18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Prawo do broni

Glugsti • 2013-08-16, 23:06
w odpowiedzi na obrazek z kwejka, który był odpowiedzią na temat broni


zadałem sobie trud i postanowiłem zrobić własną odpowiedź.

oceńcie sami i zapraszam do dyskusji na poziomie (może w końcu się uda)

tranzystor

2013-08-17, 10:10
Śmieszne jest, że gimbusy męczą kolejny zakaz. Oni są przecież tacy uciśnieni, że wszystkiego im się zabrania. Nawet, jakby nie było zakazu posiadania broni, to rzadko kto z was miałby takową, bo nie byłoby was na nią stać. Poza tym, nikt normalny psychicznie nie dąży do posiadania broni i dlatego też ja nie chcę chodzić po ulicach, po których chodzą czuby masowo uzbrajane w legalną broń. A gangsterzy - no cóż, niewinnych praktycznie wcale nie ruszają, bo nie mają interesu i nie chcą ryzykować.

kokinosz

2013-08-17, 10:12
Kowboje marzący o broni, wymierzający "sprawiedliwość", czy podnoszący swoje ego za pomocą pukawki. Dziecięce zabawy w świecie dorosłych. W USA ginie rocznie ok. 11 000 ludzi. W Polsce ok. pół tysiąca. W Japonii pewnie mniej niż setka. Broń w Polsce możesz posiadać. Złóż wniosek, podaj argumentację. Argumentacja typu: będę się bronił przed rządem; będę atakował rząd, jak nie obniży podatków - to jawne obalenie władzy, która przecież może być pozytywna, ale nie spełnia wyobrażeń psycholi (np. Terlikowczanie chcieliby katolickiego szariatu) - nikt ci za to broni nie da. Argumentacja: będę bronił się przed dresami - jest równie śmieszna. Masz biznes? Przewozisz pieniądze? Ktoś ci groził? Przejdziesz badania i dostaniesz broń. Ale udowodnij, że jest ci potrzebna i nie jesteś psycholem. Ponieważ w Europie jest taki system, że płacimy podatki i za to urzędnicy budują drogi, Policja ma zajmować się porządkiem, a Straż gaszeniem pożarów. Nigdy system nie będzie doskonały, ale mi odpowiada, że zapłacę komuś za to, że to ktoś za mnie będzie robił. Wkurza mnie tylko, jeśli bierze za to za dużo (za wysokie podatki, za wysokie wynagrodzenia w budżetówce na szczycie), czy ktoś oszukuje (korupcja), ale to inna rzecz. Nie mam zamiaru wyręczać wszystkich we wszystkim. Tak jak wolę zapłacić za remont mieszkania, a samemu w tym czasie pojechać na urlop, a nie spędzać wakacje na malowaniu mieszkania. To Policja jest od noszenia broni. Nic ci nie przyjdzie nawet z magnum, jeśli jakiś świr strzeli ci w plecy, albo zaskoczy z napadem, a ty po prostu nie będziesz miał szansy wyciągnąć swojej broni. Zanim ją odbezpieczysz - już jesteś martwy. Nikt broni nie trzyma stale w pogotowiu. doświadczenie pokazuje, że w USA często w przypadku różnych masakr nikt nie zdążył zareagować. Pobiegać, na rower, na piłkę - wszędzie dasz radę wziąć broń? Wolę system w Europie. Albo mentalność Kanadyjczyków. I jeszcze jedno: jak mnie napadnie kilku to mam szansę się bronić. Mogę wylądować w szpitalu. Jak będą mieli broń - bardziej pewne, że wyląduje na cmentarzu. Weźcie się kurna za podatki, gospodarkę, firmym a nie noszenie broni.

