Ręce opadają, "piszę z pozycji psa"... Boże, Ty widzisz i nie grzmisz... Z pozycji psa to Ty chyba widziałeś komendę jak papiery składałeś i się nie dostałeś. Na kontrolę osobistą nie ma paragrafu co do tego odsłaniania ciała... To jest taktyka, takie wewnętrzne pierdoły policyjne.
Gość "bełkocze" na koniec to co ma bełkotać, nie o BSW, tylko właśnie o prokuratorze. Pouczenie, wynika z art. 15 Ustawy o Policji, oraz w Rozporządzeniu Rady Ministrów w sprawie sposobu postępowania przy wykonywaniu niektórych uprawnień policjantów... Więc plx.


A jak cwaniakujesz, to jak kolega wyżej pisał - licz się ze swoim zachowaniem, kultura osobista, bądź pewny, że nie popełniłeś wykroczenia etc.

Głupia sprawa, z prspektywy psa:
Jedzie gość, przeszła mu żarówka w reflektorze, patrol zatrzymuje, kontrola dokumentów, pouczenie, patrol postraszy, że nie możesz dalej jechać, bo jak Cię zobaczą, że jedziesz to blablabla (czyli oni nie widzą, Ty się nie rzucasz w oczy), odjedzie, jedziesz dalej ostrożnie do domu i wymieniasz żarówkę, o to chodzi, jak człowiek dla człowieka, zima, takie rzeczy się zdarzają. A fakt faktem, pojazd wyglądający po zmierzchu jak motor to zagrożenie.

albo:

cwaniakujesz, patrol włącza dyskotekę, ściąga Cię powiedzmy do zatoczki dla autobusów, szczegółowa kontrola, spoko, wszystko poza lampą gra. Patrol zabrania dalszej jazdy. Pojazd niesprawny, zatrzymują dowód rejestracyjny - pojazd niesprawny technicznie, skierowanie na badanie techniczne, mandat karny, na start: jazda bez świateł, bo przecież skoro masz spalony jeden reflektor, to nie masz wymaganych świateł, prawda?
Dalej, stoisz w miejscu zabronionym, niesprawnym pojazdem, nie jesteś w stanie usunąć usterki, przyjedzie holownik... Zabulisz. W tysiącu możesz się nie zamknąć.
A dlaczego? Bo Policja wykonała zgodnie z prawem, zasadami bezpieczeństwa (do momentu gdy dyskoteka gra, a Ty wykonujesz polecenie na podstawie art 129 UPRD, to gra, możesz stać w zatoczce autobusowej). Ani sąd, ani prokurator nie zarzucą nic policji, poza wzorowym wykonywaniem obowiązków służbowych.

Dwie sytuacje.
Dwa wyjścia.

@UBcjaPOLSKA

ma jeden reflektor niesprawny, ale z drugiej strony jeden jest sprawny - więc wymaganych świateł, poniekąd, używa

natomiast kwit z art. 97 KW w zw. z 66 PRD (20-500 pln) jak najbardziej. Z tym, że kwita może walnąć jedynie przeszkolony f-sz WRD. Nieprzeszkolony może "jedynie" zatrzymać dowód za "uzasadnione przypuszczenie" bez kwitowania mandatem - do wyboru: albo za bezpieczeństwo (dowód do wora na zero dni, pełne badania techniczne kosztujące ponad 100pln), albo porządek w ruchu (badania szczątkowe za 20(?) pln pod kątem stwierdzenia stanu uszkodzonego elementu, wymienionego w pokwitowaniu - pokwitowanie od zera do 7 dni) - zależy to od interpretacji przez f-sza rozporządzenia dla diagnostów Dodatkowo oczywiście, jak napisałeś, przy pokwitowaniu na zero dni - zakaz dalszej jazdy i dajemy delikwentowi rozsądny (na przykład pół godziny) czas na usunięcie pojazdu. Nie jest w stanie tego zrobić? Usunięcie na koszt właściciela - ale muszą być spełnione przynajmniej dwie przesłanki ku temu z art. 130a ust. 1 pkt.1 PRD, lub na podstawie art. 130a ust. 2 pkt. 2)

Ręce opadają, "piszę z pozycji psa"... Boże, Ty widzisz i nie grzmisz... Z pozycji psa to Ty chyba widziałeś komendę jak papiery składałeś i się nie dostałeś. Na kontrolę osobistą nie ma paragrafu co do tego odsłaniania ciała... To jest taktyka, takie wewnętrzne pierdoły policyjne.
Gość "bełkocze" na koniec to co ma bełkotać, nie o BSW, tylko właśnie o prokuratorze. Pouczenie, wynika z art. 15 Ustawy o Policji, oraz w Rozporządzeniu Rady Ministrów w sprawie sposobu postępowania przy wykonywaniu niektórych uprawnień policjantów... Więc plx.

Gość bełkocze podstawę prawną do wykonywania czynności wobec przeszukiwanego. Natomiast (sprawdziłem) w razie przekroczenia uprawnień służbowych przez funkcjonariusza Policji ściga się z art 231 KK jak każde przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego.
Ale to tylko w teorii, z przypadków w którymi ja się spotkałem zawsze skarga szła do Komendanta i ten podejmował decyzję co z tym dalej robić.
Z resztą o ile dobrze pamiętam z tym zaskarżaniem na czynności na podstawie art 15 Ustawy było pod koniec zeszłego roku jakieś zamieszanie.

Druga sprawa nie ma paragrafu na sposób dokonywania kontroli osobiste tak? Spoko.
Przywołany przez ciebie art. 15 Ustawy o Policji to reguluje.
Kontrola osobista powinna być przeprowadzana w sposób najmniej naruszający dobra osoby kontrolowanej.
Uważasz że rozbieranie gościa na ulicy w biały dzień jest normalne i profesjonalne? Do tego przy funkcjonariuszu inne płci? Drugi raz spoko.
I przestań mi tu pieprzyć o taktyce bo pusty śmiech bierze.
Taktykę przeszukania i przesłuchania to ty chyba zza krzaka widziałeś skoro takie zachowanie Policjanta w stosunku do obywatela jest dla ciebie normalne.

Jasne jest że jak się nie stawiasz to kontrola pójdzie gładko i bez problemu.
Na filmie przeszukiwany w żaden sposób nie utrudniał przeprowadzania czynności. Współpracuje, nie jest agresywny itd.
Natomiast uważam że czynności Policjantów są mocno nie profesjonalne, szczególnie że czynności zostały podjęte w biały dzień wobec zwykłego obywatela i na podstawie domniemania (tego nie neguję bo tak się robi).
Co innego rewidować dwóch drących ryja karków w nocy pod monopolowym a co innego zwykłego gościa co jedzie sobie na rowerze ulicą. Widzisz w tych dwóch sytuacjach jakieś różnice?

Chyba też jesteś pies ale serio, ten twój wywód to mi przypomina żale strażnika miejskiego co pracę w Policji tylko w Pitbullu widział i myśli że każdego to trzeba od razu na glebę, gazem po oczach, pałą po nerach, rozebrać, przeszukać a najlepiej to jeszcze klamkę wyjąć i nią machać.
Pamiętaj że jak nas widzą tak nas piszą. I działa to w obie strony.