18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Zakaz palenia we własnym domu

fuNny • 2013-11-25, 16:17
to nie żart :szczerbaty:
Taki zakaz wprowadzono w jednym z miast w Kalifornii a czemu ma to sluzyc?
Bo, uwaga uwaga:

Według najnowszego rozporządzenia, palić nie wolno w pomieszczeniach, które w jakikolwiek sposób narażają sąsiadów na wdychanie dymu. Sytuacja dotyczy np. mieszkańców bloku, którzy często są narażeni na dym, przedostający się oknami, balkonami czy tez niepozorną szparą pod drzwiami :homer:

Sie zesrac niedlugo beda zakazywac bo pojdzie w blok smród i jeszcze komus zaszkodzi :szczerbaty: Hitler i stalin sie w grobach cieszą



zrodlo: http://www.huffingtonpost.com/2013/11/23/san-rafael-smoking-ban_n_4326768.html

quartz75

2013-11-25, 22:15
Taka ona ostoja, że zaraz ci zakażą gotowania bigosu na ten przykład. Mało tego, wkrótce media doniosą, że zapach tej kapusty doprowadza wszystkich do omdleń i wielu powikłań. Możesz zaleczyć w pewnym stopniu kupując odpowiednie, droższe tysiąc razy niż warte, panadole i inne gówna.

Sn...........ol

2013-11-25, 22:16
A skąd będą wiedzieć, że palę w domu ? Teraz zgasiłem fajeczkę i nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mi zapukał do drzwi

mare30ks

2013-11-25, 22:25
dth napisał/a:

@Maddogg
poj***ło Cię chyba :D Znam parę osób które myślą dokładnie w taki sam egoistyczny ch*jowy sposób



nie wiem co jest bardziej egoistyczne: zakazywanie palenia czy to ze gdzie czlowiek nie idzie to wszedzie sie trafia jakas palaca menda, zatrzymasz sie zeby ja puscic przodem to zaraz nadchodzi kolejny smierdziel, przyspieszysz to przed nim kolejny kroczy, na chodnikach, na przystankach w pociagach, wszedzie. jakos nikt z tych j***nych smierdzieli nie zastanawia sie czy nie palacy chce wdychac ten j***ny dym z kiepow

max666

2013-11-25, 22:25
Maddogg napisał/a:

I bardzo dobrze!! j***ć palaczy! :D


czemu chcesz uprawiać z nimi seks?

staruchazpalcemwd

2013-11-25, 22:28
Ja tam palę i palić będę. Mieszkam w bloku, palę w mieszkaniu i szczerze to jakoś nie wali na klatce. Wy już macie aż tak węch wyczulony czy co? Jak wchodzę do siebie to czuję fajki, ale nie sądze, że sąsiedzi za ścianą też to czują. Jak tak bardzo chcą ograniczyć palaczy to niech może przestaną produkować? A nie... przecież kasy by za mało było. Niech się k***a zdecydują, albo niech się nie wpie**alają.

mare30ks

2013-11-25, 22:31
@up poprostu przez kiepy masz przytlumiony wech, albo zwiekszona tolerancje. normalna niepalaca osoba z dala wyczuje smrod kiepa

Murekkk

2013-11-25, 22:31
Jak mnie wk***ia jak banda pie**olonych palaczy pali na korytarzu i później jebie mi tym ścierwem w mieszkaniu, serdeczny ku*as w dupę tym wszystkim popaprańcom. Na szczęście są też tacy, którzy wyjdą na dwór i zapalą nie przeszkadzając nikomu.

Noxford

2013-11-25, 22:33
A j***ł was pies anty palacze. Idźcie se do lasu brzózki przytulić.

JickChrist

2013-11-25, 22:34
PimpMyDick napisał/a:

Jak mnie się chce srać, to idę srać do kibla. Jak jestem na ulicy, to nie wypinam dupska i nie walę sraki na ławkę albo komuś pod nos.
Z palaczami powinno być tak samo. Mają potrzebę "zapalić, bo inaczej dostaną spazmów i będą źli" to niech palą, ale w miejscach, gdzie normalny człowiek tego smrodu nie będzie czuł.
Nic mnie tak nie denerwuje, jak założę garnitur, psiknę się zajebistym perfumkiem za parę stówek, jadę na spotkanie, a tam co drugi nak***ia fajkami i mój wydatek rzędu 400 zł za perfum idzie się j***ć, a w zamian śmierdzę jak żul.
Poza tym to nie raz byłem w domu palaczy i tam wszystko jebie smrodem, firanki żółte, panele z białych się żółte robią, a o samochodach nie wspominając, jak widzę podbitkę okopconą przez fajkę i przypalone uszczelki na drzwiach, to dostaję bólu dupy.
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam.



Jak ci się zachcę pojeździć samochodem, to proszę bardzo, ale w garażu, albo ewentualnie elektrycznym, bo ja k***a nie chcę twoich jebiących smrodem spalin wdychać. Mój dom, moje zasady, mogę robić co mi się żywnie podoba. A jak ci śmierdzi to zamknij j***ne okno albo kup sobie odświeżacz.

teqes

2013-11-25, 22:38
las84500 napisał/a:



Gościu Ty się dobrze czujesz czy po prostu jesteś wtórnym analfabetą? Zacznijmy od początku:

"Według najnowszego rozporządzenia, palić nie wolno w pomieszczeniach, które w jakikolwiek sposób narażają sąsiadów na wdychanie dymu. Sytuacja dotyczy np. mieszkańców bloku, którzy często są narażeni na dym, przedostający się oknami, balkonami czy tez niepozorną szparą pod drzwiami"

Dotarło?

