz ich język. Zapomnisz przez to własnego, czy co?
Powinieneś się cieszyć, że jest ich tylu, bo większość pracuje, płaci podatki i pośrednio dokłada się do twojego pińcetplus, czy innych socjali, które ciągniesz.
Niedoj***nie mózgowe to jest, gdy ktoś myśli, że Ukraińcy są jakimkolwiek zagrożeniem, bo wszędzie słyszysz ich język. Zapomnisz przez to własnego, czy co?
Powinieneś się cieszyć, że jest ich tylu, bo większość pracuje, płaci podatki i pośrednio dokłada się do twojego pińcetplus, czy innych socjali, które ciągniesz.
Pracuje łon - Ukrainiec, oficjalnie na 1/4 etatu. Za to ze sobą przywozi żonę i 3 dzieci - wszystkie jadą na ZUSie, 500plusach i innych srusach. On dokłada do systemu minimum, a my utrzymujemy jego rodzinę. Skąd wiem? Bo przez 3 lata robiłam w wydziale spraw cudzoziemców. Przez moje ręce przewinęły się tysiące wniosków o zezwolenia na pracę. Skala patologii jest tak porażająca, że aż "nie podchodzi pod żadna rubryka". Pomijając jednostkowe przypadki typu jakiś lekarz czy IT generalnie 99% to zawsze najniższa krajowa i 1/4 etatu (rzadko 1/2). Reszta pod stołem. Za to pomoc idzie z naszych podatków. Ja dziecka nie mogę do żłobka zapisać bo cały ukrami zaj***ny, a oni tylko imba od nocy do rana (w moim bloku wynajmują 4 mieszkania - w tym o zgrozo obok mnie. A słowa powiedzieć nie wolno bo zaraz dostajesz metę ruskiej onucy i wroga zachodu. Sami robimy dokładnie to samo co zrobili sobie Angole i Francuzi. Z nich się śmiejemy, bo na własny k***idołek zamykamy oczy i uszy. Tam też tak to się zaczynało - ten kto krytykował inżynierów, astrofizyków i architektów z Afryki był wrogiem, niszczycielem gospodarki, rasistą i faszystowskim trollem na płacy mrocznych sił terrorystycznych. Te metki po falach "uchodźców" już nie zniknęły. Powiedz na nich złe słowo i prokurator wchodzi. U nas to samo robi się z Ukrami. Za chwile będziemy gośćmi we własnym kraju. 
