18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
📌 Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: 50 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: 2024-07-22, 10:28
Wrzesień 2016
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30
Październik 2016
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31
Listopad 2016
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30

Hilary i Donald w piekarni

pomocnik2016-10-07, 13:29
Clinton i Trump wchodzą do piekarni. W momencie wejścia Clintonowa kradnie 3 ciastka i chowa je do kieszeni. Uśmiecha sie do Trumpa i mówi:
- Widzisz jaka jestem sprytna? Właściciel nic nie zauważył i nawet nie muszę kłamać! Bez wątpienia wygram te wybory!
Trump odpowiada:
- To nieuczciwe i typowe dla takich ludzi jak Ty. Złodziejstwo i obłuda! Pokażę Ci jak to się robi:
Trump mówi do właściciela:
- Pozwól, ze pokażę Ci sztuczkę.
Właściciel mówi:
- Tak? Jaką?
Trump:
- Czy możesz podać mi ciastko?
- Właściciel podaje ciastko
Trump odwraca się do niego plecami i je zjada. Trump prosi o drugie ciastko. Właściciel podaje drugie. Trump znowu odwraca się plecami i zjada ciastko. Trump prosi o trzecie ciastko i znowu je zjada po kryjomu. Właściciel w końcu nie wytrzymuje i pyta:
- Ok, to co w takim razie zrobiłeś, co to za sztuczka i gdzie są ciasteczka?
Trump odpowiada z uśmiechem:
- Sprawdź kieszenie Hilary Clinton.

via Joe Monster
PegasiBierzeWDupe • 2016-10-07, 15:26   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (36 piw)
gwoli ścisłości to jedyne co Trumpowi udowodniono to to że w MAJESTACIE PRAWA odliczał sobie stratę od podatku. dodatkowo to prawo wprowadził Bill Clinton. no, chyba że mówisz o innym przypadku, wtedy zwracam honor

Robisz to źle...

k................s • 2016-10-07, 13:20
...czekaj, pokażę ci.

saves • 2016-10-07, 14:17   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (75 piw)
Zrobił sobie równik na globusie.

Tatuś zmieni ci pieluszkę...

k................s • 2016-10-07, 12:04
Mały się posrał, a ojciec....

kokos_123 • 2016-10-07, 12:51   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (44 piw)
Tak musiało jebać, że aż przez monitor poczułem

Jak by go tu zatrzymać....

k................s • 2016-10-07, 16:31
... i nie narobić rozpierdolu



Czechy, kierowca BMW z wiejskim tuningiem nie zapłacił za paliwo....
Dla niecierpliwych od 1:20
Kurman • 2016-10-07, 16:45   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (51 piw)
Zimne piwko dla pana z TIRa, oczywiscie na pauzie
Wczoraj moi starzy wezwali do domu brata, który robi „karierę” w Big4. Brat przyjechał swoim SUVem Volvo i wlazł do domu. W domu siedzieli starzy, siostra, jej Seba i ich młody gówniak. Siostra płacz, brat pyta po chuj go w tygodniu ściągają do domu. Stary Janusz zaczyna opowieść, że młody jest prawie ślepy i trzeba operować, a NFZ nie pokryje w terminie i za oko trzeba 16,5k CBL zapłacić
Stary mówi Piotrkowi że ma na jedno oko, a na drugie Piotr musiałby dać. Brat na to „nie mam”.
Stary: "..jak to nie masz, przecież spłaciłeś auto w czerwcu, więc musisz mieć”. Siostra i jej Seba patrzyli na brata jak na największego zbrodniarza. A on na to „zamówiłem komputer i nie mam”.
Na co stary z ryjem, że jaki komputer, przecież ma służbowy!
„Laptopa do gier kupiłem” - stwierdził Piotrek.
Stary na to, że "no ale ile taki laptok, ze trzy, cztery tysiące", na co Piter mu mówi, że prawie siedemnaście, bo custom od Alienware
Stary rozjebał szklankę z napojem o ścianę i wydzierał się, że mój brat jest popierdolony i że go zawiódł, bo niby dorosły na odpowiedzialnym stanowisku, a komputery do grania kupuje. Stary jeszcze pytał czy może ze złota ten komputer, że taki drogi
Brat tylko stwierdził iż to nie jego sprawa że gówniak ma problemy zdrowotne i nie zamierza mu fundować wzroku, bo to i tak zła inwestycja, patrząc na jego rodziców - bo moja siostra zarabia 1,5k netto a jej Seba bez szkoły 2 netto w fabryce i za chuj mu nie spłacą, a on nie zamierza jako antynatalista fundować gnojowi oka.
Stary kazał mu spierdalać i powiedział, że w święta może się nie pokazywać, na co Piotrek stwierdził, że w święta i tak siedzi w biurze, bo do stycznia fuzję przygotowują
Ja pierdolę, mój brat to chłód niczym Clint Eastwood i dobrze tak mojej głupiej siostrze, bo puściła się z patusem biedakiem i teraz gównogeny przeszły na jej małego Natana.
Ja sam się nie odzywałem, bo jestem nierobem na utrzymaniu starych i nie chciałem podpaść.
Moby_Dick • 2016-10-07, 18:23   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (85 piw)
Siostra może szybko na oko zarobić
Jest nawet takie sraropolskie przysłowie - ząb za ząb, cipa za oko