Widzisz kochany - ja nie mam nic przeciwko temu jak ktoś chce sobie zapalić. Jego zdrowie, brocha i pieniądze. Mogę sobie powdychać na mieście, czy będąc w pubie bo nie mam na to wpływu. Ale k***a mać! Dlaczego mam palić razem z kimś (przez jego pie**olony egoizm) w k***A WLASNYM DOMU jeśli sobie tego nie życzę? Dlaczego mam palić bazarowe gówno sąsiadów rodem z Sosnowca z drzwi obok? I to mimo dołożenia uszczelek w swoich drzwiach właśnie z tego powodu. Dlaczego mam palić razem z sąsiadem z pionu, który zadowolony podłączył sobie okap (co jest nielegalne) do wentylacji i wytwarzając nadciśnienie w szybie wdmuch*je swoje wyziewy obiadowe i post fajkowe prosto do pozostałych lokali? Z wolnością to nie ma absolutnie nic wspólnego, chyba że wyznajesz zasadę imigracyjnych brudasów, dla których wszyscy w nowym kraju powinni nosić brody jak Rumcajs, turbany na głowach, a ich kobiety powinny przypominać skrzyżowanie wojowników ninja i zakonnic. Bo jest to taka sama wolność jaką Ty chcesz uskuteczniać.
Załóż se koło i pie**olnij się w czoło!


Tak samo sobie wytłumacz że ktoś może sobie zapalić u siebie w mieszkaniu, po prostu nie masz na to wpływu.

kovacić

2013-11-25, 22:40
"To k***a co wolno jak nic nie wolno?!"

sidian

2013-11-25, 22:45
Ja pie**olę. Rzygać się chce, jak się to czyta. Troszkę podstawowej wiedzy łyknijcie, barany, a potem zakazujcie. Jedziemy ze statystykami.

1. Palacze wpłacają do budżetu państwa z tytułu akcyzy nikotynowej więcej hajsu, niż się w Polsce z budżetu wydaje na leczenie WSZYSTKICH chorób. Cały, j***ny NFZ. Palacze finansują WASZE leczenie.

2. Bierne palenie dotyczy wyłącznie przestrzeni wokół palacza. Substancje smoliste nie przedostają się przez "dziury pod drzwiami", czy "przez okna domów". Stężenie tlenku węgla jest w miarę podobne na zewnątrz niezależnie od palących.

3. Smród nie jest, nie może być i nigdy nie będzie podstawą zakazów. Następne będą krzywe mordy i ludzie z chorobliwą nadpotliwością. Jak wam smród przeszkadza, to wypie**alać do domów na wsi, tam nie śmierdzi. W mieście jebie na miliard sposobów - ze śmietników, z rur wydechowych samochodów i z kanalizacji. Jak szlachcie to przeszkadza, to się przenieście do latyfundiów.

4. Palacze są najbardziej opłacalną grupą obywateli dla budżetu państwa. Wpłacają największe składki, żyją statystycznie krócej i są tańsi dla służby zdrowia (ciężej przechodzą choroby w podeszłym wieku i częściej na nie umierają, przez co państwo nie ponosi kosztów leczenia). Zanim jakiś kretyn wyjedzie z rakiem płuc polecam lekturę na temat tej choroby. Po pierwsze na leczenie raka w Polsce wydaje się max. 3,4mld PLN. Rak płuc (tylko jedna z odmian raka, wcale nie najczęstsza) jest chorobą w dużej mierze genetyczną i w 25% przypadków dotyczy niepalących (czynnie i biernie).

5. Roczny wpływ z akcyzy alkoholowej do budżetu państwa to ok. 10mld PLN.

6. Roczny koszt dla budżetu państwa z tytułu nadużywania napojów alkoholowych wynosi ok. 3% PKB (nominalne polskie PKB to ponad 1.5bln PLN). 3% z tej kwoty to 45 miliardów złotych. Alkohol przynosi więc rocznie 35 miliardów strat. To prawie 1000zł na obywatela.

7. Alkohol niesie ze sobą znacznie większe skutki dla osób postronnych niż bierne palenie - przemoc domowa, wzrost przestępczości (75% morderstw i 80% gwałtów jest popełniana pod wpływem alkoholu), patologie rodzinne i społeczne, bezdomność, choroby psychiczne.

Zanim zaczniecie wymądrzać jadaczki, wchłońcie trochę wiedzy.

A co do tego zakazu, to współczuję stanowi. Nie wypłaci się z odszkodowań, chyba że zakaz dotyczy wyłącznie nowo budowanych mieszkań.

T0B1

2013-11-25, 22:48
fuNny napisał/a:


mam nadzieje ze tylko udajesz idiote, nie rozumiesz ze to jest ograniczanie wolnosci w k***A WLASNYM DOMU? Od takich pomyslow to sie wszystko zaczyna, wyobraz sobie ze bodajze w New York burmistrz zakazal sprzedawania duzych i srednich napojow typu cola czy tam sprite, dlaczego zapytasz? Zebys przypadkiem za duzo cukru na raz nie przyjal i nie przytyl, a w praktyce kupujesz 2 male butelki i wydajesz wiecej kasy.


Cytat:

palić nie wolno w pomieszczeniach, które w jakikolwiek sposób narażają sąsiadów na wdychanie dymu.


Nie wiem co niby dziwnego w tym prawie. Jakby pójść tokiem myślenia: przecież to mój dom, robię w nim co mi się podoba - to pewnie gazowanie swojego mieszkania gazem musztardowym, a i wentylacji w bloku przy okazji, też pewnie uznalibyście za stosowne.

NiggaFromNR

2013-11-25, 23:13
jak sie k***a nie podoba jak ktos w mieszkaniu obok pali fajka to zamykac okna i mordy