k***a tu trezba coś napisać
kłótnia wogóle z dupy wzięta ch*j z tym prawem i wszystkim ci z was zatwardziali anty palacze idźcie sie pluć do tych waszych sąsiadów bo to jest k***a śmieszne jak ktoś mi mówi ze z 3 metrów czuje zawsze smrod czyili zawsze wiatr ci wieje w oczy i ch*j stoi puszczanie bąków też będzie zabronione raz na ile jak wiaterek zaleci to się k***a nie otrujesz na ulicy czujeś smród papierosów leże i płaczę
jeszcze niedawno chodziliście do oklali gdzie naraz paliło 100 osób a i tak siedzieliście i wdychaliście( z zakazem palenia w knajpach wszelkiej maści sie zgadzam)
ale mimo wszystko te argumenty popierające zakaz palenia w swoim mieszkaniu jest śmieszne
gdzies tam w komentarzach trafiło się palenie na klatkach schodowych i w windach takie zachowanie jest sk***ysynistwem gdyż choć sam palę to jest to wk***iające pomieszczenia małe i niewentylowane poprostu jebia niemilośiernie jak jest najarane ale proszę na ulicy i w mieszkaniu zawsze jebie? jak tylko sąsiad zapali na dworze proszę może to wam z pod pachy wali

@Maddogg

Haha, widzę, że faszyzm żyje i ma się dobrze.

Ale tutaj na tym Sadolu jest idiotów. Pseudo-prawicowcy, którzy pie**olą w każdym komentarzu jacy to z nich opozycjoniści panującego socjalizmu a sami, k***a, przeczą sobie właśnie w takich tematach pierdołach, jak ten. Gówno jesteście, a nie prawica. Bliżej Wam do Mussoliniego, niż do wolności jednostki i uszanowania prywatności charakterystycznych TYLKO dla prawicy.

Tak Wam ten dym przeszkadza? Dusicie się, nie możecie spać, oddychać, srać, żyć? Powieście się, tragedia! Jakbym nie lubił dymu papierosowego, to oddalałbym się od palacza dwa metry i po kłopocie. Ale nie! Lepiej zakazać! Może zakazać noszenie żółtych marynarek, bo większości się przecież one nie podobają, hm?

Mikke, Wasz Bóg, a gówno rozumiecie z jego gadki. Ja pie**ole, nakręciłem się...

Jak ci się zachcę pojeździć samochodem, to proszę bardzo, ale w garażu, albo ewentualnie elektrycznym, bo ja k***a nie chcę twoich jebiących smrodem spalin wdychać. Mój dom, moje zasady, mogę robić co mi się żywnie podoba. A jak ci śmierdzi to zamknij j***ne okno albo kup sobie odświeżacz.

Postawię Ci piwo, bo tak właśnie komplet Wieśka wygląda. Fajka plus piwo. Zachlany skopcony ryj i żółty wONs.

@Maddogg

Haha, widzę, że faszyzm żyje i ma się dobrze.

Ale tutaj na tym Sadolu jest idiotów. Pseudo-prawicowcy, którzy pie**olą w każdym komentarzu jacy to z nich opozycjoniści panującego socjalizmu a sami, k***a, przeczą sobie właśnie w takich tematach pierdołach, jak ten. Gówno jesteście, a nie prawica. Bliżej Wam do Mussoliniego, niż do wolności jednostki i uszanowania prywatności charakterystycznych TYLKO dla prawicy.

Tak Wam ten dym przeszkadza? Dusicie się, nie możecie spać, oddychać, srać, żyć? Powieście się, tragedia! Jakbym nie lubił dymu papierosowego, to oddalałbym się od palacza dwa metry i po kłopocie. Ale nie! Lepiej zakazać! Może zakazać noszenie żółtych marynarek, bo większości się przecież one nie podobają, hm?

Mikke, Wasz Bóg, a gówno rozumiecie z jego gadki. Ja pie**ole, nakręciłem się...

Trafnie. Bardzo bawią mnie "prawicowcy", którzy nie rozumieją, co znaczą prawa jednostki, wolny rynek i wolność w ogóle. Prawica, jak się można powyżywać na ciapatych, a tak poza tym to raczej socjalne leszczyki w kolejce po rentę.

