18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

straż wiejska

kajtoh • 2013-04-17, 21:50
Może i mało sadystyczne, ale smutne bo polska rzeczywistość.
Szedłem sobie ulicą i fakt piłem piwo (trzeźwy niestety jeszcze) podjechała straż, mandat na 100 przyjąłem, ale panom coś się chyba nie spodobałem zaczęli k***ić na mnie o dziwo na prawdę z braku powodu, więc zacząłem kręcić.
Mandat finalnie dostałem, podpisałem, ale druki do wpłaty itd zostały mi zabrane, a nazwiska strażnika nie otrzymałem przez 1,5h interwencjii. Była policja nawet, bo jak przystało na pokolenie JP zadzwoniłem.

Finał akcji - rozpieprzony szajsfon 4, odwołanie do straży, odpowiedź? Telefon sam mi upadł. (strażnik po lewej rzuca mnie o ścianę)



Koniec filmu = upadek telefonu
Materiał własny.

Niech każdy zobaczy mordy tych wieśków, którzy nie mają żadnych konsekwencji z tego że pieprzneli mnie o ściane, uszkodzili telefon.

Dla zainteresowanych pozostał proces cywilny, ale jak przegram to będę sam musiał płacić ku*asom odszkodowanie i to nie małe.

Dobrutro

2013-04-17, 23:41
Żałosna wrzuta. Czego się spodziewałeś? Rozpanoszyło się chamstwo nagrywania wszystkiego i wszystkich. Nie każdy sobie życzy. Zwłaszcza w tak krótkim materiale nie widzę żadnego "k***owania" strażników, ani agresji. A Ty jakbyś mógł to byś im jeszcze tą komórkę do dupy wsadził. Gdzie są te dowody chamskiego zachowania tych strażników? Ja widzę po tym, że bezczelnie zachowałeś się TY. A potem masz jakieś urojone roszczenia.

riczardson

2013-04-17, 23:41
A masz w ogóle świadków na swoją korzyść?

kajtoh

2013-04-17, 23:45
Ja-nusz napisał/a:

Możesz złożyć zawiadomienie do prokuratury, ustne zgłoszenie na policji nie ma sensu, pomimo że policja często śmieje się z miejskich to i tak nie będą chcieć tego za bardzo prowadzić (tym bardziej przyjmować zgłoszenia).

Zniszczenie mienia art. 288 p.1kk
Nadużycie funkcji (może) art. 231 p.1 kk

Twoje ryzyko - czynna napaść na funkcjonariusza art. 222 p.1.
kk

Do ewentualnego wniosku o popełnieniu przestępstwa, wnioski dowodowe (zabezpieczenie nagrań z monitoringu w celu...).

Powysyłaj filmy do lokalnych mediów + opis.

Możesz też zrobić dym w urzędzie miasta, który jako tako jest nad SM



Policje zawiadomiłem zeby została sporządzona notatka właśnie z tej akcji, a nie zawiadomienie, które miałem zgłosić następnego dnia.

Poszedłem dzień później powiedzieli na wilczej!, że nie mogą przyjąć bo najpierw musi iść do straży wewnętrznie, a jeśli odrzucą dopiero cywilnie (co później jak się dowiedziałem jest kompletną bzdurą!)

Tak na prawdę to nie wiem gdzie mam iśc i jaki pie**olony druk uzupiełnić i w jakim j***nym urzedzie, bo wychodzi na to, że jeśli nie masz sam nagrania jak Ci rozj***li telefon to sam go sobie rozj***łeś...

Jasieq napisał/a:

A masz w ogóle świadków na swoją korzyść?



Nie mam bo to było ok. 1:00 odprowadziłem znajomych i leciałem z buta do autobusu.

Dobrutro napisał/a:

Żałosna wrzuta. Czego się spodziewałeś? Rozpanoszyło się chamstwo nagrywania wszystkiego i wszystkich. Nie każdy sobie życzy. Zwłaszcza w tak krótkim materiale nie widzę żadnego "k***owania" strażników, ani agresji. A Ty jakbyś mógł to byś im jeszcze tą komórkę do dupy wsadził. Gdzie są te dowody chamskiego zachowania tych strażników? Ja widzę po tym, że bezczelnie zachowałeś się TY. A potem masz jakieś urojone roszczenia.



