18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Ce gie iiiii

SuchyHarry • 2021-03-28, 17:13
Czyli jak ukryć fakt nieprzestrzegania zasad limitów osób w twojej parafii - quick tutorial

Cytat:

W Kościele katolickim obchodzona jest dzisiaj Niedziela Palmowa. Zgodnie z obowiązującym w Polsce reżimem sanitarnym w miejscach kultu w nabożeństwach może uczestniczyć jedna osoba na 20 m kw., przy zachowaniu dystansu 1,5 m. Wierni zobowiązani są także do noszenia maseczek zakrywających usta i nos. Z tego powodu wiele osób ogląda transmisje ze mszy św. w internecie. Jedną z nich pokazała parafia pw. św. Małgorzaty w Nowym Sączu, gdzie doklejono obraz z pustymi ławkami.



źródło: onet.pl




Tak realnego CGI nie ujrzycie w żadnym innym hollywoodzkim filmie :mrgreen:

JaTylkonaChwile

2021-03-28, 23:40
przewodnik_elektryczny napisał/a:

Nieraz mówię katolikom że w ogródku trzymam jednorożca i jeżdżę na nim jak mam ochotę. Gdy mi nie wierzą i żądają dowodów to mówię że muszą mi uwierzyć a jak nie to jednorożec weźmie wbije im róg w dupę aż po jaja a poza tym muszą mi zapłacić za przekazanie tej informacji. Mówią że jestem pie**olnięty po czym idą do kościoła i odprawiają swoje modły, przy tym dając kasę na tacę.
I teraz pytanie co jest bardziej prawdopodobne , koń z rogiem czy bóg? Według mnie koń z rogiem



po całej tej "rozmowie" ocierasz łzy, konczysz walić konia i się podcierasz.... dobrze wiesz, ze nigdy takiej rozmowy nie było. NIGDY :) takie duperele, to mozesz sobie pod prysznicem wymyslac, no chyba, ze za rozmowe uwazasz anonimowe pie**olenie głupot w internecie :D

przewodnik_elektryczny

2021-03-28, 23:41
JaTylkonaChwile napisał/a:

no widzisz a ja myslalem, ze dzieki komputerom i latwym dostepem do wiedzy, przybedzie ludzi mądrych - jak widac po wysrywach pseudo-ateistów ludzi głupich jest znacznie więcej niż 20 lat temu. Społeczeństwo niewiele ruszyło do przodu a widząc błyskawice i wojujących lewaczków w internecie - smiem twierdzić, ze nawet się cofnęło.



Daj mi jeden dowód że bóg istnieje a przyznam ci rację. Tylko tyle potraficie wy katolicy. Zadaję ci pytanie wprost a ty odwracasz kota ogonem i pieprzysz coś o lewakach , feministkach i komunistach. Powtarzam : daj mi jeden dowód że bóg istnieje. Jakikolwiek , nie musi być ten chrześcijanski

mygyry

2021-03-28, 23:48
przewodnik_elektryczny napisał/a:

Daj mi jeden dowód że bóg istnieje a przyznam ci rację. Tylko tyle potraficie wy katolicy. Zadaję ci pytanie wprost a ty odwracasz kota ogonem i pieprzysz coś o lewakach , feministkach i komunistach. Powtarzam : daj mi jeden dowód że bóg istnieje. Jakikolwiek , nie musi być ten chrześcijanski



Kiedyś w zasadzie byłem w ten sam sposób nastawiony potem zrozumiałem, że nie da się stwierdzić czy bóg istnieje czy nie a jednym z powodów jest fakt, że nie da się go zdefiniować.
Bo na przykład mówisz, że nie musi być chrześcijański, ok a wiesz, że niektórzy ludzie czcili słońce jako swojego Boga? Powiesz im, że słońce nie istnieje? Takich przykładów można mnożyć, po prostu ludzie ograniczeni definiują Boga jak z lekcji religii w przedszkolu jako jakiegoś starca na tronie w niebie (zabawna koncepcja) natomiast wychodząc poza ramy tych bajek okazuje się, że takie stanowcze twierdzenia wynikają z ograniczenia naszej wyobraźni.

