bo PO i te wszystkie kody to zwykłe podpie**alacze

JPablo, jeśli coś wygląda głupio ale działa, to wcale nie jest głupie.
A teraz nie dość, że wygląda głupio, to jeszcze nie działa.

Jak to się działo, że przez 8 lat BOR działał dobrze?
A może ekipę Rudego ochraniał ktoś inny?[/quote]
Rudy nawet do biegania miał dwóch ochroniarzy (jeden przed, jeden za). Różnica taka, że w wielu przypadkach nie było konwoju 3 aut, tylko jeden, bo ktoś musiał przecież ochraniać Dankę Wałęsę pod jarzyniakiem, po pijaku jeździli, by zmylić potencjalnych napastników o.O, dowozić pizze, albo robili nagonkę na polowaniach. Natomiast kolizji koło 20 rocznie było, a w zasadzie głośno było tylko o stłuczce bolida wiozącego Bronka. Obecnie z nieistotnych rzeczy robi się temat główny, a coby było śmieszniej trzeba teraz rozwiązać bor i coś nowego stworzyć. Jak się bawić to się bawić, drzwi wyj***ć okno wstawić.

Było PO to kierowcy BOR-u robili za taksówkę, wozili dzieci do szkoły, rodziny, znajomych a nawet po pizzę 10km zasuwali w pancernym Audi...
I nikt nie darł ryja,

To z czego się przez te 8 lat śmiałeś?

Bo miała być dobra zmiana.... a jest ch*jnia z grzybnią a będzie syfilis i kiła i prawdziwa ruina.....

Dzielna beatka

trzeba być pedałem aby robić z tych wypadków tanią sensację

Trzeba to nagłaśniać... Bo szkoda zamachowca, tzn tego młodego kierowcy i jego OC.

Zaj***ne z http://memnews.pl

A ja tam jedną dobrą zmianę widzę, dawniej premier latał Mi-8 i miał wyj***ne na dziurawe drogi i korki, teraz powozi się trochę po tych wertepach to przynajmniej nie będzie pie**olił od rzeczy, że Europę dogoniliśmy...

Nigdy nie zrozumiem fenomenu idiotów...
Było PO to kierowcy BOR-u robili za taksówkę, wozili dzieci do szkoły, rodziny, znajomych a nawet po pizzę 10km zasuwali w pancernym Audi...
I nikt nie darł ryja, teraz odsunięto świnie od koryta, to kwiczą jebańce, bo to bo tamto jak jakieś p*zdy
Było PO ok nie moja parta, nie znoszę sk***ieli ale cóż wybrał ich kraj niech będzie ok, żyję nadal
Wygrał PIS i nagle rozlało się gówno z PO, drą ryja o wszystko co popadnie, drą te zasrane ryje jakby naobiad gówno jedli...

Może chodzi o to, że Bor tak zreformowali, że po roku tych reform rządowe limuzyny z vipami miały kilka wypadków? Rozumiesz, dobra zmiana.

Kwejk wita...

Tłumaczenia i kręcenie wręcz groteskowe...
W 2010 roku, brzoza która przyczyniła się do oderwania skrzydła samolotu lecącego z prędkością 200-300km/h (nie pancernego, którego konstrukcja obliczona jest na to, żeby była lekka)... PiSowcy nie dowierzają i mówią o pancernej brzozie.
W 2017 roku samochód o znacznie wzmocnionej konstrukcji, przy podobno 50km/h (a coś jeszcze pewnie wyhamował) wpada na drzewo i takie auto nadaje się do kasacji.

Hmmm... czemu PiSowscy "eksperci" teraz nie mówią, że to niemożliwe, że to pancerne drzewo, że przy 50km/h na godzinę nie da się tak zniszczyć auta?

Banda hipokrytów... wszytko naginają, żeby tylko prowadzić swoje gierki polityczne.

W 2017 roku samochód o znacznie wzmocnionej konstrukcji, przy podobno 50km/h (a coś jeszcze pewnie wyhamował) wpada na drzewo i takie auto nadaje się do kasacji.

Poczytaj sobie w internetach, jak zachowują się nowoczesne samochody w czasie wypadku. Oczekiwałbyś, że przy 50 km/h jedynie zderzak będzie do wymiany?

Od razu zaznaczam, że również nie wierzę w twierdzenia o prędkości jedynie 50 km/h.

Ale samochody pancerne z racji większej masy gorzej znoszą zderzenia z drzewami niż ich seryjne odpowiedniki.
Ja tam w 50km/h wierzę, tzn. w to, że taka była prędkość w momencie uderzenia, z ilu wyhamowali to już inna sprawa.

Prędkość to akurat rzecz wtórna... różnica między tym co mówią media a faktami i tak maksymalnie będzie z 10km/h (przy uderzeniu).

Chodzi o to, że dla wyznawców PiSu przy 200-300km/h samolot nie ma prawo się rozbić o drzewo, a samochód pancerny po zderzeniu z drzewem przy 50km/h nadaje się do kasacji (i któryś z ludzi z BORu ma połamane nogi zdaje się).