Fa...........um

2013-08-17, 10:30
kokinosz napisał/a:

Kowboje marzący o broni, wymierzający "sprawiedliwość", czy podnoszący swoje ego za pomocą pukawki. Dziecięce zabawy w świecie dorosłych. W USA ginie rocznie ok. 11 000 ludzi. W Polsce ok. pół tysiąca. W Japonii pewnie mniej niż setka. Broń w Polsce możesz posiadać. Złóż wniosek, podaj argumentację. Argumentacja typu: będę się bronił przed rządem; będę atakował rząd, jak nie obniży podatków - to jawne obalenie władzy, która przecież może być pozytywna, ale nie spełnia wyobrażeń psycholi (np. Terlikowczanie chcieliby katolickiego szariatu) - nikt ci za to broni nie da. Argumentacja: będę bronił się przed dresami - jest równie śmieszna. Masz biznes? Przewozisz pieniądze? Ktoś ci groził? Przejdziesz badania i dostaniesz broń. Ale udowodnij, że jest ci potrzebna i nie jesteś psycholem. Ponieważ w Europie jest taki system, że płacimy podatki i za to urzędnicy budują drogi, Policja ma zajmować się porządkiem, a Straż gaszeniem pożarów. Nigdy system nie będzie doskonały, ale mi odpowiada, że zapłacę komuś za to, że to ktoś za mnie będzie robił. Wkurza mnie tylko, jeśli bierze za to za dużo (za wysokie podatki, za wysokie wynagrodzenia w budżetówce na szczycie), czy ktoś oszukuje (korupcja), ale to inna rzecz. Nie mam zamiaru wyręczać wszystkich we wszystkim. Tak jak wolę zapłacić za remont mieszkania, a samemu w tym czasie pojechać na urlop, a nie spędzać wakacje na malowaniu mieszkania. To Policja jest od noszenia broni. Nic ci nie przyjdzie nawet z magnum, jeśli jakiś świr strzeli ci w plecy, albo zaskoczy z napadem, a ty po prostu nie będziesz miał szansy wyciągnąć swojej broni. Zanim ją odbezpieczysz - już jesteś martwy. Nikt broni nie trzyma stale w pogotowiu. doświadczenie pokazuje, że w USA często w przypadku różnych masakr nikt nie zdążył zareagować. Pobiegać, na rower, na piłkę - wszędzie dasz radę wziąć broń? Wolę system w Europie. Albo mentalność Kanadyjczyków. I jeszcze jedno: jak mnie napadnie kilku to mam szansę się bronić. Mogę wylądować w szpitalu. Jak będą mieli broń - bardziej pewne, że wyląduje na cmentarzu. Weźcie się kurna za podatki, gospodarkę, firmym a nie noszenie broni.



Nie ma to jak wybiórcze stosowanie liczb, aby uzasadnić swoją teorię.

W Szwajcarii każdy dorosły mężczyzna ma w domu broń wojskową + spokojnie może nabyć broń indywidualną. I jakoś Szwajcaria nie słynie ze strzelanin. Podobnie jest w Finlandii.

A czemu akurat na broń ma być takie debilne ograniczenie?! Może wprowadźmy ograniczenia na wszystko! Chcesz kupić samochód? A po co ci?! Komunikacja miejska ci się nie podoba? Chcesz kupić siekierę? A po co? Może chcesz kogoś zabić? Noże? Masz już przecież trzy! Po co ci? Czemu akurat broń ma być tak ograniczona? Do tego prowadzi lewacka logika ograniczeń i wprowadzania terroru pozwoleń na wszystko w imię "bezpieczeństwa".

McMenel napisał/a:

Ja proponuje autorowi zapoznanie się ze statystykami.
Teksas gdzie jest swobodny dostęp do broni
http://www.disastercenter.com/crime/txcrime.htm

I Polska
http://statystyka.policja.pl/palm/st/842/47682/Postepowania_wszczete_przestepstwa_stwierdzone_i_wykrywalnosc_w_latach_1999__201.html


I co ciekawe w Teksasie gdzie jest raptem 25 mln obywateli w roku 2012 było 1,126 morderstw. Zaś w Polsce gdzie obywateli jest o 10 mln więcej było ich 582. Ciekawe... O czym to świadczy ?? Czyżby o tym iż argument o tym iż powszechny dostęp do broni nie polepsza bezpieczeństwa ?



Kłamiesz.