JebacJP2

2021-03-28, 23:48
mygyry napisał/a:

Przecież to kompletnie nie ma nic wspólnego z tym co pisałem, więc o ch*j chodzi w twoim wysrywie?
Dla mnie każda korporacja powinna działać na takich samych zasadach rynku a to czy ktoś wierzy k***a w plebana, Ziębę czy inna wróżkę kompletnie mnie jebie.



Masz racje. Tez uważam, ze każde korpo powinno działać na tych samych zasadach. Dlatego uważam, ze kościół katolicki powinien być finansowany tylko i wyłącznie przez jego wyznawców a każdy datek powinien być opodatkowany. Uważam tez, ze w czasie pandemii kościoły powinny zostać zamknięte tak jak galerie itd.

JaTylkonaChwile

2021-03-28, 23:51
przewodnik_elektryczny napisał/a:

Daj mi jeden dowód że bóg istnieje a przyznam ci rację. Tylko tyle potraficie wy katolicy. Zadaję ci pytanie wprost a ty odwracasz kota ogonem i pieprzysz coś o lewakach , feministkach i komunistach. Powtarzam : daj mi jeden dowód że bóg istnieje. Jakikolwiek , nie musi być ten chrześcijanski



Jesli nie wiesz na czym polega wiara... WIARA to jestes naprawde trudnym przypadkem. :) Nie zadaleś mi ZADNEGO pytania, ani w prost ani owijajac w bawelne hehe. Nie nie powtarzasz, bo do mnie zwracasz sie pierwszy raz (no chyba, ze nie potrafisz czytac za dobze i myla ci sie nicki)

Odpowiadam na Twoje glupie pytanie? a raczej prosbe : "daj mi jeden dowód, że Bóg istnieje" :

Wiara polega na tym, ze sie w cos wierzy, bez dowodow. Jak sama nazwa wskazuje - WIARA. Tak bardzo boli cie dupsko, ze ktos DOBROWALNIE sobie wierzy w Jezuska, Allaha czy Budde? Naprawde jestes jakiś ograniczony intelektualnie, by pozwolić ludziom decydowac o swoim zyciu?

Sam jesteś osobą wierzącą i chyba to cie najbardziej boli. Ty WIERZYSZ, ze Boga nie ma! :D

daj mi jeden dowód że Bóg NIE istnieje. Jakikolwiek , nie musi być ten chrześcijanski. Nie pie**ol jasiu, nie owijaj w bawelne, tylko ty mi daj dowod, ze Boga nia ma...

przewodnik_elektryczny

2021-03-28, 23:54
mygyry napisał/a:

Kiedyś w zasadzie byłem w ten sam sposób nastawiony potem zrozumiałem, że nie da się stwierdzić czy bóg istnieje czy nie a jednym z powodów jest fakt, że nie da się go zdefiniować.
Bo na przykład mówisz, że nie musi być chrześcijański, ok a wiesz, że niektórzy ludzie czcili słońce jako swojego Boga? Powiesz im, że słońce nie istnieje? Takich przykładów można mnożyć, po prostu ludzie ograniczeni definiują Boga jak z lekcji religii w przedszkolu jako jakiegoś starca na tronie w niebie (zabawna koncepcja) natomiast wychodząc poza ramy tych bajek okazuje się, że takie stanowcze twierdzenia wynikają z ograniczenia naszej wyobraźni.



Więc widzisz sam że nie ma żadnego dowodu . Nikt go nigdy nie widział, nie rozmawiał z nim ani nie zrobił mu zdjęcia, a wiara u milionów ludzi opiera się na jakichś podejrzanych pisemkach sprzed wieków. Bóg nie istnieje i tego należy uczyć dzieci w szkołach aby nie kierowali się bajkami tylko myśleli. Tylko że kościół nie lubi ludzi myślących i zadających niewygodne pytania. Idealny katolik to tępak wierzący we wszystko co powie ksiądz, dający na tacę , nie sprzeciwiający się , nie zadający pytań i nie szukający odpowiedzi

Justynka99

2021-03-28, 23:55
pazuzu napisał/a:

A niech wszytkie mochery i katole chodzą do tego kościoła i niech się zarażają, im więcej umrze tym lepiej dla społeczeństwa