Ja nie k***uje strażników ogólnie, ani także ich funcji, tylko konkretną sytuację, którą sam przeżyłem. Wiem że żyjemy w czasach wolnych mediów i mediów które moga wycinać fr agmenty, ale z ręką na sercu, nie myślałem o tym żeby wcześniej nagrywać zwykła interwencję przy piwku, którą nie jeden z nas przeżył...

majorbień

2013-04-17, 23:48
Mam kolegę, który pracował w SM. Pracował w innym mieście niż mieszkał, spoko koleś. Lubi wypić i ogólnie dobry chłopak, zero gumowego ucha. Raz się napie**olił na przejażdżce rowerowej i wracając bocznymi dróżkami natknął się na patrol SM. Ci go zatrzymali, kumpel się zatrzymał i spokojnie próbował z nimi rozmawiać do momentu aż jeden z tych ch*jków go nie pchnął wywracając go z tym rowerem na ziemię. Tego było za dużo :D zmasakrował kolesi:D niestety wezwali posiłki i tym sposobem kolega pozbył się roboty ale 100 do szacunu :D tak że zero solidarności zawodowej w tym przypadku było

Hades231

2013-04-17, 23:56
Chwila, moment, bo tak czytam, interpretuje, a jakoś to do mnie nie trafia. Pochwaliłeś się materiałem, ale nie zamierzasz nic zrobić - ja rozumiem, można to podciągnąć pod to, że sam do tej stresowej sytuacji doprowadziłeś i miał on prawo się wk***ić(polskie chore prawo) i wtedy sprawa przegrana. Ale ty załamujesz ręce na wstępie - gdzie masz napisane że będziesz im musiał wypłacić odszkodowanie? Skoro straż wiejska sama nie wie kto to był to już na wstępie jest to sprawa karna, a nie cywilna(równie dobrze mogli być to przebierańcy). Ale jeśli uderzysz od troszkę innej strony, tj. o przekroczenie uprawnień(pod to można podciągnąć to, że gość ci mówi, że nie możesz go "kręcić") to winny się powinien dość szybko znaleść, bo na to masz dowód. Dalszy ciąg historii zależy od tego, jak cwanego prawnika załatwisz. Podstawa to nagranie z monitoringu, nie wiem jak odbywa się przekazanie takich materiałów, ale dlaczego nie mogą ci ich udostępnić, skoro tam nic nie ma? Nonsens. Drugie co to notka policyjna - skoro ich wezwałeś, to na pewno jest jakiś śmieszny raport. I tam na pewno są wpisane dane osobowe, no chyba że panowie przyjechali, uścisneli dłonie, i pojechali w ch*jam, co wtedy wprowadza cię na wojenną ścieżkę z 997. A co do podejścia, że sprawy nie będzie, ale niech jak najwięcej osób to zobaczy brzmi jak mała prowokacja.

kajtoh

2013-04-17, 23:56
majorbień napisał/a:

Mam kolegę, który pracował w SM. Pracował w innym mieście niż mieszkał, spoko koleś. Lubi wypić i ogólnie dobry chłopak, zero gumowego ucha. Raz się napie**olił na przejażdżce rowerowej i wracając bocznymi dróżkami natknął się na patrol SM. Ci go zatrzymali, kumpel się zatrzymał i spokojnie próbował z nimi rozmawiać do momentu aż jeden z tych ch*jków go nie pchnął wywracając go z tym rowerem na ziemię. Tego było za dużo :D zmasakrował kolesi:D niestety wezwali posiłki i tym sposobem kolega pozbył się roboty ale 100 do szacunu :D tak że zero solidarności zawodowej w tym przypadku było



Dobra akcja jak się zna albo wędruje z gościami z SM albo sam nim jesteś czy jakaś właśnie solidarność typu emeryt, gorzej jak szary kowalski popie**ala z piwkiem przyjmując mandat i nie spodoba się guzik na kurtce bo nie jest kwadratowy, a ta sytuacja na prawde podobnym absurdem była.

