Nie bedziesz mi socjalistyczny zaćpany potworku mówił co mam robić, a czego nie.
Faper Noster
Idź się lecz, bo to typowe lewackie myślenie. Moja wolność konczy się dopiero tam, gdzie zaczyna się czyjaś.
40 zł za 100 gram tytoniu? Pok***iło cię? Ja kupuje w Czechach za 100 zł kilogram. Mocne jak sam sk***iel, ale jaka oszczędność.
tl;dr - Fatum93 Nie obrażaj innych bez powodu. Współczuję braku matury.
jeden problem(sam nie pale już po 15 latach - tabex polecam) tani tytoń jebie menelem!!! Viceroy'i w życiu nie kupiłem zawsze malboro albo Westy Ice. W życiu nie kupiłem tanich fajek bo smierdzą żulem z centralnego a teraz jak nie pale i ktoś mi wlezie po tanim szlugu do windy to malo co się nie porzygam...
nie palę 1,5 roku i nie zamierzam!!! trza być twardym a nie "miętkim" i rzucic to w p*zdu - lecz nikogo nie zamierzam obrażać bo sam paliłem tyle, że miałem świadomość smrodu jaki sieje....
a e-papierosy są dla pedałów i tyle... to jak by ci kobieta robiła laske w trzech condomach...
edit: w kieszeni mam 350 zeta miesięcznie - warto!!!! czuć to od pierwszej NIE zakupionej paczki...
Masz maturę ? Jeśli tak to pochwal się gdzie pracujesz i za ile zobaczymy jak ta matura poskutkowała w twoim życiu
No i widzisz, znowu robisz jakieś szczeniackie uniki, zamiast odpowiedzieć na meritum mojego posta (chyba znasz takie słowo?).
Pracuję w Policji, mam wyższe wykształcenie, a uposażenie funkcjonariuszy możesz sobie sprawdzić na stronie głównej Policji. Tylko akurat u mnie nie rozchodzi się o kasę, bo tego mam tyle, że stać mnie na utrzymanie się w dobrym standardzie. Jak matura przydała mi się w życiu? Mam studia inżynierskie i w każdej chwili mógłbym rozpocząć pracę w firmie medycznej, w której są na prawdę wysokie stawki, zdecydowanie wyższe niż na mojej obecnej posadzie. Obchodzi Cię tylko kasa? Super, można być głupim, pracować na budowie jako cieć i zarabiać za granicą 10k PLN/msc. Wysoko się cenisz, rozwijasz zainteresowania
Na całe szczęście, są ludzie, którzy mają zupełnie inne podejście do życia np. nauczyciele, wykładowcy, oficerowie służb mundurowych itd., którzy mogą zarabiać nawet te swoje marne (nie wiem ile zarabia nauczyciel, ale chyba mało) 2k/msc i być szczęśliwym, że pomagają społeczeństwu nie stać się tak durnymi istotami jak Ty.
A teraz odpisz mi na moje pierwotne pytanie.
A znasz taki dowcip ?
Policjant podchodzi do chłopaka na ławce który pije piwo.
Policjant : Wie Pan dlaczego tutaj jestem ?
Chłopak : Bo miał Pan same jedynki w szkole ?
Nie pisz mi że masz możliwość iść do pracy w firmie medycznej, bo wiesz o tym dokładnie że byś się nie dostał, robisz w Policji bo tylko tam udało ci się dostać,nie ośmieszaj mnie wiem jakie są wymagania do dostania się do Policji mam wujka w CBŚ i jednego w SW opowiadają mi różne rzeczy jak dostać na zwykłego krawężnika śmiechu warte upośledzony by nawet się dostał. Skoro masz "możliwość" pracować w firmie medycznej za większe pieniądze to czemu siedzisz w budzie z psami ? Kogo chcesz okłamać. A teraz grzecznie idź na patrol dopie**ol się i pospisuj 13-16letnie dzieci (oczywiście do 8łysoli nie podejdziesz chyba że poprosisz dyspozytora o wsparcie 7suk) miej w notatniku że swoją służbę odj***łeś mając tyle i tyle akcji i idź do komendanta po swoją "Ogromną wypłatę". Panie magistrze inżynierze i jeszcze jedno, poszedłeś do policji aby doładować swoje ego ? Znam takich założą mundur to od razu +100 do obrony i pewności siebie a jak zdejmą i przechodzą po cywilu to nawet się nie spojrzą mam takich "policjantów" na osiedlu.