I bardzo dobrze!! j***ć palaczy!

ahh ta tolerancja... powinienes tolerowac to ze ktos pali a ktos nie... tak jak ja musze tolerowac takich baranow jak ty

A tak na marginesie, to zastanawia mnie jedno. Skoro mamy wolny rynek i generalnie można w miarę bezpiecznie uznać, że popyt rodzi podaż, to dlaczego, do k***y nędzy, te wszystkie tabuny niepalących nie starają się znaleźć osiedli dla niepalących? Nawet Warszawa wpadła na ten genialny pomysł i są całe bloki, w których nie wolno palić nigdzie, nawet na terenie dookoła budynku. Nie wierzę, że hamburgery nie wpadły na ten sam pomysł. Tu raczej problemem jest to, że ci niepalący to kretyni, którzy nie wzięli pod uwagę zmiennej środowiskowej o nazwie "palący sąsiad" i kupili to mieszkanie, bo akurat było tańsze niż takie w bloku dla niepalących i teraz kręcą aferę, bo nie stać ich na przeprowadzkę. Pure socjal.

@Maddogg

Haha, widzę, że faszyzm żyje i ma się dobrze.

Ale tutaj na tym Sadolu jest idiotów. Pseudo-prawicowcy, którzy pie**olą w każdym komentarzu jacy to z nich opozycjoniści panującego socjalizmu a sami, k***a, przeczą sobie właśnie w takich tematach pierdołach, jak ten. Gówno jesteście, a nie prawica. Bliżej Wam do Mussoliniego, niż do wolności jednostki i uszanowania prywatności charakterystycznych TYLKO dla prawicy.

Tak Wam ten dym przeszkadza? Dusicie się, nie możecie spać, oddychać, srać, żyć? Powieście się, tragedia! Jakbym nie lubił dymu papierosowego, to oddalałbym się od palacza dwa metry i po kłopocie. Ale nie! Lepiej zakazać! Może zakazać noszenie żółtych marynarek, bo większości się przecież one nie podobają, hm?

Mikke, Wasz Bóg, a gówno rozumiecie z jego gadki. Ja pie**ole, nakręciłem się...

zebys sie nie przekrecil

zajebiscie ze wolnosc jednostki jest dla ciebie traktowana wybiorczo, jak na korwiniste przystalo. milo tez ze do wszystkiego potraficie sobie dorobic polityke

to naprawde zajebiste podejscie ze do jednego smierdziela musi sie dostosowywac cale otoczenie. jakie to "wolnorynkowe", zgodnie z wasza logika nie dziwie sie ze wg prawakow to baba jest winna gwaltowi a nie gwalciciel, przeciez mogla nie przechodzic i nie kusic typa
pewnie jakby typ co mieszka kolo was palil dzien w dzien stos opon to tez byscie najwyzej pozamykali okna i stwierdzili ze mamy wolnosc to kazdy moze sobie robic co chce

mare30ks

Wybiórczo? Ulica jest miejscem publicznym, każdy może robić na niej co chce, o ile nie narusza to dobrych obyczajów. O zakazie palenia NA WŁASNYM, PRYWATNYM TERENIE nawet nie mam siły mówić...

Po zakazie palenia może czas na zakaz kichania, bo przecież to zarazki, obrzydliwość i w ogóle?

Wiesz, że spędzając godzinę w dużym mieście, dzięki spalinom z diesla, wciągasz tyle syfu, co przy spaleniu trzech papierosów?

A ja zauważyłem, ze najpiękniejszy ból dupy mają w tym temacie własnie palacze. Nakręcacie się jak poj***ni i tryskacie tym jadem na prawo i lewo. To mam rozumieć, jest jeden z wielu efektów ubocznych aktywnego/biernego palenia? Bo NORMALNI ludzi się tak nie zachowują.

Jeden Maddogg wyraził swoje zdanie i już go chcecie przykładnie za ch*ja powiesić, albo najlepiej zrzucić z wieży Mariackiej.
Ogarnijcie się, do k***y nędzy.

To Wasza decyzja, żeby jarać ten syf, proszę bardzo. Mnie to nie kręci.

Zastanówmy się : Mnie:

1. Wielu próbowało wkręcić w palenie, ale uznałem, ze to powinna być moja samodzielna decyzja.

2. Wielu znajomych/kolegów uległo temu nałogowi na przełomie gimbazy i ogólniaka, wielu poszło swoimi drogami, poodjebywały im inne palmy. Nie łączę faktów, ale fakt faktem, że Ci ludzie nie byli godni zaufania. Czyli może jednak łączę?

