Dzisiaj w sklepie dziewczyna mnie zapytała, czy chcę z nią wskoczyć na zaplecze na szybki numerek, a w zamian miałbym zareklamować na forach internetowych jakieś środki czyszczące... yyyy
WTF? Co się dzieje z tymi kobitami?? Oczywiście, że powiedziałem NIE!
Bo mam godność i jestem silny! Silny jak Domestos - teraz w paczkach 2 w cenie 1.
Zapach morski albo cytrynowy.
Wujek wybrał się na zakupy na miejscowy rynek, który oblegany jest często przez naszych miejscowych meneli. Jeden z nich podchodzi do wujasa i nawiązuję się dialog:
Menel - Kierownik dałbyś złotóweczkę na wino,
Wujas- Człowieku, czemu nie pójdziesz do jakiejkolwiek pracy i po prostu nie zarobisz na to wino,
M- Kochany ale ja z chęcią poszedłbym do pracy tylko że w swoim zawodzie nie mogę jej za ch*ja znaleźć,
W- To kim ty k***a z zawodu jesteś,
M- Torreadorem!!
Podobno autentyk ale jak nie to wyj***ć
Bananek • 2015-06-28, 07:56 Najlepszy komentarz (119 piw)
Wchodzi facet do baru, a tam przy ladzie siedzi pingwin, przed nim szklanka, w szklance 100ml wódki. Nielot wypija jednym haustem alkohol, dziękuje, płaci i wychodzi. Facet pyta się barmana:
- Panie barman, co to było? Przecież to prawdziwe cudo?!!
- E tam. Jakie cudo, panie...?
- No, ale jak to...? Pingwin, przy barze, "setka wódki", płaci, dziękuje?
- Normalnie, zwykły pingwin, o tu, niedaleko na budowie robi jako spawacz.
- Panie, ja jestem właścicielem cyrku! Ja go muszę zatrudnić!
- To wpadnij pan jutro - mówi barman. - Pingwin jest tutaj codziennie praktycznie o tej samej porze, to se pan z nim pogadasz.
Facet przychodzi następnego dnia - rzeczywiście pingwin siedzi przy barze, przed nim na ladzie szklanka z wódką.
- Panie, ja w życiu czegoś takiego nie widziałem - mówi podniecony facet do pingwina. - Ja jestem właścicielem dużego cyrku! Ja chcę pana zatrudnić.
- W sumie, to mogę dla ciebie pracować - pingwin spokojnie spojrzał na gościa i przechylił szklaneczkę. -Tylko powiedz mi, na ch*j ci spawacz w cyrku...?
Christos85 • 2015-06-28, 11:12 Najlepszy komentarz (38 piw)
Do baru wchodzi koń, siada przed barem i mowi do barmana:
-Setkę wódki i piwo proszę.
Barman stoi jak wryty, nalewa, inkasuje 30 zł za aklohol, nastaje niezręczna cisza. Po chwili barman przełamuje się i mówi do konia:
-Wiesz, pierwszy raz goszczę konia w moim barze,
-Dziwisz się człowieku? Setka i piwo za trzy dychy, kto ci tu przyjdzie
Wczoraj przez chwilę zwątpiłem w Polski system sprawiedliwości gdy usłyszałem, że “Pruszków” to w sumie niewinne chłopaki i nie ma sensu ich trzymać za kratkami. Na szczęście dziś skazany został 19-latek, przy którym znaleziono 0,3g marihuany, więc znów czuję się bezpiecznie.
1nsecure • 2015-06-28, 12:25 Najlepszy komentarz (53 piw)