18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Wezwanie do zapłaty - czarny czwartek

Dr.Kafar • 2013-11-08, 17:45
Hej, oto moje dzisiejsze znalezisko w skrzynce pocztowej:



Filmu oczywiście nie ściągałem, brzydzę się kradzieżą :mrgreen:

Ogólnie z czego zauważyłem po krótkich poszukiwaniach w internetach, sporo osób dostało podobne wezwania, tutaj zamknięty już temat na forum prawnym:

http://forumprawne.org/prawo-autorskie/480408-otrzymalem-list-z-poleceniem-zaplaty-9.html

Po cóż zakładam więc tu temat? Po pierwsze ciekawi mnie ilu sadolów i sadolek otrzymało podobne wezwania i kiedy. Po drugie uważam, że to jakieś naciąganie. Już miałem smutnych panów na chacie i wiem, że wygląda to inaczej - pierw pukają do drzwi, potem włażą brudnymi buciorami i chcą zabierać kompa. Tutaj jednak pierw otrzymałem ostrzeżenie i to od samego niby poszkodowanego... No nic, przeca jestem niewinny, tylko nie widzi mi się wstawać 5 po 6 rano ;D

Osobiście uważam, że można by złożyć zawiadomienie o próbie wyłudzenia, wszak każą mi płacić za coś co jest tylko podejrzeniem. No nie wiem, może mamy jakiegoś prawnikusa sadolusa? Ja osobiście olewam takie wezwania, tym bardziej iż przyszło listem zwykłym, a nie poleconym... :idzwch*j:

Makabajachi

2013-11-08, 22:56
pie**olenie o Szopenie. Gówno Ci zrobią. Ze dwa lata temu moja siorka(kilku moich znajomych) dostała pismo od pobieraczek.pl, że ma płacić hajsy, a jak nie to sprawa w sądzie. Jakoś do tej pory żadnego wezwania, przypomnienia czy windykacji, czegokolwiek. Opracowali sobie system do wyłudzania hajsu i żerują na naiwności. I skończcie pie**olić, że będzie rozprawa bo nie będzie.

patroy

2013-11-08, 22:57
Zaraz zaraz, rozwodzicie się nad paragrafami i kosztami sądowymi, a kolega pisze że to przyszło listem zwykłym a nie poleconym, więc ja z automatu uznałbym że żadnego listu nie otrzymałem i nawet bym się tym nie interesował. Dostałem kiedyś list z WKU że mam się stawić w komisji czy jakiejś jednostce (nie mylić z komisją wojskową bo takową przechodziłem dawno temu), a że list był właśnie zwykły a nie polecony to zlałem sprawę ciepłym moczem i to było jakoś 3 lata temu i żadnego odzewu z ich strony do tej pory

kaisel

2013-11-08, 23:03
Normalnie aż mam ból dupy jak czytam to spartaczone, pseudoprawnicze pismo. Pisał je chyba jakiś gamoń, po korespondencyjnym kursie dla pracowników administracji w Czelebieńsku. A wysyłanie go zwykłem listem bez potwierdzenia odbioru, to już w ogóle żenada :D Jestem ciekaw od kiedy liczą te 7 dni na wpłatę... :roll:

goddamn

2013-11-08, 23:10
sprawa śmierdzi, filehash to inaczej suma kontrolna pliku (dla plików używa się przeważnie MD5 lub SHA1), a ten filehash nie przypomina mi żadnej innej funkcji skrótu

ame

2013-11-08, 23:10
Jakbyś jeszcze umiał czytać to zauważyłbyś, że ktoś sobie jaja robi i poluje na debili. "Wzywam do DOBROWOLNEJ zapłaty 550 zł"

Sidi666

2013-11-08, 23:13
Znam identyczna sprawę z pierwszej ręki. Kuzyn ściągnął jakieś polskie disco z pola (bodajże Skaner). Najsampierw dostał identyczne wezwanie. Oczywiście nie zapłacił. Gdy zapomniał o sprawie po jakichś 3-4 miesiącach o 6 rano zapukali policjanci, owinęli peceta żółtą taśmą i wynieśli (nic innego ich nie interesowało - nawet stosy wypalonych CD i DVD leżących obok). Po kolejnych 3 czy 4 miesiącach otrzymał pismo, że nie znaleziono na dysku piosenek zespołu i że sprawa umorzona. Kompa odebrał z depozytu i tyle. Nie przyczepili się do niczego innego (piracki windows, masa naściąganych filmów i innych mp3).
Także pierwsze co robisz po takim piśmie to usuwasz trwale to o co się rozchodzi - z kompa korzystają wszyscy domownicy, kogo mają oskarżyć? Mają dowody że to właśnie Ty?
Po drugie, możesz zaszyfrować dysk i dostać amnezji gdy policjanci poproszą o klucz. To też skuteczne ale w***rwisz policjantów i taki komp może Ci zniknąć na więcej niż 3 miesiące.
Po trzecie ściągasz na dyski zewnętrzne (najlepiej typu NAS), a nie na systemowy, policjanci zabiorą tylko skrzynkę - dyski zostaną u Ciebie :)

Jeśli ktoś zna kogoś kto za parę mp3 czy film trafił do sądu i przegrał niech opisze sytuację.