3. Choć przeszedłem w życiu niemało, a wręcz zapewne więcej niż znamienita część z Was - a dlaczego, to nie mam obowiązku pisać - to zawsze byłem zdania, że ŻADEN nałóg nie będzie kierował mną, moimi poczynaniami. W przeciwieństwie do Was, mam coś takiego jak silna wola.
I tak żyję sobie już w spokoju 20 parę latek i jedyne co, to lubię sobie czasem chlupnąć. Jednak ostatnio nawet na to się nie skuszę, bo mam terapie antybiotykowe/innego takiego typu pierdoły i alkoholu za bardzo nie mogę

Niemniej - palisz? Dostosuj się.
Za palenie zioła jest pobyt w kiciu,
Za picie w miejscu publicznym są w najlepszym przypadku mandaty,, no to k***a mać...
Jesteście hipokrytami i tyle.

absurd! ciekawe kto bedzie tego przestrzegał

mare30ks
Wybiórczo? Ulica jest miejscem publicznym, każdy może robić na niej co chce, o ile nie narusza to dobrych obyczajów. O zakazie palenia NA WŁASNYM, PRYWATNYM TERENIE nawet nie mam siły mówić...

no wlasnie jest miejscem publicznym i mam chyba prawo isc bez tego j***nego smrodu kiepow. a poki co jest tak zedo nie palaca osoba musi si edostosowywac do palacza, co gorsza wsrod palaczy panuje dziwacza zasada polegajaca na tym, ze nie moga przebywac kolo siebie na ulicach tylo musza sie przemieszczac w pewnej odleglosci przezco idac co chwila kogos spotykasz.
a kto decyduje co to sa dobre obyczaje? bo dla niektorych dobrym obyczajem jest pytanie sie czy ma sie problemy, albo pozyczanie na wiecznosc telefonow i portfeli

fajnie by bylo zeby tego palenia we wlasnym domu nie czuli wszyscy w sasiednich mieszkaniach jak tego sobie nie zycza, ale przeciez na prywatnym terenie mozna robic co sie chce, lacznie z paleniem opon, kopaniem dolow przez ktore zapadaja sie mieszkania innych itp, to moj teren i wara od niego wolnosc!

Jeden Maddogg wyraził swoje zdanie i już go chcecie przykładnie za ch*ja powiesić, albo najlepiej zrzucić z wieży Mariackiej.
Ogarnijcie się, do k***y nędzy.

Czasami mam wrażenie, że już nic nie można napisać na Sadolu, bo każdy Cię zwyzywa. Piszą o tolerancji, wolnym rynku i ogólnie o wolności a nie "pozwalają" mi wyrazić swojego zdania które i tak napisałem w pośpiechu nie do czytając do końca o co chodzi (za co oczywiście przeprosiłem). Widocznie to jest ich jedyne zajęcie w życiu.

Do wszystkich palaczy którzy mają ból dupy:

@mare30ks

Wiesz, ilu jest palaczy w Polsce? To nie jest mniejszość. Tytoń towarzyszy ludziom od tysięcy lat.

@Maddogg

Nikt nie skarcił Cię za wyrażanie swojego zdania, lecz za pochwałę tej faszystowskiej ustawy. A jeśli chodzi o ten obrazek... Coś za bardzo przejmujesz się zdrowiem innych. Niech palą, fajki (teoretycznie) sprzedaje się dorosłym ludziom.

@SgtPepper1942

Fakt, ustawa jak najbardziej faszystowska ale dotyka bardzo poważny problem, który większość ludzi jawnie ignoruje.


Palenie tego ścierwa we własnym zakresie jak najbardziej ok. ch*j wbijam w idiotów, którzy sami siebie trują. Ale do k***y nędzy jak idę chodnikiem a przede mną spotykam co 20 metrów kretyna z papierosem to aż klapki od snajperki mi się otwierają.
I pie**olenie o tym jakie to wielkie ograniczenie wolności to chwytanie się brzytwy ludzi, którzy nie potrafią przyznać jacy to są zj***ni i nie radzą sobie z nałogiem. Wszystko jest ok do momentu kiedy nie trujesz tym gównem innych. Jestem sportowcem (i myślę, że inni też podzielają moje zdanie), jak ktoś zapie**ala na treningach i daje z siebie 100 % a potem na ulicy/w szkole/w domu czy gdziekolwiek indziej wdychasz ten syf i wiesz, że to wszystko to jak krew w piach to można się wkurzyć. Jeszcze rozumiem jakby to rzeczywiście miało jakieś konkretne skutki (jak np zioło), ale nie ogarniam jak można być takim debilem żeby na własne życzenie się truć i udawać, że wszystko jest ok.
Pozdro dla kumatych

I bardzo dobrze!! j***ć palaczy!

polecam wpisać "smoking pussy" w googlach