Kącik Logiczny

not_NULL • 2010-09-30, 22:55

Jako że czarny humor wymaga wyższego iq niż orzech kokosowy zaj***ny przez świstaka w zimowej krainie tropikalnej, proponuję użyć szarych komórek do czegoś innego niż tylko wychwytywania żartów - proponuję kącik logicznego myślenia, w którym będziemy podsyłać sobie różne zagadki i inne łamigłówki - coby podnieść trochę poziom tutejszy i przeprowadzić niewielką selekcję, hm?

Może jeszcze po krótce ZASADY tego tematu:
1.BEZWZGLĘDNY zakaz googlowania. Chcesz psuć zabawę - to lepiej nie postuj.
2.Jeśli już wcześniej znaliśmy rozwiązanie, nie piszemy go - dajmy szansę innym.
3.Gdy padnie prawidłowe rozwiązanie, autor niech potwierdzi - dla spokoju sumienia. Możliwe też, że pojawi się inne rozwiazanie danej zagadki - również prawidłowe. Przecież 'out of the box thinking' jest jak najbardziej wskazane
4.Jeśli jakaś zagadka jest nieruszona przez dłuższy czas (i padają następne), to autor kolejnej zagadki niech wrzuci sobie do posta cytat z nierozwiązaną zagadką. Nie trzeba będzie 'szukać' nierozwiązanych zagadek.

W tym temacie, wydaje mi się, że nie powinno być problemów z organizacją -więc proszę o przestrzeganie zasad.

Niniejszym może ja zacznę

-----------------------------------------

Na przystanku w kolejce do autobusu stało sześć pań. Jedna z nich miała piękną torebkę z prawdziwej krokodylowej skóry i na niej srebrny monogram: jedną tylko literę. Była to pierwsza litera jej imienia i jednocześnie iej nazwiska.
Jedna z pań w kolejce, pani Abacka, szyje sobie sukienki u tej samej krawcowej, co pani Barbara.
Pani Ebacka stała w kolejce miedzy panią Anną a panią Cebacką.
Pani Celina i pani Cabacka stały w kolejce najdalej od siebie.
Pani Anna pracuje w tym samym biurze, co mąż pani Babackiej.
Pani Barbara stała w kolejce pierwsza. Ani pani Czesława, ani pani Danuta nie nazywają się Abacka.
Pani Dabacka stała w kolejce między panią Ewą a panią Babacką.
Pani Cebacka stała w kolejce obok pani Barbary. Pani Danuta nie stała przedostatnia.
Proszę podać imiona, nazwiska i kolejność wszystkich pań, które stały w kolejce do autobusu oraz odpowiedzieć na pytanie: która z nich ma torebkę z prawdziwej krokodylowej skóry?

yarzapp

2010-10-04, 13:51

1

Cthulhu napisał/a:

"Który z was kłamie?"
Diabeł który zawsze kłamie bedzie musiał pokazac siebie zeby znow sklamac, anioł wskaze diabla bo aniol zawsze mowi prawde.

IMO zj***łeś, bo diabeł skłamie i wskaże anioła.

not_NULL

2010-10-04, 21:11

Cytat:

Zagadka miała na calu znalezienie drogi do nieba, obie postacie sa identyczne i za każdą z nich jest droga, wybór odp postaci jest jednoczesnie wyborem odp drogi. Tak jest skonstruowana ta zagadka.

Ah, to jednak za bardzo się doszukiwałem w Twoim toku rozumowania :roll:

Zatem NIE to jest odpowiedź.

ps. Oni stoją PRZED rozwidleniem. (Tzn stoją na rozjeździe, ale żaden nie strzeże żadnej drogi)

Cytat:

Po śmierci stajesz na rozjeździe dróg. Przed nim stoją dwie postacie - jedna to diabeł, który zawsze kłamie, drugi to anioł, który zawsze mówi prawdę. Oboje wyglądają identycznie. Możesz zadać najwyżej jedno pytanie. Jak trafisz do nieba? (zakładamy że chcesz tam iść)

~Conscribo

2010-10-05, 13:19

odpowiedź już padła wcześniej -pytanie którą drogę wskazałby drugi.

ee.. albo pokaż mi drogę do domu?
diabeł wskazuje niebo i anioł niebo

odwrotność tego co pisała W

-----------------------------------
Maria wyjechała na wakacje do paryża. Tam zapoznała się z Moniką i umówiła się z nią. Kiedy Maria się szykowała nagle do drzwi ktoś zapukał, Maria pomyślała, że to Monika, ale w drzwiach stanął mężczyzna i powiedział:-przepraszam, pomyliłem się moje mieszkanie jest obok.- Skąd Maria wiedziała, że kłamał?

not_NULL

2010-10-05, 16:59

Conscribo napisał/a:

Maria wyjechała na wakacje do paryża. Tam zapoznała się z Moniką i umówiła się z nią. Kiedy Maria się szykowała nagle do drzwi ktoś zapukał, Maria pomyślała, że to Monika, ale w drzwiach stanął mężczyzna i powiedział:-przepraszam, pomyliłem się moje mieszkanie jest obok.- Skąd Maria wiedziała, że kłamał?

Jakby wchodził do swojego, to by chyba nie pukał... chyba że klucza nie miał? Bo nie wiadomo czy mieszkał sam - więc tylko taka wstępna koncepcja.

