18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Liberalizacja Marihuany - filmiki pochody [ zbiorczy ]

Leexo • 2010-10-03, 10:14
Ogólnopolska akcja zbierania podpisów pod projektem ustawy Wolnych Konopi wystartowała. Od poniedziałku w kilkudziesięciu punktach na terenie całego kraju można udzielać poparcia projektowi ustawy, składając pod nim swój podpis. W niektórych punktach projekt pojawi się już w weekend. Aby złoży podpis wymagane jest skończone 18 lat i dowód osobisty.



Źródło i wiecej na temat : http://konopialeczy.pl/news.php

piciakbt

2013-10-27, 00:25
nałogowi palacze ktorzy uwazaja ze Mj jest zdrowa i jest super i wogole, mysle ze dotrze do was jak Marihuana niszczy głowe jest to długoterminowy proces i nikt kto pali dzien w dzien pare lat nie jest normalny jak traficie do psychiatryka ze stwierdzoną schizofrenia paranoidalną bo wasze przejarane głowy bedą szwankowac to wtedy sie moze otrząsniecie pie**olone rastamany i koneserzy chwasta .

habumbabum

2013-10-27, 00:31
ja tam nie wiem. wolę zapalić blanta niż się naj***ć wódką, przyjemność nieporónywalnie większa, kaca nie ma, nie jestem po tym agresywna. palę nieregularnie od dwóch lat, czasem 2 razy w ciągu jednego tygodnia a czasem wcale przez 3 miesiące, mimo że mam trochę w szufladzie nie ciągnie mnie do tego. narkotyki są - podobnie jak alkohol - dla ludzi, którzy wiedzą, że sobie z czymś takim poradzą. jak ktoś jest debilem to się uzależni i trudno, jego sprawa. niczego nikomu nie zabraniam, każdy ma swój mózg i swoją odpowiedzialność za własne życie. ktoś się przez marihuanę stoczył i zabił - jego problem. ja nie zamierzam.
jak dla mnie wszystkie narkotyki mogłyby leżeć legalnie w sklepie na półkach - jak ktoś nie chce, to przecież go k***a nikt nie zmusza do kupowania. ja na przykład nie kupuję papierosów mimo że są dostępne w każdym sklepie. alkoholu podobnież. a jak ktoś chce, to niezależnie od tego, czy to legalne, czy trzeba "wynajdywać spod ziemi", to znajdzie i kupi. proste jak budowa cepa.

marianko040491

2013-10-27, 00:36
a ja powiem tak:
palę sobie wieczorem po pracy, czasami jeszcze przy piwku i lubię sobie czytać te wasze spory :) Ty taki bo Ty to,a Ty taki bo ty nie tego. Szczerze? Wisi mi to co każdy z Was, Nas robi. Twoje życie, wykorzystuj je jak chcesz. Po co interesujesz się tym co inni robią?

DEADmanPL

2013-10-27, 00:36
To ciekawe, nie no lece w ch*ja gówno jakich mało, skoro doszliśmy do momentów mówienia kto ile bierze i co to ja dorzucę coś od siebie. Musze przyznać że bardzo lubie sobie zajarać, lubie to robić często, a właściwie niemal codziennie od jakichś 2 lat, i powiem szczerze że nie zauważyłem żadnych negatywnych zmian w procesie myślenia, nie czuję się codziennie przyj***ny, nie łapię zawiechy oraz ciągle potrafie ułożyć w pełni logiczne i mające sens zdanie, ale oczywiście zgodze się- Marihuana może zrobić z człowieka zaplutego zombie ale tylko jak się jara jak ćpun. Być może zaraz jakiś profesor obali moja teze bo wejdzie naw wikipedie i skopiuje tekst, ale powiem jedno, jeśli robi się to tak jak należy to wcale nie szkodzi to bardziej niż naj***nie się co weekend bądź częste wpie**alanie dużych ilości bananów. Rzecz tkwi w tym by na haju nie katować umysłu który wtedy bardzo łatwo koduje wiadomości, otwiera się wtedy horyzont na cały ten świat, rozkminy i przmyślenia, wiecie jak to jest. Ogólnie chodzi o to iż jeśli ktoś pali ćpuńsko butle za sklepem a potem idzie z koleżkami zamulać mówiąc "ale mam p*zde o k***a" to skończy jak przejarany zmólony cwe*. Na haju ważne są bodźce, dzwięki, obraz i dotyk, nasz umysł ich wtedy baaardzo potrzebuje ponieważ tak już działa trawa, jeśli skatujemy go siedząc w żulerskiej melinie, przy braku muzyki bądź przy ch*jowym bicie który w ogóle nie daje nam szerokiej gamy dźwięków, na dodatek nawet nie ruszymy dupska, nasz mózg szybko się przyjebie przez tak ograniczoną ilość doznań, jeśli to powtózymy jeszcze jutro, po jutrze i tak każdego dnia przez 4 miesiące, to staniemy się przyj***ni i całe te twoje pie**olenie o wyniszczaniu się trawą staję się prawdziwe. Mógłbym napisać esej do tego komentarza, każdy z twoich argumentów obalając jeden za drugim jak domino, ale nie chce mi się. Wolę cieszyć się że ja osobiście nie mam problemu z trawą chociaż "spróbowalem palić non stop przez pare miesięcy i sobie odmówić" a potem zaprzestałem palić z bombala na 3 miesiące, dlaczego? Bo była brzydka przygnębiająca zima i nie miałem ochoty palić. Tyle w temacie, jeśli ktoś jest ciekaw bo sądzi że jestem zwykłym wymądrzającym się dupkiem i ch*ja wiem o tym co mówie to niech napiszę do mnie, z chęcią odpowiem na każdy zarzucany mi absurd mojego komentarza.

