Obrazek

mimo wszystko nie zostawił byś dziecka samego w obecności takiego psa

Nie chce mi się czytać co jest napisane, ale prawda jest taka, że powinny być jakieś pozwolenia specjalne na te ch*jowe psy.
Jest rasa psa ( może kilka ale nie słyszałem ), na którą 1. trzeba mieć pozwolenie 2. trzeba z nim przejść jakiś w ch*j długi okres tresury 3. trzeba go mieć od szczeniaka - wtedy to ma sens, a jak takiego sk***ysyna sie kupi czy cokolwiek to jak nad takim ciulem zapanować?
Dobry pan to i pies dobry....powiedzcie mi ilu jest takich k***a dobrych panów z tymi sk***ysynami? No chyba niewielu co?

Już k***a widzę jak taki śmieć biegnie do mojego kundla i go rozjebuje...co ja mam wtedy zrobić? Na pewno zaj***łbym mu kopa, ale wiem, że gówno by mi dały treningi bo taki śmieć nic by zapewne sobie z tego co nie zrobił....a jakby zrobił to pewnie bym miał po nodze.

Nie Taki Diabeł Straszny Jak Go Malują

Chińskie to akurat mógł zagryźć.

pie**olicie farmazony. częściej zdarzają się pogryzienia ze strony owczarków niemieckich niż przez pitbulle, amstaffy itd

pie**olicie farmazony. częściej zdarzają się pogryzienia ze strony owczarków niemieckich niż przez pitbulle, amstaffy itd

Jesteś w stanie poprzeć tę tezę jakimiś danymi, statystykami, czy przyszedłeś popie**olić farmazony?

panem psa jesteś wtedy, jak jedzącemu psu zabierzesz żarcie z miski a on nawet nie warknie

najbrzydsze kundle jakie istnieją

Wystrzelać to w ch*j i po sprawie. Nie ma pie**olenia się z brzydkimi k***ami bez rozumu, w dodatku atakującymi wszystko co się rusza i żyje.

Sam chętnie bym ustrzelił takiego

Pitbulle tylko do odstrzału razem z resztą ras psów niebezpiecznych i agresywnych.

to odstrzelajmy jeszcze wszystkie węże, pająki, lwy, tygrysy i w ogole wszystkie koty, bo tez potrafią się wk***ić i kogos zaatakowac w ogóle niech odstrzelą wszystkie zwierzęta mięsożerne bo a nóż taki cie zaatakuje i zagryzie

P.S.
klimatyczna muzyczka

W ch*j ludzi się odzywa nie mając żadnego pojęcia na temat tych psów.
Ja od dziecka wychowywałem się z amstafem i jest to pies rodzinny i zajebisty do dzieci.
Ze swojego stada nigdy nikogo nie zaatakuje, lecz najtrudniej go nauczyć tolerancji dla innych ludzi/zwierząt z którymi nie przebywa na co dzień...
Przy odpowiednim wkładzie pracy jest to pies idealny. Dzieci się mogą z nim śmiało bawić i nie ugryzie nawet jak się go szarpnie czy uderzy. Są bardzo odporne na ból. W razie potrzeby spełniają też funkcje obronną.
Niestety nie są to zwierzęta dla każdego...

ch*j w dupę miłośnikom pitbulli!

heheh, wystrzelać to nie odpowiedzialnych właścicieli... bo cóż pies winny? Pies to pies i tyle... tutaj nie chodzi o rasę, wystarczy kuknąć na statystyki... chodzi o głąbów, którzy dają się zdominować... łatwo takich poznać... zapie**ala taki, tam gdzie pies go ciągnie... I nie koniecznie mówię o dresach z napakowanymi psami! 'Damulka' ze swoim pupilem sięgającym do kostek, wychuchanym i wypieszczonym jest o wiele groźniejsza, bo w większości przypadków, właśnie takie 'uczłowieczone" psiny są ogniskiem zapalnym do ataków, do tego dochodzi też niepewne i strachliwe zachowanie wyżej 'wymienionego'.
Ale nic nie usprawiedliwia brak kagańca i smyczy.

pss;
pacyfista; Tobie ch*j w dupę z zakleszczeniem

pozdro ;]

Rozwiązanie jak zwykle jest banalnie proste, a za razem skuteczne. Traktować wszelkiej maści psy "agresywne" jak broń i po sprawie. Jak zaatakuje bez powodu to sądzić właściciela za napad z bronią, usiłowanie zabójstwa, albo w najlepszym wypadku za niezabezpieczenie broni. I już. Ludzie odpowiedzialni, potrafiący ułożyć i przypilnować pitbula będą mogli się cieszyć nimi na własną odpowiedzialność, a durne kołki z pitbulami dla szpanu albo nie odważą się na ich posiadanie, albo pójdą siedzieć, a psy zostaną uśpione. Win-win, tylko politycy i społęczniaki przegrali, bo nie będzie o czym dyskusji publicznych prowadzić...

Haha dobra, żyj sobie z nim w mieszkaniu sam na sam, do ludzi nie wychodź. Przynajmniej Ciebie zagryzie, czego Ci życzę z całą mocą

Jakoś 7 lat mam pitbulla (american terrier pitbull) i żyje ch*ja wiesz i pie**olisz.

Ladna propaganda, nikt nawet zadnych statystyk nie zarzucil tylko odrazu jebnac w typowo polskim stylu "filmik" plebs i tak nic nie znajdzie.

Byłem w sytuacji gdy w moim kierunku rzucił się agresywny pies. Na szczęście grzebałem w samochodzie przy garażu, młotek 1kg rozwiązał problem. Właściciel zaczął do mnie mieć pretensje, ale go poprosiłem, żeby podszedł bliżej, to jemu też wytłumaczę. Nie podszedł, nie wiem czemu...