Powiem tak, wiem że wiele osób tu miało podobne sytacje graniczące z trafieniem na dołek czy ch*j wie gdzie może i kolska, ale każdy z nas mimo chamstwa z drugiej strony się powstrzymywał, ale jak wiadomo - pyskując - nie spodziewaj się braku konsekfencjii.

Pyskując - dołek, kolska, wytrzeźwiałka, w p*zde (prawie jak tagi)

Dobrutro

2013-04-17, 23:58
Ale człowieku Ty nie przedstawiasz żadnych konkretów. Wstawiłeś paru sekundowy filmik z którego nic nie wynika, nie przedstawia to żadnego dowodu zdarzenia o którym opowiadasz. I mamy wierzyć Ci na słowo? Takie bujanie to nie nas, co noc słyszę "szympansy" na swoim blokowisku które wychodzą po zmroku. Zaczepiają ludzi, chleją, drą się, jak policja podjeżdża to uciekają i kolejne darcie pyska "j***ć policję". A potem nagle mają jakieś wielkie roszczenia do całego świata, że policja jest "agresywna i brutalna". Popytaj ojca czy dziadka o starą milicję, większości obecnym cwaniakom by rura zmiękła.

Chcesz chlać? Chlej w domu, lub barze. Co to w ogóle za moda na picie na ławce po nocy? Rozumiem piwo na świeżym powietrzu się napić w upalny dzień pod namiotem, na grillu czy w jakichś normalnych warunkach rekreacyjnych.

mielonemieso

2013-04-18, 00:00
No chłopak ma rację jakby nie patrzyć.
Ok, za picie browara w miejscu publicznym mandat jest każdy to wie (no oprócz dzięki Bogu za miasteczko AGH) to nie Niemcy czy Austria, że bez krempacji można sobię piwko wypić.

No straż miejska ma się za niewiadomo kogo, strażników Teksau...a i jeszcze chcą żeby broń dostać :D

kajtoh

2013-04-18, 00:03
Hades231 napisał/a:

Chwila, moment, bo tak czytam, interpretuje, a jakoś to do mnie nie trafia. Pochwaliłeś się materiałem, ale nie zamierzasz nic zrobić - ja rozumiem, można to podciągnąć pod to, że sam do tej stresowej sytuacji doprowadziłeś i miał on prawo się wk***ić(polskie chore prawo) i wtedy sprawa przegrana. Ale ty załamujesz ręce na wstępie - gdzie masz napisane że będziesz im musiał wypłacić odszkodowanie? Skoro straż wiejska sama nie wie kto to był to już na wstępie jest to sprawa karna, a nie cywilna(równie dobrze mogli być to przebierańcy). Ale jeśli uderzysz od troszkę innej strony, tj. o przekroczenie uprawnień(pod to można podciągnąć to, że gość ci mówi, że nie możesz go "kręcić") to winny się powinien dość szybko znaleść, bo na to masz dowód. Dalszy ciąg historii zależy od tego, jak cwanego prawnika załatwisz. Podstawa to nagranie z monitoringu, nie wiem jak odbywa się przekazanie takich materiałów, ale dlaczego nie mogą ci ich udostępnić, skoro tam nic nie ma? Nonsens. Drugie co to notka policyjna - skoro ich wezwałeś, to na pewno jest jakiś śmieszny raport. I tam na pewno są wpisane dane osobowe, no chyba że panowie przyjechali, uścisneli dłonie, i pojechali w ch*jam, co wtedy wprowadza cię na wojenną ścieżkę z 997. A co do podejścia, że sprawy nie będzie, ale niech jak najwięcej osób to zobaczy brzmi jak mała prowokacja.



Najgorsze jest to, że tak na dobrą sprawę nie wiem od której strony to ugryźć. Raz - materiałów z monitoringu nie dostanę (nawet jeśli nic nie wskażą czyli moga być jeszce z euro2012) - czyli dostane nagrania, czy nie dostane mogą być z dziś, wczoraj czy z 2012, bo podobno ta kamera tam nie obejmuje (ale weź to k***a udowodnij że obejmuje)...

Raport śmieszny jest, dane osobowe są, chociaż w śmiesznym raporcie najśmiejszniejsze że nie udostępnione mi.

