Wszytko jest jasne, żadna nowość... tylko po co tacy ministrowie taką szopkę odstawiają?
Sami się narazili na to pozując do tych zdjęć, w takich a nie innych warunkach... doskonale zdawali sobie sprawę jaką lipę firmują swoimi twarzami.
Wszytko jest jasne, żadna nowość... tylko po co tacy ministrowie taką szopkę odstawiają?
Sami się narazili na to pozując do tych zdjęć, w takich a nie innych warunkach... doskonale zdawali sobie sprawę jaką lipę firmują swoimi twarzami.
Pozuja? Raczej ktoś im pstryknał fotkę.
jakos nikt nie ma pretensji do naszych sportowców na World Games we wrocławiu że odstawiali podobna lipe
Polityk =/= model (modelka) do reklamowania.
Polityk, a tym bardziej PiSowski polityk (przecież przez 8 lat narzekali jak to rządzacy są pod wpływem innych interesów), nigdy nie powinien uczestniczyć w taki "zamawianych" i ustawianych akcjach "reklamowych".
Jeżeli takie akcje bawią polityków, powinno się zrezygnować z jakichkolwiek subwencji dla partii, diet i wynagrodzeń i wtedy nie mając dostępu do publicznych pieniędzy, niech sobie reklamują kogo chce i zarabiają na życie.
Na pewno nie wyglada to na pozowane zdjecia, ogarnij się! Kilka z tyłu, z boku w dobie telefonów komórkowych nie problem pstryknac taka fotke
gadka że reklamuja cos dla pieniedzy jest tak niepowazna że szkoda komentować
To jak wiesz jakie ceny sa na takich kongresach, to wiesz także by coś sobie kupic to nie wychodzi sie z takiego kongresu do Biedronki na zakupy i taki kongres nie trwa kilka godzin tylko troche dłuzej i po to sa takie stoiska promocyjne. Zawsze tak było tylko ktoś teraz robi niepotrzebnie gównoburze.
I to co na zachodzie jest norma w Polsce powoduje gównoburze, bo masło podrożało. Żenada. Sama Makrela na takich zjazdach wpie**ala serdelki i pije piwo i nie ma takiego bóldupienia jak w Polsce. Jeszcze suweniry dostają na droge.
I skoro jesteśmy zapatrzeni na zachód, a przynajmniej chcemy sie na nim wzorować to zrozummy że tam też politycy zajmuja się promocja własnych marek, a nawet jest źle widziane jak się tego nie robi. Przykład Francji gdzie polityk musi udawac ze wpie**ala tylko francuskie produkty.