Mam do ciebie normalne pytanie. Wyobraź sobie, że w Polsce zaczęły by się dziać rzeczy takie jak na Ukrainie. Po której stronie byś stanął ? Bo stronie ludu czy jako marionetka rządu. Jak napisałeś robisz coś dla społeczeństwa jestem ciekaw co wtedy byś zrobił. Aha i jeszcze jedno to że ja nie jestem w policji to nie znaczy że nie robię nic dla społeczeństwa bo nie raz nakarmiłem bezdomnego dałem ubrania pomogłem finansowo znajomym którzy mają problemy pieniężne więc nie pie**ol mi że robisz coś dla społeczeństwa. Wj***nie komuś mandatu że sobie grzecznie stoi z 1 kumplem w lesie pije piwko nie hałasuje nie grandzi nie śmieci to jest pomoc dla społeczeństwa... Proszę cię
Oczywiście nie oczerniam wszystkich policjantów to jak to się mówi jest dobry glina których i takich spotkałem i jest zły glina których niestety widuje się częściej... Ty do jakiego worka byś się wrzucił ?
Jeszcze jedno do ciebie. Śmiejesz się z ludzi którzy zapieprzają za granicą dla większych pieniędzy? Obrażasz ich od głupców i od cieci. Za kogo ty się masz trochę ci się w głowie pomieszało panie stróżu prawa. Śmiejesz się z budowlańców, gdyby nie tacy ludzie nie miał byś dachu nad głową. Budowlaniec, elektryk, hydraulik jest to zawód nieśmiertelny bo nigdy maszyna ci nie postawi domu, założy instalacji elektrycznej czy wodnej więc miej trochę szacunku dla takich ludzi bo mają i wykonują lepszy zawód niż twój.
Tak myślałem... Nie warto kontynuować dyskusji z tobą. Na meritum mojego poprzedniego posta nie odpowiedziałeś, mimo że podkreśliłem to sto razy, reszta mnie mało obchodzi. Wychodzę z założenia, że nie wiesz czym jest "meritum".
Odpisywać na twoje oszczerstwa w stronę mojej osoby nie mam zamiaru, ale z jednym masz rację - budowlaniec, elektryk, hydraulik, prostytutka - zawody nieśmeirtelne. Tak samo jak władza.
Jeżeli nie pojmujesz pewnych rzeczy w sposób odpowiedni i od razu zaczynasz bezmózgą jatkę, to nawet nie będę ci tłumaczył. Wiedz jedno - w Policji pracuje tyle samo idiotów, co w każdym innym zawodzie.
Powiem Ci, że jeśli zamiast do medycznej branży poszedłeś do policji, to chyba cienko Ci wyszedl ten inżynier. Bo nie powiesz mi, że za 2,5k na m/c warto zapie**alać w takim zawodzie bez szacunku (zwłaszcza przy dzisiejszej młodzieży "JP"). Osobiście nie mam nic do policji, praca jak każda inna ale nie wciskaj mi kitu, że koleś po studiach inżynierskich poszedł do policji bo chciał. Tam idzie się, bo właśnie nie ma już gdzie pójść, a druga sprawa to, że gdybyś był dobrym inżynierem dawno robiłbyś na ciepłej posadce za 4k na miecha i żył na wyjebce. Przy 2,5k nie pie**ol mi że stać Cię na jakiś standart, bo wynajmujac kawalerke i posiadając samochód zostają Ci ochłapy na życie. Chyba, że masz żonę, która zarabia podobnie.