Dowód tożsamości jak i prawo jazdy trzyma się w ręku, a nie daje w łapy, dla psa, jakby to była ich własność i nawet jakby było -50 nigdy tego nie rób.
Jeżeli jako przyczynę zatrzymania podali sprawdzenie roweru, to nie mogą sobie brnąć dalej i dokonywać przeszukiwania, chyba, że ten kradziony rower miał mieć pod bluzą.
§ 2. 1. Policjant, który przystępuje do czynności służbowych (…) jest obowiązany podać swój stopień, imię i nazwisko w sposób umożliwiający odnotowanie tych danych, a także podstawę prawną i przyczynę podjęcia czynności służbowej.
Jedyna informacja o podstawie kontroli, to ta o rowerze. Plecak i odzież przeszukiwał na podstawie "co pan tam ma".
Ja tam nie mam nic przeciwko. W ten sposób złapali gościa który ukradł mi rower z piwnicy (Rutynowo przetrzepali samochód w godzinach nocnych) Okazało się że w środku gość miał dużo części do rowerów i kiepsko mu szło z wyjaśnieniem skąd je ma. Była tam też moja oznakowana rama zgłoszona na komendzie jako kradziona. Więc jak zniknie wam telefon w autobusie iść i zgłaszać a nóż widelec karma wróci.
No ale o co chodzi?
Mieli się go zapytać, czy nic nie ukradł i czy w domu wszyscy zdrowi?
Nudne to jak flaki z olejem i niepotrzebna sensacja. Zapomnieli o formułce i to chyba jedyny zarzut, jaki można im postawić.
"co pan sie tak denerwuje" - co to, k***a, za prowokacyjne pytania jakby chciał mu wkręcić że ma o co się denerwować. ogólnie trafił na jakichś debilnych psów. ja jakoś zawsze trafiam na takich normalnych, na przykład kazali mi wylać browar gdy z nim szedłem spijając go zamiast wlepić mandat (to już co prawda straż miejska no ale ch*j tam) albo wyrzucić palenie bo jaraliśmy z kumplem gdzieś w krzokach jak byliśmy jeszcze takie gnojki jak typ na filmiku (18 lat). jeszcze parę akcji by się znalazło ale już nie chce mi się pisać.
Widzę, że większości z was takie kontrole nie przeszkadzają. Niby dobrze, bo polactwo kradnie na potęgę i gdzie nie spluniesz, to oplujesz jakiegoś złodzieja. Z drugiej strony widać jak skutecznie jesteście tresowani. Ktoś tam wyżej napisał, że chłopakowi o mało do dupy nie zajrzeli. Wam to niespecjalnie przeszkadza, niby suweren, a naprawdę bydło do dojenia i poganiania. Miłego dnia w kraju demokracji i swobód obywatelskich.
j***niutka niech tak nie mruga bo sie rowerzysta zaziebi 