Andżela

lysout2016-10-07, 20:37
Moja siostra (24 lata, średnia dupa z twarzy, widziałem ją nago, więc wiem co mówię) zaczęła ostatnio swoją pierwszą w życiu prawdziwą robotę. Prawdziwą, bo poprzednie niby też przynosiły jej hajsy, ale trudno to nazwać robotą, kiedy z koleżankami kradły zwierzęta ludziom z wioski a później oddawały i żądały nagrody za odnalezienie pupila. Pamiętam do dziś, jak jebało moczem od tych wszystkich pimpków i puszków skitranych w piwnicy, aż ojciec chodził i jęczał: „łożesz kurwa, Grażyna, te twoje słoiki to walo aż u góry, co ty tam pomarynowałaś, gówno? hehehehe”. Po części miał rację, bo te słoiki matki faktycznie waliły gównem. Nigdy nie chciałem wiedzieć, co tam pływa z grzybkami i ogóreczkami.

No więc Andżela wyrwała robotę, i to nie byle jaką – w mieście. Z naszej wioski można iść w dwie strony – albo do miasta, albo do lasu, a w lesie można tylko wczołgać się do nory i po cichu zdechnąć. Chodzą plotki, że mieszka tam nieślubny syn sołtysa, ma dwie głowy i obrzuca zbłąkanych wędrowców gównem. Nigdy go nie spotkałem, ale nieraz spotkałem sołtysa i w sumie brzmi to wiarygodnie. Sołtys nazywa się Bogdan i dojebał sobie ksywę „Bazuka”. Jak ktoś go zapyta, skąd ta ksywa, to mówi: „Jestem Bazuka co ładne laski stuka! hehehe”. Hehe. Ma zajęczą wargę i dzięki temu zawsze wygląda, jakby chciał na kogoś zagwizdać.

No więc Andżela. Pojechała do miasta i dostała pracę w korporacji. Wyjechała tam z workiem na kiju, w który upchnęła swoje wieśniackie szmaty i skórzane ciżemki. Matka narobiła jej bigosów, klopsów i innego gówna, które Andżela wyjebała już na dworcu, bo jak to tak, do miasta brać takie jedzenie, toż to wstyd.

Pracuje w korpo, gdzie nie mówią do niej Andżela, tylko „01739”, bo każdy ma swój numerek. Jej praca polega na klikaniu spacji przez cały dzień, jakby otwierała drzwi w starej strzelance na Windowsa 95. Czasami musi też wypiąć dupę, żeby szef miał na co popatrzeć. Jej szef ma szefa, a tamten też ma szefa i podobno każdy musi każdemu pokazywać czasem dupę. Wtedy nieważne są akapy, forłardy, brancze i inne gówna. Ważna jest dupa Mariusza, Sebastiana i Damiana. I dupa Andżeli.

