k***a do tej policji to każdego dzbana chyba przyjmują.

up

do Policji jest selekcja, natomiast z Internetu to już każdy "dzban" może korzystać

Dowód tożsamości jak i prawo jazdy trzyma się w ręku, a nie daje w łapy, dla psa, jakby to była ich własność i nawet jakby było -50 nigdy tego nie rób.

Znalazł się pierwszy prawnik w temacie. Nawet jak jedziesz napie**olony, to nie dawaj prawa jazdy do ręki policjantowi, bo zabierze jeszcze. Nawet dowodu rejestracyjnego nie dawaj do ręki, bo mogą zatrzymać.

Zauważam mentalność niewolnika u wielu osób w tym temacie. "Miał prawo" - pewnie i miał, pytanie czy musimy się z tym godzić. Tak samo zawsze śmieszą mnie sytuacje jak ktoś dostanie mandat za kulturalne picie pod chmurką czy bezpieczne przejście na czerwonym i uzna że na to zasłużył. W jaki sposób? Co złego zrobił? Jedynym przewinieniem byłoby w takiej sytuacji postąpienie wbrew woli swojego pana.

Pewnie szukał kanapek co mu za małolata w szkole zaj***li i teraz się mści .

Policja to jednak mendy, oczywiście znajdą się ogarnięci funkcjonariusze, jednak w większości to zwykłe chamy, którzy byli gnębieni za szczyla. Możecie mówić, że mam typowo patologiczne podejście, ale mam niemały uraz. Jak miałem 15 lat to z dwoma kumplami chcieliśmy zapalić bata (w moim przypadku jakoś 3/4 raz w życiu) - pech chciał, że złapali nas na kręceniu. Izba dziecka 48h, rodzicom wcisnęli kity, że ich synowie mają narkotyki i same najgorsze scenariusze. Ojciec mi później opowiadał, że jak do niego zadzwonili że pański syn posiada narkotyki i takie tam, a tata nieobeznany w tym temacie, pewnie pomyślał, że chowa pod dachem ćpunka. Każdego z osobna przeszukiwali, straszyli poprawczakiem, koledze wciskali, że jak się nie wygada to będzie ciągnął druta (dosłownie) jakiemuś typkowi z bloków w poprawczaku, ja zaś miałem prać skarpetki, ostatni ziom miał być dymany. Rodzicom i nam pokazywali foty osób, które walą w żyłę i mówili, że tak skończymy. Chora akcja, trauma większa niż jakbym do dzisiaj dzień w dzień ciurkał i palił. Każdy z nas jest z dobrego domu, nikt z patoli, a zrobili nam jazdę taką, że jak przypomnę sobie jak kazali mi się rozebrać i założyć pasiaka, po czym wsadzili do pokoju na 48h z przerwami na jedzenie to mi jest źle. Teraz wyj***ne, ale za dzieciaka to koszmar. A rodzice zmartwieni przez dwa dni co ten ich synek narobił... Nie chce mi sie nawet rozpisywać bo frajerstwo jak się patrzy... i to wszystko za 0.5 gieta bo nas skroili (pierwsze ogarnianie, wiecie jak jest). Pozdro i brak szacunku dla kretyńskich psiarzy

kazdy rowerzysta to złodziej jak czarny

up

do Policji jest selekcja, natomiast z Internetu to już każdy "dzban" może korzystać

Taa, ostra selekcja. Teścik ze wstępu do prawoznawstwa jak dla 1 roku politologii i test sprawnościowy na poziomie korektywy w podstawówce.

Jesteście poj***ni co niektórzy. Dzisiaj to piszecie Pies, a jak jakis polocjant zabije murzyna w USA to zawsze czytam. Ooo dobry policjant. Miał podstawę zrobić mu kontrolę bagażu. Miał prawo zajrzeć w kieszeń w ramach kontroli osobistej. Mało tego dowód masz dać policjantowi w rękę, są wyroki sądu co do tego z uwagi na to że policjant biorąc Twój dowód czy prawko w rękę bada również czy dokument nie jest podrobiony.
Nie cierpię jak ktoś nie ma pojęcia w danym temacie a pie**oli jakby znał się na wszystkim.

no k***a expercie j***ny jakbyś chciał wiedzieć murzyni od niecałych 70 lat próbują korzystać z prawa na równi z białymi. Od kiedy ktoś je uważa za ludzi a nie zwierzęta? Każdy murzyn to zwierzę a nawet gorzej. Zaraz się rozpędzę to wyrównam fakty bardziej seksistowskie.

Ale mi się k***a rzygać chcę jak czytam te wasze wypociny. Parę lat temu jak był temat, że grubego naj***nego sebiksa, którego kolega odwoził do domu, wyciągnęli z auta, wk***ili, spsikali gazem, wyciągnęli hajs z porfela i odwieźli na wytrzeźwiałkę (mimo, że sprawował nad nim opiekę dorosły trzeźwy kolega) to ile się konia nawaliliście nad tym jakie to dobre pany policjanty dojechały wieprza.

