Dobija mnie to że ludzie pomimo wszystkich faktów wciąż piszą tu że to przez dilerów, że ona jest nieszkodliwa! Znam za dużo ludzi jarających to gówno i wiem jak się przez to zryli.
Owszem są ludzie których to nie rusza tak samo jak z alko ktoś może się napić czasem a inny musi. Wszystko uzależnia a i tak spotkasz gimbusa który powie że akurat to najmniej.
Piwko dla gościa który to napisał, chociaż ci którzy myślą wiedzą to od dawna a gimbusy i tak zostaną przy swoim.
nałogowi palacze ktorzy uwazaja ze Mj jest zdrowa i jest super i wogole, mysle ze dotrze do was jak Marihuana niszczy głowe jest to długoterminowy proces i nikt kto pali dzien w dzien pare lat nie jest normalny jak traficie do psychiatryka ze stwierdzoną schizofrenia paranoidalną bo wasze przejarane głowy bedą szwankowac to wtedy sie moze otrząsniecie pie**olone rastamany i koneserzy chwasta .
Większego nagromadzenia hipokryzji dawno nie czytałem. Równie dobrze można ten tekst przykleić do fajek. Tylko z tą małą różnicą, że są one legalne. Po za tym uderz się w pierś i odpowiedz niekoniecznie przed nami ale przed samym sobą: Czy zapaliłem kiedykolwiek w życiu papierosa? Napiłem się alkoholu, kawy, herbaty, kakao (to też używki). I tu - UWAGA - też w nadmiarze szkodliwe. Po za tym trawa (i inne narkotyki) byłaby dawno legalna ale nie jest. A nie jest z inicjatywy organizacji przestępczych, które pompują grubą kasę w łapówki dla organów najwyższych szczebli aby utrzymać obecne status quo. A to dlatego, że po zalegalizowaniu ceny spadłyby tak drastycznie, że przestałoby się to im opłacać. Po za tym dobór naturalny zlikwidowałby słabe jednostki, tak jak dziś alkohol likwiduje żulerię.
Jakieś badania masz na ten temat? Nie ma? To wsadź sobie takie mądrości głęboko. Na tej samej zasadzie można byłoby powiedzieć o alkoholu, a tak się składa, że praktycznie wszyscy którzy jarali pili wcześniej alkohol.
Istnieją inne metody wprowadzania THC do organizmu - np. vaporizer (czyli tzw. spalanie bez dymu).
Ludzie przyjmują wiele środków psychoaktywnych - więc przemawia przez ciebie hipokryzja.
Tak na marginesie, prawdopodobnie rodzaj ludzki stworzył cywilizację właśnie dzięki substancjom psychoaktywnym - jest wiele antropologicznych teorii na ten temat.
To już ci ktoś wyżej napisał. A ja dodam - masz jakieś dane, czy znowu przemawia przez ciebie ból dupy?
To chyba dobrze? Sprzedaż jarania to jeden z głównych przychodów organizacji przestępczych. Tyle że te pieniądze trzeba potem wyprać, a to niszczy gospodarkę. Za te pieniądze można wynająć kreatywnych księgowych, prawników...można dać w łapę.
No i nie zamyka się ludzi za skręta (co też kosztuje). Same plusy.
Ja tu widzę kogoś uzależnionego od wpie**alania się w nie swoje sprawy.
O tym pisałem wyżej.
ale zacznij od początku"Wszystko jest dla ludzi...