Podobno każdy, kto tam pracuje, musi złożyć ślub korposzczura – jak Andżela wróciła do domu i grzebałem jej po kieszeniach to wypadła karteczka z modlitwą: „Ja, , wyrzekam się praw ludzkich i obywatelskich i zobowiązuję się naciskać spację do końca życia za 1800zł na rękę”. Na dole był podpis mojej siostry. W naszej wiosce oznaczało to, że wygrała życie.
Jak Andżela zapowiedziała, że zjedzie do naszego Wypiździewa na weekend, to Bogdan Bazuka kazał odpierdolić procesję na jej cześć. Upośledzone dziewczynki z pobliskiego sierocińca sypały kwiatki pod klekoczący PKS który ją przywiózł, a sołtys ściągnął jakiś zespół weselny, który na tę okazję nie wiedział, co zagrać, zagrał więc hymn Polski. „Póki myyyy żyjeeemyyy” – a tu Andżela wysiada jak gazela z PKSu i macha swoim indentyfikatorem z wielkim napisem KORPOREX. Widać, że bogaczka, bo jako jedyna z całej wsi miała czyste włosy, więc dzieci od razu zebrały się, żeby ich podotykać. „Wooow, jak księżniczka” – mówiły dzieci, a Andżela w tym czasie pokazywała swoją teczkę pełną jakichś chuj wie po co wydrukowanych papierów.

Matka posadziła ją na honorowym miejscu przy stole, przy którym zawsze siedział nasz dziadek, zanim na stałe uciekł do lasu i zdechł w norze, bo, jak powiadał, „już wolę tam, niż do miasta, w tym mieście to nic dobrego nie ma”. Andżela pokazała, że jednak jest – przywiozła nam prawdziwe, pachnące mydło, aż ojciec musiał trzy razy klepnąć się po mordzie, czy przypadkiem nie śni. Matka nagotowała bigosu, ale Andżela wbiła widelec i powiedziała: „Nie będę tego jeść, ja jadam tartę, jarmuż albo koktajl z nasion chia”, na co ojciec ożywił się i mówi: „SZYJA? INDYCZO MAM W LODÓWCE, ZARA TOBIE PRZYNIESE” – i wrócił z czymś, co wyglądało jakby wydarł to prosto z psiej mordy.

Na koniec uroczystości rzucaliśmy w dzieci stojące pod oknami domu resztkami jedzenia, a dzieci biły się o nie i niosły do swoich domów jak relikwie, żeby pokazać, że jedli to, co miastowi. Jedna rzecz jednak zdradziła Andżelę, że jednak dalej jest wieśniarą. Matka przytargała z piwnicy parę słoików swoich marynat. Otworzyła jeden z nich, zajebało gównem na cały dom. Ja wstrzymywałem się od porzygania, a Andżela pociągnęła nosem i powiedziała: „Mmmm, ale bym zjadła takiego grzybka. Dej mnie, mamuś, na talerzyk”. Wiedziałem. Dalej jesteś wieśniarą.

Kto wygra ten pojedynek?

k................s • 2016-10-07, 11:43
Jedno jest pewne, ortopeda na tym nie straci

janlew • 2016-10-07, 12:08   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (27 piw)
Ano proszę, a spodziewał by się człowiek że staruszek się złamie
Ale widzicie drogie dzieci, co innego mięśnie budowane pracą, co innego siłki i odżywki.

Seba wstawia szybe w aucie

wolfik9902016-10-07, 11:38
To trzeba dusić czy nie? Wypowie się jakiś ekspert? akcja od 0:45


Filmik z czasem się rozkręca.
Gruszek83 • 2016-10-07, 11:47   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (79 piw)
chuj z tą szybą, osobiście mnie wkurwia taki łep, napewno każdy z nas miał przypadek gdzie tłumaczysz, pierdolisz, powatarzasz się typu nie rusz, nie dotykaj ale taki chuj musi specjalnie robić swoje... to tylko sie wkurwić idzie, nic tylko podejść i przypierdolić w ten pusty łep

Dla tej pani to dobry znak

k................s • 2016-10-07, 16:05
Operator widlaka się nie popisał....