czarnyblack • 2016-09-21, 19:17 Najlepszy komentarz (26 piw)
Dlatego będąc na szarym końcu takiego sznura, warto spoglądać w lusterko co jest grane za Tobą. Widać, że w USA myślenie nie jest ich mocną stroną. W PL był ostatnio taki filmik, jak dwa samochody pięknie ogarnęły temat i uratowali i siebie i pasażerów.
PapierowyUmysł • 2016-09-21, 14:44 Najlepszy komentarz (79 piw)
Tak jak jeden użytkownik tutaj napisał, przykre jest to, że jedyny teleturniej gdzie naprawdę wymagana jest wiedza, zaczyna osiągać dno, dopuszczając Panów jak wyżej,
swoją drogą jakie trzeba mieć podejście, żeby zrobić z siebie idiotę, myśląc, że jest się zabawnym
Przykro się na to patrzy.
• Afgańczyk zginął przy próbie nielegalnego przedostania się do Anglii
• Organizacje charytatywne winią za śmierć chłopca brytyjski rząd
• Nastolatek jechał do mieszkającego w Anglii brata i powinien był uzyskać wizę
• 15-latka przejechało kilka ciężarówek po kolei
Jak informuje organizacja dobroczynna Care For Calais, 15-latek dostał się na dach tira, jadącego do terminalu promowego. Kierowca zaczął jechać zygzakiem i strącił chłopca na jezdnię, gdzie został przejechany przez trzy lub cztery kolejne ciężarówki. Żadna z nich nie zatrzymała się, co jest we Francji traktowane jako przestępstwo. Francuska policja poszukuje kierowców tych tirów.
Prokurator Calais, Pascal Marconville powiedział "Timesowi", że w tym roku na drogach do portu promowego i tunelu pod Kanałem La Manche zginęło już 12 mieszkańców obozu uchodźczego zwanego "dżunglą". Jak dodał, w przeszłości kierowcy meldowali o wypadkach i mieli wyrzuty sumienia, ale po atakach ze strony imigrantów przestali mieć skrupuły.
Jak się ocenia, wśród około 10 tysięcy mieszkańców "dżungli" jest ponad tysiąc nieletnich. Organizacje pomocowe twierdzą, że trzem czwartym z nich przysługuje prawo wjazdu do Wielkiej Brytanii, gdzie mieszkają członkowie ich rodzin. Tymczasem od początku roku wizy uzyskało tylko 67.
Koniec zabawy z Tirowcami, tak jest jak się ma gówno zamiast mózgu.
MrSpook • 2016-09-21, 13:17 Najlepszy komentarz (148 piw)
Biedni tirowcy... będą musieli czyścić gówno z opon...
Zacznę od pochwalenia się-mam koleżankę z Francji.
Koleżanka po studiach, ładna, mądra i do pewnego czasu myślałem że inteligentna.
Koleżanka poznała będąc na stażu w Berlinie pewnego...hmmm... czekoladowoskórego jegomościa.
Zaraz powiecie: "A co ci do tego, Scorpion? Ich związek, ich sprawa!".
Zgoda, jak najbardziej. Jeszcze jak.
Ale zaczynam uważać ich sprawy jako swoje, jeśli w mojej obecności jej nutellowoskóry wybranek serca zdziela jej srogiego liścia tylko dlatego, że zamiast siedzieć po przeciwnych stronach stołu, siedzimy po tej samej oglądając telewizję i pijąc kawę, gdy ten wraca do domu(kremusiowy jegomość wraca, nie telewizor ani stolik), a mojej osoby wyraźnie się boi, bo po moim krzyknięciu słów kilka na temat traktowania białogłów i mojej osobistej opinii względem niego, znika jak kamfora.
Krótka pogadanka z koleżanką o biciu, o tym co pomimo szanowania kultur wszelkich męski przedstawiciel homo sapiens powinien zrobić a czego nie i zbieram się do domu.
Dwa dni później, dowiaduję się od wspólnych znajomych że jestem... rasistą! Bo "terroryzuję" koleżance chłopaka, tylko dlatego że ją... "klepnął lekko po twarzy"(drogie panie, żeby was nigdy tak żaden nie klepał) i w ogóle wpierniczam się w ich związek, szukam dziury w całym tylko dlatego, że jej facet jest czarny!
Jeśli lubi być "klepana" ok, trudno-jedną znajomą mniej.
nowynick • 2016-09-21, 16:02 Najlepszy komentarz (55 piw)
koleżanka przyjęła religię chłopaka , zgodnie z nowym dla niej zwyczajem i kulturą jak zarobi w pysk to grzecznie milczy, bo może zarobić kamieniem (albo kilkoma) za awanturnictwo, a ktoś się bezczelnie wpie**ala...