No spoko, dałem piwo bo temat warty zauważenia, ale po ch*j naskakujesz na te kobiety i je tak gnębisz? Czemu one są winne? To wina dyrekcji Tesco, która podpisuje kontrakty z takimi, a nie innymi masarniami.
I sory, ale ty jesteś chyba idiotą. Babka ci mówi, że nie może wiele zrobić, nie ma mikroskopu, nie powie ci co to jest, a ty o jakimś krojeniu mięsa, że to niepoważne ze strony sklepu i w kółko powtarzasz, jakbyś w przeprosinach na loda liczył... A czemu niby to krojenie miałoby służyć? Więcej mazi by wypłynęło i co dalej? No k***a... totalnie nie rozumiem twojej argumentacji i logiki.
Powinieneś być konkretny prosząc o kontakt do dyrektora, albo odpuścić sobie te parę złotych i zanieść to do sanepidu i po sprawie.
A co do regulaminu sklepu, to powinieneś się spytać gdzie on jest dostępny. Poza tym, chyba nie ma tam tabliczek z rysunkami zakazów jak w muzeach. Ten temat powinieneś dalej pociągnąć, zamiast gnębić ich o kawałek mięsa.
Fakt, faktem mięso ch*jowe. W pewnym momencie już sam chyba nie wiedziałeś co z tym chcesz zrobic i czego chciałeś od tej biednej kobiety.
Ja bym poszedł do weterynarza/inspekcji sanitarnej/później już z informacjami do sklepu z owym mięsem.
To tak samo jakbyś poszedł do dz**ki żeby Ci schabowe zrobiła... Ty jej tłumaczysz czego od niej chcesz a ona Ci mówi, że się na tym nie zna. Kobieta zrobiła wszystko co mogła żeby Ci pomóc. Na przyszłośc nie kupuj wędlin w Tesco bo jest straszna ch*jnia z tym. Mam ciotkę która od paru lat towar tam układa na półkach i mówi, żeby wędliny omijac szerokim łukiem.
Nie znam się na badaniu mięsa, ale jeżeli to był jakiś ropień, czy inna cysta to jak niby to mieli wcześniej sprawdzić skoro tego wcześniej nie rozkrajali? To nie jest tak, że wykryjesz wszystko i wszędzie. Miałeś wała, trafiłeś na coś takiego to jak chciałeś robić aferę to do sanepidu (gdzie byś się później okazało, czy to czyjeś zaniedbanie, czy może 'sytuacja losowa - shit happens'. Skoro poszedłeś do sklepu to nie wiem czego oczekiwałeś poza zwrotem kasy. Chodziło Ci o to, żeby sobie na kogoś tam pokrzyczeć, nagrać to i wrzucić do neta, żeby móc sie pożalić jaki to biedny jesteś. Wcale się nie dziwię, że nastawienie obsługi było jakie było. Co innego składać reklamacje, a co innego latać z kamerą i szukać sensacji. W sumie ta cała kierownicza z tesco mówiła całkiem sensownie, jak na filmik mający ich oczernić.
Przez pierwsza czesc filmu mowisz z sensem ale pozniej to juz pie**olisz nie wiadomo po co. Sam nie wiecz czego chcesz, dostajesz jakiegos slowotoku a na dodatek masz pedalski glos.
Baba ci konkretnie powiedziala ze albo oddajesz mieso albo wypie**alaj do sanepidu. To stoisz tam jak ta p*zda i pie**olisz kocopoły
Kiedys tu byl filmik jak kolesiowi wyciskali synthol z miesni, wygladalo to bardzo podobnie. Moze na hodowli postanowili troche zwiekszyc mase swinki i wstrzykneli co nieco
trzeba gnębić te k***y bo to one reprezentują sklep. To one rozmawiają z klientem. Ja bym wj***ł się tam z sanepidem i weterynarzem i narobił smrodu dookoła.
Następny, k***a, wybawca świata. Po co sam tam pojechałeś? Trza było od razu po TVN dzwonić. Podobno dają 500zł za aferzasty temat - miałbyś na żywego świaniaka w całości.
Dobry rzeźnik wykryje taką cystę i ją wytnie (nawet byś nie wiedział) Prawdopodobnie takie coś powstaje np.jak świnki się pogryzą albo dobry gospodarz kopnie wieprza i odbije mięsień. Obrzydliwe ale naturalne, reklamacja jak najbardziej się należy ale bez zbędnego unoszenia. Nie jestem pewien ale każda świnia (martwa) jest badana przed wypuszczeniem mięsa na rynek na włosiennice i coś tam jeszcze.
PS.
Nie bój się masarnie skupują nawet świnie z rakiem Wiem z doświadczenia.
Jeszcze to palcem dotykasz ;d Kto wie co to jest, jakie bakterie czy wirusy w tym siedzą. A tym palcem dotkniesz później ubrań, kierownicy, telefonu, klamek w domu, itp. i masz zaraze wszedzie. A może i w nosie sobie nim dłubałeś.
Czekam na dalszy bieg wydarzeń.
Właśnie przez takich ugodowych siuśków jak wyżej, w tym kraju nie da się żyć. Autor filmu rzeczowo, rzetelnie i spokojnie próbuje przedstawić problem, a jest zakrzykiwany przez kobietę, która odpowiada za to co się stało. Jej pie**olonym obowiązkiem jest zadbać o klienta, przedstawić możliwe rozwiązania problemu i niezwłocznie zgłosić sprawę do sanepidu. W dodatku przerywa mu OCHRONIARZ. Dla człowieka który zwiedził chociaż odrobinę świata i sam pracuje na swoje dobra , jest to nie do pomyślenia. Jebańce dupcą nas jak chcą,od hipermarketów przez szkolnictwo aż po rząd , a jak ktoś się postawi, jest obsmarowywany jako naskakiwacz, zadymiarz i atakujący kobiety brutal. A wpie**alajcie te czyraki.W końcu za 1200pln miesięcznie to z pocałowaniem ręki powinniście chlipać tę ropę i siedzieć cicho.