ReniferPL

2013-11-08, 23:16
Dobra, zamiast spinać dupsko co niektórzy, lepiej pomyślcie jak pomóc koledze w potrzebie (a nóż, może ktoś z was będzie potrzebować pomocy)

Po pierwsze sprawa dot. naruszenia własności intelektualnej nie może być sprawą prawno-karną, więc nawet przy orzeczeniu sądu na korzyść powoda, nie ma mowy o SKAZANIU pozwanego. Jedyne co mogą zrobić to dosrać jakąś karę pieniężną a i tutaj wątpię, żeby była wyższa, niż to co proponują w rozwiązaniu arbitralnym.

Póki co nie byłbym za dzwonieniem do prokuratury, bo można "uruchomić machinę" i zaczną grzebać, a wiadomo, nikt nie jest święty jeśli chodzi o własność intelektualną w Polsce... Jak będą chcieli to się do czegoś dogrzebią [tak samo jak ze skarbówką...], więc na razie wstrzymać się, bo szczerze wątpię w to aby sprawa ta naprawdę była w toku. Dodatkowo zwykły list.. niepolecony. Nigdy go nie dostałeś, nigdy o nim nie słyszałeś, nie wiesz o co chodzi. Nie musisz się niczym przejmować.


Jeśli chodzi o samą kancelarię, to faktycznie widnieje w rejestrze adwokatury (w przeciwieństwie do zmyślonych kancelarii w sprawach pobieraczka, które były tutaj wcześniej wspomniane), ale biorąc pod uwagę liczne błędy w tym 'piśmie' nie powinieneś się tym przejmować.

ki...........lu

2013-11-08, 23:18
jakby mieli posadzić każdego kto kiedykolwiek coś ściągnął to tak by ulice wyglądały...

SpirytusSalicylowy

2013-11-08, 23:19
W jaki sposób mogą się dowiedzieć że ściągałem na przykład film z torrentów? :P To praktycznie nie możliwe.

artur_sz13

2013-11-08, 23:19
No jak przyszło zwykłym to chyba jakaś farsa nawet się tej pani nie chciało piątaka wydać na polecony z potwierdzeniem odbioru. Teoretycznie mógł ci list nie dojść, mógł ci go pies zjeść... ale przecież wkleiłeś skan na sadistic więc doszedł :) ..

Kancelaria zarejestrowana w 2011... Ogólnie może jakiś nowy adwokat założył kancelarię nie ma klientów bo nawet w Wawie to większośc wybiera papugę z polecenia a nie z reklamy to próbuje jakoś dorobić i może frajera na zapłatę szuka... Zadaj se pytanie czy ściągałeś ten film jak nie to znaczy że wszystkie dane utorrent itp są wyssane z palca i trzeba olać...

Widać pani adwokat się zapatrzyła na inną kancelarię która ściga sklepy internetowe za regulamin z klauzulami niedozwolonymi.. Tamci piszą takiej firmie że ma klauzulę niedozwoloną i za pare stówek poprawią regulamin jak ktoś nie chce to zgłaszają sprawe do sądu i że mają stowarzyszenie to jako oskarżyciel wpadają tam i i tak swoje zgarniają.

thurochs21

2013-11-08, 23:19
Jakakolwiek odpowiedź tylko potwierdzi Twoje dane osobowe! Nie odpowiadaj, a dla pewności pozbądź się wszelkich materiałów które mogą Ci w jakikolwiek sposób zaszkodzić. NIE TYLKO KOMPUTER! Takie listy są czasami rozsyłane kiedy agencje chcą dorobić (tzw. Masówki). Śledztwo może być, przez to, utrudnione -dlatego zazwyczaj to straszak. Najlepiej zignorować wezwanie, lub skonsultować się z swoim radcą itp. Wpłata podanej kwoty jest tylko i wyłącznie przyznaniem się do winy. To załatwiłoby tylko sprawę cywilną!!! Aby Ci to udowodnić potrzebny jest wyrok w sprawie karnej ale nie zawsze, sprawy typy - Z DOŚWIADCZENIA SĄDU WYNIKA ITP. Nie ma za co :D

Su...........an

2013-11-08, 23:40
Sidi666 Pocieszyłeś mnie w ch*j, właśnie znalazłem z 100 mb polskiego disco, które nie wiem skąd się wzięło. Już je wysłałem w kosmos, ale ja pie**ole xD

Venka

2013-11-08, 23:42

Wikmndfm

2013-11-08, 23:47
Ze strony prawnej lepiej jest się przyznać do procederu udostępniania. Tutaj jednak następuje ciekawa rzecz. Mianowicie, jeżeli udostępnisz niewielki fragment filmu, który jest małym procentem całości i nie daje poglądu na całość, to ze względów prawnych nie udostępniłeś filmu. Z tego wynika, że można się wybronić i z udostępniania torrentami. W takiej sytuacji druga strona musi ci udowodnić, że udostępniłeś znaczną cześć filmu. To już jednak może być trudniejsze do zrealizowania.

conrad89

2013-11-08, 23:51
mozesz sobie tym dupe wytrzeć bo nie ma podanego adresu , imienia i nazwiska daty urodzenia wiec nie chodzi o ciebie konkretnie wiec olej to chłopie :) Poprostu wyłudzenie i tyle