Niestety pozarażają też normalnych ludzi

JebacJP2

2021-03-28, 23:55
mygyry napisał/a:

Kiedyś w zasadzie byłem w ten sam sposób nastawiony potem zrozumiałem, że nie da się stwierdzić czy bóg istnieje czy nie a jednym z powodów jest fakt, że nie da się go zdefiniować.
Bo na przykład mówisz, że nie musi być chrześcijański, ok a wiesz, że niektórzy ludzie czcili słońce jako swojego Boga? Powiesz im, że słońce nie istnieje? Takich przykładów można mnożyć, po prostu ludzie ograniczeni definiują Boga jak z lekcji religii w przedszkolu jako jakiegoś starca na tronie w niebie (zabawna koncepcja) natomiast wychodząc poza ramy tych bajek okazuje się, że takie stanowcze twierdzenia wynikają z ograniczenia naszej wyobraźni.



Słońce istnieje wiadomo, ale dzisiejsza wiedza pozwoliła nam stwierdzić, ze słońce jest jedna z 200 miliardów gwiazd w naszej galaktyce i nie ma boskich mocy. Kiedyś ludzie tego nie wiedzieli, wiec czcili słońce, bo NIEWIEDZA DAJE POLE DO POPISU FANTAZJI. Tym jest właśnie religia - brakiem wiedzy, który został uzupełniony ułańska fantazja.

mygyry

2021-03-28, 23:55
JebacJP2 napisał/a:

Masz racje. Tez uważam, ze każde korpo powinno działać na tych samych zasadach. Dlatego uważam, ze kościół katolicki powinien być finansowany tylko i wyłącznie przez jego wyznawców a każdy datek powinien być opodatkowany. Uważam tez, ze w czasie pandemii kościoły powinny zostać zamknięte tak jak galerie itd.



Galerie nie są zamknięte, niektóre punkty w nich działają, w sklepach również wprowadzili limity i jak sam wiesz w kościołach również.
Finansowanie kościoła nie jest takim prostym tematem bo najpierw należałoby rozbić to na wiele mniejszych czynników, bo kasa idzie na zabytki (których mają od ch*ja), na działalności publiczne (szkoły, szpitale) oraz część charytatywną (jadłodajnie, domy opieki, domy samotnej matki, sierocińce) i ch*j wie co oni tam jeszcze prowadzą, gdyby w dnia na dzień powiedzieć ch*j zakręcamy kurek a oni z dnia na dzień to ch*j zamykamy te wszystkie przybytki to nagle by się dużo osób zdziwiło.
Natomiast dawanie kasy bez jakichkolwiek wytycznych i rozliczeń jest absurdem.

Ni...........ny

2021-03-28, 23:58
JaTylkonaChwile napisał/a:

Jesli nie wiesz na czym polega wiara... WIARA to jestes naprawde trudnym przypadkem. Nie zadaleś mi ZADNEGO pytania, ani w prost ani owijajac w bawelne hehe. Nie nie powtarzasz, bo do mnie zwracasz sie pierwszy raz (no chyba, ze nie potrafisz czytac za dobze i myla ci sie nicki)
Odpowiadam na Twoje glupie pytanie? a raczej prosbe : "daj mi jeden dowód, że Bóg istnieje" :
Wiara polega na tym, ze sie w cos wierzy, bez dowodow. Jak sama nazwa wskazuje - WIARA. Tak bardzo boli cie dupsko, ze ktos DOBROWALNIE sobie wierzy w Jezuska, Allaha czy Budde? Naprawde jestes jakiś ograniczony intelektualnie, by pozwolić ludziom decydowac o swoim zyciu?
Sam jesteś osobą wierzącą i chyba to cie najbardziej boli. Ty WIERZYSZ, ze Boga nie ma!
daj mi jeden dowód że Bóg NIE istnieje. Jakikolwiek , nie musi być ten chrześcijanski. Nie pie**ol jasiu, nie owijaj w bawelne, tylko ty mi daj dowod, ze Boga nia ma...



Po pierwsze katozjeby mogą sobie wierzyć w co chcą, ich sprawa. Problem polega na tym że wyłażą z tymi bredniami i chcą pod nie ustawiać wszystkim życie.