Wiochmen

2010-10-06, 15:46

ma biedny,nie ma bogaty,boi sie Bóg

co to jest?

not_NULL

2010-10-06, 16:05

Wiochmen napisał/a:

boi sie Bóg

Tu po drodze nie brakuje jakiegoś '(te)go' albo 'jej', czy czegoś w tym stylu?

@Cons - moja odpowiedź widzę że jest niesatysfakcjonująca?

Wiochmen

2010-10-06, 16:19

_XaL_ napisał/a:

Tu po drodze nie brakuje jakiegoś '(te)go' albo 'jej', czy czegoś w tym stylu?

tak dokladnie ... zapomnialem

not_NULL

2010-10-06, 19:49

1

Wiochmen+poprawka napisał/a:

ma biedny,nie ma bogaty,boi sie tego Bóg

Tak więc zakładając, że chodzi o boga 'jest który jest' i o którym jest mowa w biblii, to ten bóg się niczego nie boi. Ale czy biedny ma 'nic' tudzież bogaty nie ma 'nica' -tu się można sprzeczać.
Stawiam na 'nic' więc, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy :roll:

Wiochmen

2010-10-06, 20:58

_XaL_ napisał/a:

Tak więc zakładając, że chodzi o boga 'jest który jest' i o którym jest mowa w biblii, to ten bóg się niczego nie boi. Ale czy biedny ma 'nic' tudzież bogaty nie ma 'nica' -tu się można sprzeczać.
Stawiam na 'nic' więc, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy

gites...ciekawe czy ktos jeszcze na to wpadl

not_NULL

2010-10-06, 22:08

Dobra, to pozwolę sobie teraz sypnąć bardziej matematyczna zagadka:

Spotyka się dwóch matematyków, dawnych znajomych którzy dawno się nie widzieli pierwszy pyta się drugiego:
-co u ciebie słychać?
-ożeniłem się i mam trzech synów
-tak? a w jakim wieku?
-iloczyn ich lat wynosi 36
-to dla mnie za mało informacji
-suma ich lat wynosi tyle ile jest okien w tej kamienicy (tu wskazał na kamienicę przad którą stali)
-dalej nie wiem ile mają lat
-to powiem ci jeszcze że najstarszy ma niebieskie oczy
-aha to już wiem
Pytanie brzmi: ile lat mają synowie matematyka?

~Conscribo

2010-10-06, 22:58

_XaL_ napisał/a:

@Cons - moja odpowiedź widzę że jest niesatysfakcjonująca?

daj mi stanowczą odpowiedź

co do powyższej, to dałbym 2,3 i 6 lat 2x3x6=36

not_NULL

2010-10-07, 00:24

Conscribo napisał/a:

daj mi stanowczą odpowiedź

Jak mam dać stanowczą, skoro nie jestem pewien :roll:

Na razie wnioskuję, że to nie jego pokój.

Conscribo napisał/a:

2,3 i 6 lat

Nie.

~Conscribo

2010-10-07, 00:43

gdzieś chyba w dobrą mańkę szedłeś, do swoich drzwi się nie puka

btw, bracia mogą być bliźniakami?

yarzapp

2010-10-07, 00:58

1

A czemu mieliby nie móc?

_XaL_ napisał/a:

Spotyka się dwóch matematyków, dawnych znajomych którzy dawno się nie widzieli pierwszy pyta się drugiego:
-co u ciebie słychać?
-ożeniłem się i mam trzech synów
-tak? a w jakim wieku?
-iloczyn ich lat wynosi 36
-to dla mnie za mało informacji
-suma ich lat wynosi tyle ile jest okien w tej kamienicy (tu wskazał na kamienicę przad którą stali)
-dalej nie wiem ile mają lat
-to powiem ci jeszcze że najstarszy ma niebieskie oczy
-aha to już wiem
Pytanie brzmi: ile lat mają synowie matematyka?

2,2 i 9

ponieważ daje taką samą sumę jak 1,6 i 6 (suma okien kamienicy), natomiast ostatnie zdanie mówi, że istnieje najstarszy, więc bliźniakami mogą być tylko ci młodsi.

Conscribo napisał/a:

co do powyższej, to dałbym 2,3 i 6 lat 2x3x6=36

Ta opcja odpada, bo po drugim pytaniu znałby już odpowiedź.

Zagadka ode mnie:

W pewnym teleturnieju za jednymi z trzech zamkniętych drzwi znajduje się samochód, a za pozostałymi dwoma kozy. Prowadzący grę wie, które drzwi kryją samochód. Gracz wskazuje na jedne z drzwi, prowadzący otwiera jedne z pozostałych odkrywając kozę i następnie pyta gracza, które z zamkniętych drzwi otworzyć (tzn. czy gracz zmienia wybór, czy nie). Jeżeli gracz wskaże na odpowiednie drzwi, wygrywa samochód. Powiedzmy, że gracz wskazał na początku na drzwi nr 1, a prowadzący grę otworzył drzwi nr 3 z kozą. Czy graczowi opłaca się zmienić decyzje i wskazać na drzwi nr 2?

mrrr... rrrr... rrrr...

2010-10-07, 11:21

Tak opłaca się.
W pierwszym wypadku szansa na trafienie samochodu wynosi 1/3, i jeśli gracz nie zmieni swej decyzji to będzie wynosić 1/3, z czego jeśli zmieni, to zna już jedne drzwi czyli te otwarte i wybiera kolejne i jego szansa wzrasta do 2/3. Prawdopodobieństwo warunkowe. Zostało to wykorzystane w teleturnieju "idź na całość".