Tarvil

2013-10-27, 00:36
Akranus napisał/a:

Dobija mnie to że ludzie pomimo wszystkich faktów wciąż piszą tu że to przez dilerów, że ona jest nieszkodliwa! Znam za dużo ludzi jarających to gówno i wiem jak się przez to zryli.



Te "fakty" to opowiastki o znajomych kretynach którzy jarają dzień w dzień. Do dupy z takimi "faktami". Jest sporo substancji które psują organizm w większym stopniu i są całkowicie legalne (że podam te lakohol i nikotynę, jako koronne przykłady).

Akranus napisał/a:

Owszem są ludzie których to nie rusza tak samo jak z alko ktoś może się napić czasem a inny musi. Wszystko uzależnia a i tak spotkasz gimbusa który powie że akurat to najmniej.



Bo taka jest prawda :) . Żeby uzależnić się od Maryśki musisz mieć słabą wolę, organizm nie domaga się kolejnej dawki jak przy alko, papierosach czy heroinie

Akranus napisał/a:

Piwko dla gościa który to napisał, chociaż ci którzy myślą wiedzą to od dawna a gimbusy i tak zostaną przy swoim.



Zajebiście "Kto jest ogarnięty ten powtarza za mną, reszta to debile". Podziwiam umiejętność dyskusji.

sidian

2013-10-27, 00:39
piciakbt napisał/a:

nałogowi palacze ktorzy uwazaja ze Mj jest zdrowa i jest super i wogole, mysle ze dotrze do was jak Marihuana niszczy głowe jest to długoterminowy proces i nikt kto pali dzien w dzien pare lat nie jest normalny jak traficie do psychiatryka ze stwierdzoną schizofrenia paranoidalną bo wasze przejarane głowy bedą szwankowac to wtedy sie moze otrząsniecie pie**olone rastamany i koneserzy chwasta .



Nałogowi pijący, którzy uważają, że alkohol jest zdrowy i jest super i w ogóle, myślę, że dotrze do was, jak alkohol niszczy głowę. Jest to długoterminowy proces i nikt, kto pije dzień w dzień parę lat nie jest normalny. Jak traficie do psychiatryka ze stwierdzonym alkoholizmem, bo wasze przepite głowy będą szwankować, to wtedy się może otrząśniecie, pie**oleni alkoholicy i koneserzy wódki.

Tak dla porównania. Poprawiłem również interpunkcję, ortografię i brak polskich znaków.

Alkohol w małych ilościach (np. kieliszek wina) dobrze robi na serce. Podobno zmniejsza ryzyko raka. Marihuana w małych ilościach pomaga na jaskrę, stwardnienie rozsiane, astmę, pomaga pozbyć się cięższych nałogów, działa przeciwbólowo (i ma mniej skutków ubocznych niż ketonal czy morfina). Czekolada w małych ilościach poprawia nastrój, uzupełnia niedobory magnezu i jest wypas.

Alkohol w dużych ilościach powoduje spustoszenie w wątrobie, mózgu i układzie krążenia. Marihuana w dużych ilościach (zwłaszcza stosowana w pewnym wieku) zwiększa ryzyko zachorowania na niektóre choroby psychiczne (w tym schizofrenię, którą wspomniałeś). Czekolada w dużych ilościach niszczy układ krążenia, powoduje nadmierne tycie i próchnicę.

No, to tyle na dzisiaj. Życzę więcej logiki.

spoqs

2013-10-27, 00:47
oj tam oj tam ... mnie bardziej niż MJ porył nasz System Edukacji :D

DEADmanPL

2013-10-27, 00:47
Teraz dopiero doczytałem cały ten komentarz i teraz k***a żałuje że na niego odpowiedziałem, jebiesz na kilometr człowiekiem który czymś sobie zj***ł życie, i zwala to na wszystko prócz na siebie, czepiasz się k***a wszytkiego, nawet pie**olonego kupienia czipsów na gastro, co w tym k***a niesamowicie ch*jowego że jak mam gastro to sobie kupie czipsy, to według Ciebie porażka i totalne dno, ale kupienie czipsów bo mam smaka już całkowicie normalne. Nie lubisz palić to się nie wpie**alaj juz w to i tyle, ale nie ty piszesz że wk***iają Cię ludzie którzy nazywają Cię ćpunem ale sam wyzywasz ich od najgorszych szmat bo lubią sobie dużo spalić i nie widzą w tym nic złego, lecz jednak jeśli oni nazwą Cie narkomanem bo wpie**alasz LSD to już są j***nymi hipokrytami i skończonymi kretynami, weź się człowieku strać z tej strony raz na zawsze.