Po drugie dowodami na nie istnienie boga są dwie księgi, stary i nowy testament, wystarczy je przeczytać w całości ze zrozumieniem. ;-)

EDIT: Do tego jeszcze trochę wcześniejszych dzieł ze starożytności, żeby wiedzieć z czego ta jedyna słuszna wiara została ulepiona.

przewodnik_elektryczny

2021-03-28, 23:59
JaTylkonaChwile napisał/a:

Jesli nie wiesz na czym polega wiara... WIARA to jestes naprawde trudnym przypadkem. Nie zadaleś mi ZADNEGO pytania, ani w prost ani owijajac w bawelne hehe. Nie nie powtarzasz, bo do mnie zwracasz sie pierwszy raz (no chyba, ze nie potrafisz czytac za dobze i myla ci sie nicki)
Odpowiadam na Twoje glupie pytanie? a raczej prosbe : "daj mi jeden dowód, że Bóg istnieje" :
Wiara polega na tym, ze sie w cos wierzy, bez dowodow. Jak sama nazwa wskazuje - WIARA. Tak bardzo boli cie dupsko, ze ktos DOBROWALNIE sobie wierzy w Jezuska, Allaha czy Budde? Naprawde jestes jakiś ograniczony intelektualnie, by pozwolić ludziom decydowac o swoim zyciu?
Sam jesteś osobą wierzącą i chyba to cie najbardziej boli. Ty WIERZYSZ, ze Boga nie ma!
daj mi jeden dowód że Bóg NIE istnieje. Jakikolwiek , nie musi być ten chrześcijanski. Nie pie**ol jasiu, nie owijaj w bawelne, tylko ty mi daj dowod, ze Boga nia ma...



Wiedziałem że pie**olniesz coś takiego. Typowy katolik. Rzucasz hasełkami z których nic nie wynika. Tak naprawdę mam w dupie czy ktoś wierzy w Mikołaja, duchy , bogów , jednorożce i inne śmieszne rzeczy tylko nie chcę płacić za te wasze zabawy. Każdego dnia okradacie mnie i innych zabierając hajs z budżetu na kościół. I boga nie ma bo nikt go nigdy nie widział, nauka nie rozważa istnienia boga bo to zwyczajnie śmieszne

mygyry

2021-03-28, 23:59
JebacJP2 napisał/a:

Słońce istnieje wiadomo, ale dzisiejsza wiedza pozwoliła nam stwierdzić, ze słońce jest jedna z 200 miliardów gwiazd w naszej galaktyce i nie ma boskich mocy. Kiedyś ludzie tego nie wiedzieli, wiec czcili słońce, bo NIEWIEDZA DAJE POLE DO POPISU FANTAZJI. Tym jest właśnie religia - brakiem wiedzy, który został uzupełniony ułańska fantazja.



Wiara nie jest kwestią wiedzy dlatego k***a jest WIARĄ, dlaczego nie mogę niby wierzyć w słońce? Co z tego, że są miliardy gwiazd? Są również setki innych wyznań.
Czy nie ma boskich mocy? A jakich na przykład? Słońce to energia, daje życie i może je zabrać bez niego już po nas, blask cię oślepia, wystarczy ci tych mocy?
I weź mi k***a powiedz jak taki betonowy ateista może mówić coś o boskich mocach skoro, po pierwsza to są wymysły ludzi wierzących po drugie jak już mówiłem Boga nie da się zdefiniować a co za tym idzie również jego przymiotów.

przewodnik_elektryczny

2021-03-29, 00:04
mygyry napisał/a:

Wiara nie jest kwestią wiedzy dlatego k***a jest WIARĄ, dlaczego nie mogę niby wierzyć w słońce? Co z tego, że są miliardy gwiazd? Są również setki innych wyznań.
Czy nie ma boskich mocy? A jakich na przykład? Słońce to energia, daje życie i może je zabrać bez niego już po nas, blask cię oślepia, wystarczy ci tych mocy?
I weź mi k***a powiedz jak taki betonowy ateista może mówić coś o boskich mocach skoro, po pierwsza to są wymysły ludzi wierzących po drugie jak już mówiłem Boga nie da się zdefiniować a co za tym idzie również jego przymiotów.