Zamiast wciskać samą tabelkę dla Texasu, porównaj sobie wskaźnik morderstw z całymi stanami.

http://www.deathpenaltyinfo.org/murder-rates-nationally-and-state#MRalpha

Texas jest w środku stawki za takimi lewackimi stanami jak Kalifornia czy Michigan gdzie są ograniczenia posiadania broni. Więc twój argument to ciężki inwalida.

DuckDodgers

2013-08-17, 10:32
Tabernak napisał/a:


Do tego prowadzi lewacka logika ograniczeń i wprowadzania terroru pozwoleń na wszystko w imię "bezpieczeństwa".


Lewacka logika właśnie zdejmuje zakazy i legalizuje wszystko jełopie, pedały narkotyki multikulti itp. k***a niech już idzie wrzesień bo czytać sadistica idzie.

Fa...........um

2013-08-17, 10:33
DuckDodgers napisał/a:


Lewacka logika właśnie zdejmuje zakazy i legalizuje wszystko jełopie, pedały narkotyki multikulti itp. k***a niech już idzie wrzesień bo czytać sadistica idzie.



Niech idzie ... do szkoły wrócisz i przestaniesz tu pie**olić. Może na WOSie się czegoś nauczysz :roll:

go...........ek

2013-08-17, 10:41
a mogli by już wszyscy mieć tą broń, może hard przynajmniej by wrócił do dawnej postaci

JH...........DS

2013-08-17, 10:51
dajcie nam broń chociaż do rozj***nia łbów politykom

McMenel

2013-08-17, 10:51
@ Tabernak
Teksas populacja 25 mln ilość morderstw 1,249
Kalifornia populacja 36 mln ilość morderstw 1,792.
To chyba jasne iż większa populacja oznacza większą liczbę morderstw. Lecz nadal zakładacie iż dla przestępcy istnieją logika i prawa stanowe. Nikt nie zabroni kupić broni w teksasie i pojechać do innego stanu na gościnne występy. To całkiem możliwe. Gdyby stany w USA były z własną strażą graniczą i kontrolą przekraczających granicę to powoływanie się na USA miało by sens. Lecz nie ma. Bo to nie problem pojechać do innego stanu i kupić tam broń później wrócić.

nazwazarezerwowana

2013-08-17, 10:56
Hahaha. Autor tematu na pewno jest jakąś p*zdeczką która sra ze strachu na widok staruszki z pudlem.
A ten obrazek jest tak k***a głupi, że aż się w głowie nie mieści.

Po pierwsze. W USA każdy może mieć broń i w ch*j ludzi ją ma.
Pytanie: z czyich rąk giną świry które zaczynają strzelaniny w szkołach/kinach itp?
Nie p*zdeczko od tematu, nie z rąk cywilów na co wskazywał by twój zj***ny rysunek, zazwyczaj giną z rąk policji.

Druga sprawa. Ja wiem, że takie cioty jak ty boją się wszystkiego. Broń na pewno dodała by ci odwagi. Tylko, że istnieje taki mechanizm psychologiczny który sprawia, że ludzie którzy są uzbrojeni zapominają o strachu i idą tam gdzie jest niebezpiecznie.
Teraz jak zobaczysz wieczorem staruszkę z ratlerem to się osrasz i uciekniesz do domu, mając broń poczujesz się mocny i widząc 10 dresów wejdziesz w nich bo "przecież mam klame to co mi k***a zrobią"

Trzecia sprawa. Na tym akurat się znam i kilka razy na treningach ćwiczyliśmy opcję broń kontra cokolwiek innego.
Osoba która trenuje sztuki walki ok 2-3 lat jest w stanie gołymi rękami załatwić 3 osoby zanim te wyciągną broń.
Osoba z nożem, pałką paralizatorem bez doświadczenia w samoobronie rozj***ła by cię bez problemu zanim zdążył byś wyciągnąć broń.
Ćwiczenie było proste. Jedna osoba ma w kaburze pistolet na kulki, druga-napastnik plastikowy nóż pomalowany szminką.
Osoba z pistoletem nie ma szans wyciągnąć broni w warunkach szkoleniowych a weź pod uwagę warunki bojowe gdzie masz stres i zaskoczenie. Na kilkadziesiąt prób zawsze wygrywał nóż, bez znaczenia czy miał go ktoś z doświadczeniem w samoobronie czy świerzak. No a należy jeszcze dodać że plastikowego pistoletu na kulki nie trzeba odbezpieczyć i przeładować :D