brorze

2013-10-27, 01:01
Wszystko jest dla ludzi...

max666

2013-10-27, 01:01
las84500 napisał/a:

Większego nagromadzenia hipokryzji dawno nie czytałem. Równie dobrze można ten tekst przykleić do fajek. Tylko z tą małą różnicą, że są one legalne. Po za tym uderz się w pierś i odpowiedz niekoniecznie przed nami ale przed samym sobą: Czy zapaliłem kiedykolwiek w życiu papierosa? Napiłem się alkoholu, kawy, herbaty, kakao (to też używki). I tu - UWAGA - też w nadmiarze szkodliwe. Po za tym trawa (i inne narkotyki) byłaby dawno legalna ale nie jest. A nie jest z inicjatywy organizacji przestępczych, które pompują grubą kasę w łapówki dla organów najwyższych szczebli aby utrzymać obecne status quo. A to dlatego, że po zalegalizowaniu ceny spadłyby tak drastycznie, że przestałoby się to im opłacać. Po za tym dobór naturalny zlikwidowałby słabe jednostki, tak jak dziś alkohol likwiduje żulerię.



rozmowa na poziomie merytorycznym a nie j***na ideologia pod siebie
prosze :
http://mojaholandia.nl/artykul/marihuana-coraz-drozsza

a twierdziles ze legalizacja = spadek cen a jest na odwrot
ale przecierz marichuana to lek DAR OD BOGA ktory leczy ,a nasz rzad zakazuje obywatela tego daru :( :idzwch*j:

pr...........ry

2013-10-27, 01:13
Drodzy rodzice bądźcie czujni gdy znajdziecie u swojego dziecka ten przedmiot nie zwlekajcie tylko reagujcie natychmiast.!

max666

2013-10-27, 01:16
voidinfinity napisał/a:



Jakieś badania masz na ten temat? Nie ma? To wsadź sobie takie mądrości głęboko. Na tej samej zasadzie można byłoby powiedzieć o alkoholu, a tak się składa, że praktycznie wszyscy którzy jarali pili wcześniej alkohol.



Istnieją inne metody wprowadzania THC do organizmu - np. vaporizer (czyli tzw. spalanie bez dymu).



Ludzie przyjmują wiele środków psychoaktywnych - więc przemawia przez ciebie hipokryzja.

Tak na marginesie, prawdopodobnie rodzaj ludzki stworzył cywilizację właśnie dzięki substancjom psychoaktywnym - jest wiele antropologicznych teorii na ten temat.



To już ci ktoś wyżej napisał. A ja dodam - masz jakieś dane, czy znowu przemawia przez ciebie ból dupy?



To chyba dobrze? Sprzedaż jarania to jeden z głównych przychodów organizacji przestępczych. Tyle że te pieniądze trzeba potem wyprać, a to niszczy gospodarkę. Za te pieniądze można wynająć kreatywnych księgowych, prawników...można dać w łapę.
No i nie zamyka się ludzi za skręta (co też kosztuje). Same plusy.



Ja tu widzę kogoś uzależnionego od wpie**alania się w nie swoje sprawy.



O tym pisałem wyżej.



przezemnie bol dupy? ja mam beke z cpunow :idzwch*j:

pr...........ry

2013-10-27, 01:17
"Najpierw odstaw Red Bulla, którego pijesz z rana
papierosa, po którego sięgasz też nie zapalaj
Odpuść kawę, alkohol, nie skręcaj jointów,
brorze napisał/a:

Wszystko jest dla ludzi...

ale zacznij od początku"

Sokół i Marysia Starosta - Reset

quartz75

2013-10-27, 01:17
Bo podobno wszystko jest dla ludzi? Jest takim samym gównem jak alkohol. Z tym, że nadużycie alkoholu się kończy kacem i nie pójdziesz nawet gwoździ wbijać o 7 czy 8 rano. Po tym pójdziesz, byle byś miał co zajarać. Nie będziesz bardziej mądry i sprawny niż człowiek naj***ny czy na kacu. Ale z japy nie wali no to nasze myślenie już przeszło. I nie oszukujmy się, połowa tych baranów co twierdzi, że jaranie jest spoko wypaliła może promil tego co trzeba było by zrozumieć, że to nie jest dobre. Druga połowa ma już tak zryte łby, że i tak nie wie co gada. Na ch*j to się pie**olić w tematach których tu i tak nie zmienicie?

Co...........oc

2013-10-27, 01:18
Jaranie jebie łeb.
Mefedron też.
Alkohol też.

dziękuje.
X