To nie są boskie moce tylko prawa fizyki. Wy katolicy zawsze wsadzacie boga tam gdzie go nie ma. A można to zwyczajnie wyjaśnić nauką. Jak ci jabłko spadnie na łeb to będziesz to próbował tłumaczyć karą boską , a ja powiem że to grawitacja. Skoro nie da się zdefiniować boga to skąd takie dokładne opisy w biblii? Swoją drogą przeczytać biblię i wierzyć we wszystko to trzeba byc chorym. Tam się nic nie zgadza, jeden ewangelista pisze jakąś bajkę a drugi zupełnie odwrotnie

JebacJP2

2021-03-29, 00:07
JaTylkonaChwile napisał/a:

Jesli nie wiesz na czym polega wiara... WIARA to jestes naprawde trudnym przypadkem. Nie zadaleś mi ZADNEGO pytania, ani w prost ani owijajac w bawelne hehe. Nie nie powtarzasz, bo do mnie zwracasz sie pierwszy raz (no chyba, ze nie potrafisz czytac za dobze i myla ci sie nicki)
Odpowiadam na Twoje glupie pytanie? a raczej prosbe : "daj mi jeden dowód, że Bóg istnieje" :
Wiara polega na tym, ze sie w cos wierzy, bez dowodow. Jak sama nazwa wskazuje - WIARA. Tak bardzo boli cie dupsko, ze ktos DOBROWALNIE sobie wierzy w Jezuska, Allaha czy Budde? Naprawde jestes jakiś ograniczony intelektualnie, by pozwolić ludziom decydowac o swoim zyciu?
Sam jesteś osobą wierzącą i chyba to cie najbardziej boli. Ty WIERZYSZ, ze Boga nie ma!
daj mi jeden dowód że Bóg NIE istnieje. Jakikolwiek , nie musi być ten chrześcijanski. Nie pie**ol jasiu, nie owijaj w bawelne, tylko ty mi daj dowod, ze Boga nia ma...



Można zrozumieć wiarę w jakies bliżej nieokreślonego Boga i taki swiatopogląd nazywa się agnostycyzmem. Ale wiara w allacha czy waszego biblijnego Boga jest śmieszna. Przecież teoria stworzenia świata i życia na ziemi zapisana w bibli już dawno została naukowo obalona. Poza tym jak można wierzyć w jakies piekło i niebo. Czy ty naprawdę uważasz, ze jak bedziesz żył po swojemu a nie tak jak każe ci kler to po śmierci pójdziesz do jakiegoś piekła, gdzie bedą cię torturować? Albo zakładanie, ze bóg się gniewa. No k***a. Gniew to emocja, która człowiek wytworzył w czasie ewolucji, ponieważ emocje sluza nam do niewerbalnego komunikowania się a Bogu do czego potrzebny jest gniew i w jaki sposób u niego się pojawił? Można tu wymieniac sprzeczności a wręcz niedorzeczności jakie występują w chrześcijańskiej ideologii.

mygyry

2021-03-29, 00:09
przewodnik_elektryczny napisał/a:

To nie są boskie moce tylko prawa fizyki. Wy katolicy zawsze wsadzacie boga tam gdzie go nie ma. A można to zwyczajnie wyjaśnić nauką. Jak ci jabłko spadnie na łeb to będziesz to próbował tłumaczyć karą boską , a ja powiem że to grawitacja. Skoro nie da się zdefiniować boga to skąd takie dokładne opisy w biblii? Swoją drogą przeczytać biblię i wierzyć we wszystko to trzeba byc chorym. Tam się nic nie zgadza, jeden ewangelista pisze jakąś bajkę a drugi zupełnie odwrotnie



Co ma biblia do rzeczy, wspominałem coś o chrześcijanach? Mam w nosie te bajki a ty pokazujesz swoje ograniczenie o którym wspominałem. To co nazywasz boską mocą również może być wszystkim, dlaczego musiałoby się to kłócić z fizyką? Bo tobie tak pasuje?
Pogódź się z tym, że Boga nie da się zdefiniować a jeżeli w swoim ograniczonym myśleniu masz pie**olić o biblii czy innych bzdetach to lepiej już idź spać, bo nie rozumiesz podstaw.