Boisz się dresów, że w ryj dostaniesz. Pytanie: lepiej dostać w ryj i stracić telefon czy dostać kulkę i stracić życie?
Bo skoro taka ciota jak ty może mieć broń to dlaczego dresy miały by ich nie mieć?

I tu kolejna sprawa. Jak bym chciał cie dzisiaj okraść to podszedł bym do ciebie i powiedział "dawaj p*zdeczko komórę", oczywiście bez słowa byś ją oddał ale jakbym wiedział że możesz mieć broń to podszedł bym do ciebie albo ze swoją albo co najmniej z nożem. I teraz pomyśl, jakbym miał gołe ręce to każdy twój nieodpowiedni ruch skończył by się co najwyżej wpie**olem. Gdybym miał nóż lub pistolet to jest duża szansa że po świecie chodziła by jedna p*zda mniej.

Nie wspominam nawet o zjebach, lumpach albo innych świrach którzy pierwsi starali by się o broń.

Argument że jak każdy będzie iał broń to zmaleje przestępczość bo "zbóje" będą się bały. HAHAHAHAHA W USA przecież nie ma przestępczości wcale.

I na koniec: to że każdy będzie miał broń nie sprawi, że będę czuł się bezpiecznie, sprawi, że będę bał się że mnie ktoś zastrzeli.

Fa...........um

2013-08-17, 11:12
McMenel napisał/a:

@ Tabernak
Teksas populacja 25 mln ilość morderstw 1,249
Kalifornia populacja 36 mln ilość morderstw 1,792.
To chyba jasne iż większa populacja oznacza większą liczbę morderstw. Lecz nadal zakładacie iż dla przestępcy istnieją logika i prawa stanowe. Nikt nie zabroni kupić broni w teksasie i pojechać do innego stanu na gościnne występy. To całkiem możliwe. Gdyby stany w USA były z własną strażą graniczą i kontrolą przekraczających granicę to powoływanie się na USA miało by sens. Lecz nie ma. Bo to nie problem pojechać do innego stanu i kupić tam broń później wrócić.



A ile % zabitych w Teksasie to imigranci z Meksyku kropnięci na granicy?

I jak się ustosunkujesz do faktu, że w wielu innych krajach gdzie broń jest szeroko dostępna wskaźniki morderstw są dużo niższe ... nawet od naszych? Nawet idol amerykańskiej lewicy czyli Moore w zabawach z bronią pokazuje, że takiej Kanadzie, gdzie broni jest na głowę więcej niż w USA, ginie od strzałów poniżej 100 osób rocznie.

czaspogardy

2013-08-17, 11:18
O czym tu dyskutować? Każdy powinien mieć bezk***aapelacyjne prawo do posiadania klamki. Ja tak średnio widzę taką np. demokrację przy rozbrojonym społeczeństwie. Broń jest takim samym osiągnięciem cywilizacyjnym jak komputer, komputer mam, czemu nie mogę mieć jakiegoś glocka czy czegoś, jak się uprę to tym komputerem mogę wykraść czyjeś dane, zrobić sto milionów wałków, czym to się różni od napadu na bank? A czy jak po prostu jebnę nim komuś w łeb to będzie mniej mordercze morderstwo od morderstwa bronią?
Oczywiście większość sadoli rozumie czemu w Polsce nie ma powszechnego dostępu do broni, pisane było już 1000000,99 razy, jakby można było pójść na luzie i na dowód kupić sztucer na dziki to duuużo wieprzy by się ubiło już dawno.

demz

2013-08-17, 11:20
Zrób testy, zdobądź licencję, kup sobie legalnie broń. W czym jest taki wielki problem? Czy wszystko musi być LEGALNE, żebyście mogli za darmo bez pie**olenia zacząć tego używać? To samo jest z amerykańskimi wizami. Wystarczy wypełnić papierki i jechać do konsulatu, wybulić 500 zł i wiza jest Twoja. Na 10 lat. O ch*j wam wszystkim k***a chodzi, lenie pie**olone? Za darmo to nawet wpie**ol nie dostaniesz. Co za kraj. Lepiej marudzić niż wziąć się za siebie.