Mi właśnie zależy na tym żeby jak najwięcej osób to zobaczyło, a za prowokacją jak najbardziej w tym momencie jetsem, jeśli ktoś z wwy chce pomóc.

lesii

2013-04-18, 00:03
@majorbień - bo tutaj zero solidarności w każdym aspekcie życia, jeśli druga osoba jest po prostu ch***em. Kiedyś z kumplami piliśmy pod uczelnią, ławkę dalej też kolesie z uczelni. Dorwała nas SM, my na lajcie (fart że ja nie zdążyłem otworzyć piwa, hehe), kumpel kultukra przyjmuje mandat, coś tam, ściemniając z danymi, ale pogodzony z faktem iż będzie mandat. Normalnie szło się pośmiać z strażnikami, wszystko uprzejmie itd. Później podeszli do tamtych, a Ci lament, że błagają , że lato,studenci, strażnik na to, że 200 m dalej jest knajpa gdzie wolno pić, a Ci, że oni biedni są... Riposta Strażnika, prosta, tam byś miał piwo za 5 zł a tak to masz za 100 zł.Z kumplem padliśmy ze śmiechu i biliśmy brawa.

kajtoh

2013-04-18, 00:12
Dobrutro napisał/a:

Ale człowieku Ty nie przedstawiasz żadnych konkretów. Wstawiłeś paru sekundowy filmik z którego nic nie wynika, nie przedstawia to żadnego dowodu zdarzenia o którym opowiadasz. I mamy wierzyć Ci na słowo? Takie bujanie to nie nas, co noc słyszę "szympansy" na swoim blokowisku które wychodzą po zmroku. Zaczepiają ludzi, chleją, drą się, jak policja podjeżdża to uciekają i kolejne darcie pyska "j***ć policję". A potem nagle mają jakieś wielkie roszczenia do całego świata, że policja jest "agresywna i brutalna". Popytaj ojca czy dziadka o starą milicję, większości obecnym cwaniakom by rura zmiękła.

Chcesz chlać? Chlej w domu, lub barze. Co to w ogóle za moda na picie na ławce po nocy? Rozumiem piwo na świeżym powietrzu się napić w upalny dzień pod namiotem, na grillu czy w jakichś normalnych warunkach rekreacyjnych.



Najgorsze jest to, że Cie doskonale rozumiem i nie mam jak udowodnić swoich racji mimo tego, że płacę podatki i jest miejski monitoring 24/7, który ma nam pomagać...

Prawo prawem 100,- się należy, a nie naprawa iphone i obijanie po ścianach. Postaram się jutro wieczorem wrzucić skan pisma, które dostałem od SM może rozwieje pewne wątpliwości co do mojej winy w sprawie poza spożywaniem wartym 100 zł.

lesii napisał/a:

@majorbień - bo tutaj zero solidarności w każdym aspekcie życia, jeśli druga osoba jest po prostu ch***em. Kiedyś z kumplami piliśmy pod uczelnią, ławkę dalej też kolesie z uczelni. Dorwała nas SM, my na lajcie (fart że ja nie zdążyłem otworzyć piwa, hehe), kumpel kultukra przyjmuje mandat, coś tam, ściemniając z danymi, ale pogodzony z faktem iż będzie mandat. Normalnie szło się pośmiać z strażnikami, wszystko uprzejmie itd. Później podeszli do tamtych, a Ci lament, że błagają , że lato,studenci, strażnik na to, że 200 m dalej jest knajpa gdzie wolno pić, a Ci, że oni biedni są... Riposta Strażnika, prosta, tam byś miał piwo za 5 zł a tak to masz za 100 zł.Z kumplem padliśmy ze śmiechu i biliśmy brawa.



