Nie ma czegoś takiego jak "z natury agresywny pies", jest tylko ch*jowe wychowanie. A kot pewnie zobaczył psa, chciał mu dopie**olić pazurem czy zrzucić szklankę na łeb, czy co tam koty jeszcze robią i dostał za swoje.
no cóż... natura
Szczerze mam nadzieję, że dopie**olą właścicielom psa takie odszkodowanie do zapłaty, że ci się dosrają. Mało rzeczy mnie wk***ia tak jak ludzie, którzy mają z natury agresywne psy i pie**olą o tym, że ich piesio jest miły i nie trzeba mu kagańca.
Moja była jest behawiorystą głównie od psów i zgadnijcie jaką ma opinie o pitbulach, amstafach i temu podobnych...nie najlepszą (a to bardzo delikatne określenie) również jeśli chodzi o właścicieli tych zwierząt, myślą że sami sobie poradzą z prowadzeniem takiego wynaturzenia bo przecież są zarejestrowani na forum
Łagodna i ułożona rasa znowu w akcji. Dziwnym trafem nie widziałem na sadolu materiałów tego typu z innrymi psami...