ale o czym wy dyskutujecie? Rozglądanie się przed przejsciem, prawo lewo prawo, to jedna z pierwszych rzeczy które wpajają ci w przedszkolu, zerówce i pierwszych klasach. Jak po tylu latach dalej tego nie robisz to zaslugujesz na to by rozj***ła cie ciezarówka. Tyle
należy się zatrzymać przed przejściem dopóki pieszy nie wejdzie na chodnik
Policja i prokurator mieli rację jebnąłeś w tą panią z własnej winy, ona weszła na pasy bo ktoś inny się już na nich znajdował dlatego miała pierwszeństwo a Ty obowiązany byłeś się przed nimi zatrzymać, kiedy był na nich inny pieszy i jeszcze nie zszedł na chodnik - mógł się przecież w każdej chwili zawrócić.
tak było 30 lat temu.
hamowanie? przeciez on jedzie z normalna predkoscia... co mial k***a sie zatrzynac jak na stopie?
Jechał moze trochę za szybko (...)
Potrącona to głupia c**a, bo nawet się nie spojrzała, ale winę za wypadek ponosi tutaj kierowca. Na przejściu dla pieszych powinieneś jechać tak, aby w razie czego zdążyć zahamować. Inna sprawa, że przejście jest beznadziejnie oświetlone i babę można było zobaczyć dopiero w momencie gdy wchodziła na pasy.
Kierowca powinien był zachować szczególną ostrożność tym bardziej, że na przejściu już był pieszy za którym planował przejechać bez zwalniania. Równie dobrze ten pieszy mógłby się obrócić i wrócić na chodnik z którego wystartował.
oczywiscie ze tak, trzeba sie zatrymać aż pieszy przejdzie na druga stronę bądz wysepke, a tutaj pierwsza osoba była w 3/4 drogi. Kobita wbiegła jak do siebie do ogródka ale według przepisów powinieś stac i czekac przejdzie pierwsza osoba., a ty zjechałeś na drugi pas byle w pierwszą osobe sie nie wj***ć.
Tak że mam nadzieje ze Pani lub syn znajdzie ten film i nasze opinie i ukarają jednak sprawce. Miłych snów.
Bez nagrania kierowca byłby bez szans.
dexter164
1) Jak jest ciemno i słabo widać to należy dostosować prędkość do warunków.
2) A gdyby zamiast przejścia *gdzie pierwszeństwo ma pieszy) było skrzyżowanie z drogą pierwszeństwem? To wtedy co ? Też byś twierdził że wina pojazdu bo za szybko wjechał? Bo był za mało widoczny? Takie mamy przepisy i koniec!! Słuszne te przepisy czy nie ale takie są. I każdy wyrok sądy będzie się opierał na tym!
I nie bawmy się w Najsztuba........
Potrącona to głupia c**a, bo nawet się nie spojrzała, ale winę za wypadek ponosi tutaj kierowca. Na przejściu dla pieszych powinieneś jechać tak, aby w razie czego zdążyć zahamować. Inna sprawa, że przejście jest beznadziejnie oświetlone i babę można było zobaczyć dopiero w momencie gdy wchodziła na pasy.
Kierowca powinien był zachować szczególną ostrożność tym bardziej, że na przejściu już był pieszy za którym planował przejechać bez zwalniania. Równie dobrze ten pieszy mógłby się obrócić i wrócić na chodnik z którego wystartował.