18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Prawo do broni

Glugsti • 2013-08-16, 23:06
w odpowiedzi na obrazek z kwejka, który był odpowiedzią na temat broni


zadałem sobie trud i postanowiłem zrobić własną odpowiedź.

oceńcie sami i zapraszam do dyskusji na poziomie (może w końcu się uda)

Timitum

2013-08-18, 14:16
Wszystko pięknie, dobrze, że dyskusja trwa.
Jednak w temacie obrony własnej przy użyciu broni za mało powiedziało się o jednym: w tej chwili nawet pięścią nie wolno się bronić. Każda agresywna obrona (czyli taka, że jak chcą mnie zbić to oddaję) jest najpierw traktowana jako napaść/bójka a dopiero potem może być umorzona na podstawie obrony własnej. Póki się to nie zmieni, nie ma sensu rozluźniać dostępu do broni w celu używania jej do obrony.

Argumentem przemawiającym za dostępem do broni jest łamanie monopolu państwa na siłę. Jeśli państwo ma monopol na siłę (policja, wojsko), a obywatele nie, wtedy cała demokracja prędzej czy później stanie się fikcją, ponieważ obywatele nie mają żadnej możliwości egzekwowania swoich praw zwierzchności nad władzą.
Mówiąc prościej, rząd będzie j***ł obywatela w dupala a obywatel co najwyżej może skołować sobie wazelinę, jeśli rząd pozwoli. I obywatel sam znajdzie na nią środki. Tutaj też tkwi dostęp do broni w USA, która przede wszystkim ma służyć do obrony przed rządem a nie sąsiadem.

Tak czy inaczej, dużo jest do zrobienia w temacie prawa, świadomości obywatelskiej i mentalności, aby szerszy dostęp do broni w Polsce był wykonalny i miał sens.

tranzystor

2013-08-18, 16:24
Timitum napisał/a:

Argumentem przemawiającym za dostępem do broni jest łamanie monopolu państwa na siłę. Jeśli państwo ma monopol na siłę (policja, wojsko), a obywatele nie, wtedy cała demokracja prędzej czy później stanie się fikcją, ponieważ obywatele nie mają żadnej możliwości egzekwowania swoich praw zwierzchności nad władzą.

Mówiąc prościej, rząd będzie j***ł obywatela w dupala a obywatel co najwyżej może skołować sobie wazelinę, jeśli rząd pozwoli. I obywatel sam znajdzie na nią środki. Tutaj też tkwi dostęp do broni w USA, która przede wszystkim ma służyć do obrony przed rządem a nie sąsiadem.




No wiadomo, fajnie byłoby, jakby grupa oszołomionych fanów Kórwina robiła sobie wojenki bronią palną w Polsce.