hahha szczyt egzystencji, przewrócić się na drugi bok:)

chyba pierwszy raz dorwał stuff, że musiał to nagrywać o 5 am ;D

A zoba co o 4 am się dzieje, rico casazza - 04:00 am

A ja tam wolę wypić, zawsze taka sama dobra faza a po jaraniu różnie

ja dziś o 8:30 spaliłem swojego wąsa

Mógł sobie krokodyla zapodać,tak dla relaxu.

Do pracy k***a a nie ćpać!

Brałem kilka razy po gramie, ale k***a takiej ilości nigdy nie dostałem!

"...bo to polska nie elegancja francja..."

Ja pie**ole... ludzie podniecają się ziołem, jakby to k***a było do zdobycia tylko w jednym miejscu na swiecie. Dla niektórych to chyba przedłużenie ku*asa jest... Jest to tak samo żałosne jak gangsterskie focie z piwem albo papierosem.

zna ktos moze kawalek lecacy w tle ? bede wdzieczny za odp

Aaaale siepaa. Ale nutka w tle fajna ;]

@up nie zesraj się czasem z tego oburzenia. Nikt tu się zbytnio nie podnieca, po prostu spalenie grama na raz dla niektórych jest imponujące.

Zjarać się i siedzieć przed kompem. Normalnie szczyt egzystencji k***a.

Różnica jest taka że ty siedzisz przed kompem i nie masz co zajarać.

Tak w ogóle wk***iające jest gdy w temacie zbiorą się życiowi 'kozacy" i zaczną pie**olić smuty o siedzeniu przed kompem podczas gdy sami w życiu ch*ja dobrego robią. Dla mnie utyranie się i siedzenie przed pc jest zajebiste, dodatkowo zioło dodaje weny do działań twórczych więc to siedzenie jest często bardziej produktywne niż zapie**alanie po mieście czy spotkanie z kumplami.

O w k***ę ale mleko, na jego miejscu chyba bym dostał urazu mózgu.

k***a, mrugnąłem okiem, a tam już nic nie było.

Dzień-d0bry

koleś jak nie ma co jarać to pewnie paznokcie obgryza

I to u nóg.