Poszedł tato z synkiem w góry. Stanęli na grani, podziwiają widoki. Synek się wychylił nieco nad przepaść i krzyczy:
- AAAAA!
I - ku swemu zdziwieniu - słyszy:
- AAAAA...
Chłopak znów krzyczy:
- Ktoś ty?!
I słyszy odpowiedź:
- Ktoś ty...
Wkurzył się i jak nie ryknie:
- Ty cioto!
I znów odpowiedź:
- Ty cioto...
Chłopczyk pyta ojca:
- Tatulu, o co chodzi?
- Syneczku, słuchaj…
Tato się pochyla i krzyczy:
- Jesteś geniuszem!
I słyszą odpowiedź:
- Jesteś geniuszem...
Ojciec:
- Kocham cię!
- Kocham cię…
- Widzisz, syneczku? Jestem geniuszem i mnie kochają. A ty jesteś ciotą!
W czym rzecz - w Gdyni tuż przy wejściu do portu znaleziono CZTERY miny morskie. Jedną znaleziono w basenie nr 2, każda z tych min waży około tony. Wszystko to z okresu II wojny światowej.promień rozrzutu odłamków takiej miny wynosi 500 metrów; fala uderzeniowa - w przypadku ludzi - razi do 200 metrów, w przypadku oszklenia budynków - 550 metrów. Dlatego nie przewiduje się ewakuacji mieszkańców z pobliskich budynków. Na czas rozbrajania, zabezpieczono pas przybrzeżny od Oksywia do Gdańska Brzeźna.
Pierwszą z min wysadzono wczoraj, jebło tak, że w naszym mieszkaniu czuć było drgania (mieszkam na Kamiennej Górze)
tranzystor • 2015-03-21, 14:23 Najlepszy komentarz (74 piw)
maniuk1 napisał/a:
Ja mieszkam na Płycie Redłowskiej i było słychać i słychać.