Po kilku latach Radek i Aneta zatrzymali byle ciotę na rutynowe i zaczyna się jazda "jakim prawem", "nie miała czapki" (chociaż założyła jak wysiadła), "nielegalnie", "niezgodnie z procedurami", "ormowcy" itd. Wam się już w dupach popie**oliło od dobrobytu. Radziu sam miał kilo w gaciach, bo gimbus trochę się stawia, trochę próbuje cwaniaczyć, ma latarkę na czole i nie wiadomo czy włączona, a do tego zapie**ala rowerem przy -15. Co druga z was księżniczki korzysta z facebooka, instagrama, snapchata, usług google i wtedy nic nie macie do ukrycia, a jak komisarski podjedzie to wielce bronicie swojej prywatności i "godności człowieka"... bo co to za komunistyczna inwigilacja, prawda? A jeszcze lepsze te historie z waszego życia @Electrike taką traumę przeżyłeś, a zapomniałeś o przysiadach napisać? Nie ma chyba nic bardziej traumatycznego... a jak was niby jebnęli z towarem to przysiady na pięterku obowiązkowo Chociaż czekaj k***a, 12-13 lat temu takie akcje? To przepraszam cofam... wtedy niebiescy mieli totalnie wypie**olone jajca na zielone, bo nagonki zaczęły się dopiero gdzieś jak PO doszło do koryta (w 2007) i to też nie od pierwszego dnia. Popie**oliły ci się zeznania panie atencjusz

Kto normalny jedzie w -11 rowerem. Pewnie myśleli że jest spizgany.

Taa, ostra selekcja. Teścik ze wstępu do prawoznawstwa jak dla 1 roku politologii i test sprawnościowy na poziomie korektywy w podstawówce.

No i widzisz jakim dzbanem jesteś...

1. Brak czapki przy podejmowaniu czynności (baba w policji, tępe to jest zawsze)
2. Brak podania podstawy prawnej i faktycznej czynności legitymowania.

Sprawdzimy czy rower kradziony, to mogą sobie wsadzić w dupę. Podstawa - wykroczenie, przestępstwo, inne (np. agresywne zachowanie itp.).

3. Ten burak co przychodzi później, łapy w kieszeni, ani dzień dobry, ani nic, żuje gumę. Typowy patus z policji. Jak ja takimi gardzę.
4. k***a, bezpodstawne grzebanie w plecaku, kolejny brak podania podstaw...

Wk***iłem się. Nie oglądam dalej. Patologia.

Tępa dzida i burak do odstrzału jak dla mnie.

brak czapki wynika z faktu, że sytuacja była dynamiczna - trzeba było szybko wysiadać, bo rowerzysta mógł próbować ucieczki. Żadna dyscyplinarka jej za to nie grozi. Razi natomiast fakt, że aspirant trzyma łapska w kieszeniach pokazując tym samym szacunek dla legitymowanego człowieka. Dodatkowo ... jeżeli już się czepiać umundurowania, to policjantka (gdy sytuacja się klaruje) nakłada NIEREGULAMINOWĄ czapkę zimową. Poza tym, wg rozporządzeń funkcjonariusze w patrolu muszą być ubrani jednakowo - a w tym przypadku tak nie jest - aspirant nosi bejsbolówkę, posterunkowa czapkę zimową



bo w policji takich ludzi potrzeba - niezbyt ambitnych, wykonujących polecenia. Mądry i chcący się rozwijać człowiek jest zagrożeniem dla etatu ... podobnie jest w wojsku.

Dodatkowo teraz będzie już tylko gorzej - chętnych do policji brak, a po likwidacji przywilejów mundurowych (które były jedyną motywacją do przyjęcia się) żaden rozsądny człowiek tam do pracy za takie pieniądze nie pójdzie.



taki argument ... ja również mam kilku kolegów w policji. Jeden rok temu dostał się ze SPAPu do GROMu (pozdro Kamil, wiem, że tu zaglądasz ). Inny jest informatykiem, który spełnia się w cyberprzestępczości. Kolejny jest oficerem łącznikowym w Londynie ... nie ma reguły - w jakim towarzystwie się obracasz, takich masz kolegów

Na czym ta dynamika polegała. To nie był pościg tylko zatrzymanie do kontroli. Nie można podejrzewać każdego obywatela o próbę ucieczki. Zwłaszcza gdy to jest zwykła konyrola i nie ma żadnego uzadnionego podejrzewania o cokolwiek.

Słuchajcie, lubicie być zatrzymywani i raczeni mandatem za każde wsunięcie pazurków na jezdnię w miejscu niedozwolonym? Za każdy rzucony papierek czy niedopałek? Za każde przekleństwo, które się wam wypsnie w miejscu publicznym? Nie?

To nie przypie**alajcie się do policjanta, że się nie przedstawił albo że wziął do ręki dowód zamiast grzecznie patrzeć, jak go pokazujecie drżącą łapką.

Mówię to z pozycji człowieka, którego nigdy nic złego nie spotkało ze strony mundurowych, bo się nie przypie**alam do ludzi, bo nie cwaniakuję.