Miezkałem pół życia w centrum wawy i rózna policja i SM była. Raz piliśmy o północy z dziewczyną wódkę z sokiem na ławce w mało uczęszczanym parku, nie dość że po maluszku walneli z nami to jeszcze były opowieści że mecze to pikuś, ale jak papież przyjeżdza to tak dewotki obcasami kopią w nogi, że na zwolninia muszą chodzić :)

raskolnikov74

2013-04-18, 00:20
Do autora filmiku: Co ty człowieku opowiadasz, że nie masz szans wygrać tej sprawy? Co za bzdura. Dałeś się zastraszyć i okłamać. W rzeczywistości ten film jest dowodem na przekroczenie uprawnień, bezprawne użycie środków przymusu bezpośredniego i zniszczenie mienia. Jeśli jeszcze podejrzewasz, że to miejsce obejmuje monitoring, to zupełnie już ciebie nie rozumiem. Zresztą, nawet bez monitoringu, masz wygraną na 100%.

pmodzelewski

2013-04-18, 00:23
@kajtoh Narzeczona mojego brata została potrącona przez policjanta po służbie i została założona sprawa z powództwa publicznego. Nie znam się na szczegółach, ale jak ktoś kogoś "uszkodzi" i pokrzywdzony przebywa w szpitalu dłużej niż kilka dni, to prokuratura sama zaczyna działać, a pokrzywdzony występuje w roli oskarżyciela posiłkowego. Rzeczony policjant uruchomił swoje znajomości, a w ogóle z jego zeznań wynikało, że ta biedna dziewczyna sama specjalnie wpieprzyła się pod samochód (jakby nie miała nic ciekawszego do roboty). No i ch*j wyszedł z całej tej sprawy.

Jak masz czas i chęć ganiać się z tym mętami to proszę bardzo, ale czasami lepiej sobie odpuścić i iść do przodu.

kajtoh

2013-04-18, 00:25
raskolnikov74 napisał/a:

Do autora filmiku: Co ty człowieku opowiadasz, że nie masz szans wygrać tej sprawy? Co za bzdura. Dałeś się zastraszyć i okłamać. W rzeczywistości ten film jest dowodem na przekroczenie uprawnień, bezprawne użycie środków przymusu bezpośredniego i zniszczenie mienia. Jeśli jeszcze podejrzewasz, że to miejsce obejmuje monitoring, to zupełnie już ciebie nie rozumiem. Zresztą, nawet bez monitoringu, masz wygraną na 100%.



Zgłosiłem sprawe na policję (Wilcza), powiedzieli że nie mogą przyjąć zgłoszenia jeśli nie oddam sprawy do SM. Pojechałem do odpowiedniego działu SM w wawie. Przyjął gość papierek zgłoszenie razem z płytą CD z ww nagraniami - za mało dowodów. Policja może i ma notatki z tym że ma 2 strażników i mnie jednego z piwem, komu zaufa? Myślisz że sprawdzą monitornig?

Obejmuje, ale to jest monitoring 360 stopni i oni moga mi pokazać nagranie z nocy poprzedniej jak kamera patrzy w smoleńską brzozę, a ja muszę w to uwierzyć bo taki będzi datownik...

Jak moge wnioskować o to nagranie realne jak nie na policje albo SM? Mam iść do prokuratury o uszkodzenie wyświatlacza i tyłu od srajfona4 ? Pieprzną niską szkodliwość czy coś nie znam się i odpuszczą pewnie?

Hades231

2013-04-18, 00:26
Ehhh. Zacznę taką optymistyczną wersję. Zachodzisz do prokuratury, wyłuszczasz sprawę(podstawą jest zgłoszenie się na policję, wiec obok 1-szego warunku możesz odhaczyć ptaszka). Skoro było zgłoszenie, muszą się tym zająć. Jedziemy dalej, a więc, zaczyna się sprawa, prokurator ma dostęp do raportu na wstępie(to głównie o niego będzie oparte oskarżenie), dalej pobiera dane z monitoringu. Tu jest pewna zasada - automatycznie do filmu dodawana jest data, więc tu cię bardzo nie oszukają, dawanie starych materiałów może być trudne, a awarie muszą natychmiast zgłaszać, więc wersja ze się nie nagrało działa na ich niekorzyść(SM jako całej instytucji, a nie twoich dwóch znajomych). Założenia są dwa :
1)To sprawa karna, bo w cywilnej nie masz zbyt dużego pola manewru
2)Kwestia SM, która musi mieć raport z bloczka mandatowego(kiedy, dla kogo, za co) GDZIE TY POWINIENEŚ DOSTAĆ KOPIE NA KTÓREJ TAK SAMO POWINNY WIDNIEĆ NAZWISKA!!! Tam pisze kto wypisywał mandat, osobiście się ktoś pod nim podpisał