Z Kasią 17 bym poeksperymentował
A ludzi to ostatnio pogięło z tą zdrową żywnością. Czują blady strach przed GMO (trochę słusznie a trochę nie, nie jedna roślina została na przestrzeni dziejów przez człowieka wyhodowana np. kukurydza), a syrop glukozowo-fruktozowy wpierdzielają hektolitrami. Jedzą bezglutenowo (epidemia cekalii?) a mięsa nienaszpikowanego solami nie kupią, bo wygląda nieświeżo. Chuja wiedzą o zdrowej żywności i żywieniu i powtarzają banały zasłyszane od ciotki/przeczytane w "Chwili dla Ciebie"...
PS A co do GMO na naszym rynku... Lubicie bezpestkowe mandarynki, pomarańcze etc. ? Ile znacie przykładów roślin owocujących bez pestek i ile pokoleń by taka roślina przetrwała?