DuckDodgers

2013-08-17, 11:40
Kozakoff napisał/a:

O czym tu dyskutować? Każdy powinien mieć bezk***aapelacyjne prawo do posiadania klamki. Ja tak średnio widzę taką np. demokrację przy rozbrojonym społeczeństwie. Broń jest takim samym osiągnięciem cywilizacyjnym jak komputer, komputer mam, czemu nie mogę mieć jakiegoś glocka czy czegoś, jak się uprę to tym komputerem mogę wykraść czyjeś dane, zrobić sto milionów wałków, czym to się różni od napadu na bank? A czy jak po prostu jebnę nim komuś w łeb to będzie mniej mordercze morderstwo od morderstwa bronią?



Bo gimbaza nie rozumie że swobodny dostęp do broni nie oznacza że nagle wszyscy będą do siebie strzelać. Tak samo jak legalizacja trawki nie sprawi że wszyscy będą chodzić ujarani a zalegalizowanie noży nie sprawi że wszyscy będą się ciąć. A nie zaraz, noże są legalne :D Ciekawe czemu się wszyscy nie tną na stadionach jak jakiś ćwok sugerował w przypadku broni :D

Za to jakby możliwość posiadania broni miał każdy to nie jeden gówniarz zastanowił by się czy warto napadać np. na kantor bo zamiast z prokuratorem i śmieszną karą może się spotkać z patologiem.

wolek112

2013-08-17, 11:41
Cytat:

o pierwsze. W USA każdy może mieć broń i w ch*j ludzi ją ma.
Pytanie: z czyich rąk giną świry które zaczynają strzelaniny w szkołach/kinach itp?
Nie p*zdeczko od tematu, nie z rąk cywilów na co wskazywał by twój zj***ny rysunek, zazwyczaj giną z rąk policji.



W USA jest coś takiego jak Gun Free Zone czyli po prostu w tych miejscach jest ZAKAZ posiadania broni, jakie to miejsca? Szkoły, kina, galerie handlowe, lotniska itp. Zanim cokolwiek napiszesz, najpierw zapoznaj się z tematem ;-)

Cytat:

Druga sprawa. Ja wiem, że takie cioty jak ty boją się wszystkiego. Broń na pewno dodała by ci odwagi. Tylko, że istnieje taki mechanizm psychologiczny który sprawia, że ludzie którzy są uzbrojeni zapominają o strachu i idą tam gdzie jest niebezpiecznie.
Teraz jak zobaczysz wieczorem staruszkę z ratlerem to się osrasz i uciekniesz do domu, mając broń poczujesz się mocny i widząc 10 dresów wejdziesz w nich bo "przecież mam klame to co mi k***a zrobią"



Nie wiem po czym wyciągasz takie wnioski, czyżby własne przeżycia? :lol: Nie wiem czy wiesz, ale w 1982 w mieście Kennesaw wprowadzono obowiązek posiadania broni wraz z amunicją. Przed tą "uchwałą" w mieście mieszkało 5242 mieszkańców a poziom przestępczości był wyższy od średniej krajowej o 10%. W 2005 miasto rozrosło się do 28 189 ludzi, zaś poziom przestępczości spadł o ponad 53%. Wg. raportu FBI opublikowanego w 2003: w Kennesaw było o połowę mniej zabójstw i włamań, a rozboje praktycznie się nie zdarzają (0,13 średniej krajowej).

be...........ur

2013-08-17, 11:47
posiadanie broni to jedno ale czy strzelił byś do człowieka to co innego bo niektórych może nie przestraszyć strzał w powietrze