Masa pie**olenia, a sprowadza się do tego, że facet robi fajne filmiki ale kiedyś wrzucał je z tagami jakichś cepków i teraz następuje wielkie oburzenie, bo ma więcej widzów od nich. Szczerze to pie**oli mnie to, obejrzałem kilka jego materiałów swego czasu i na prawdę przyjemnie się go słucha, mówi do rzeczy. Kogo obchodzi fakt, że sobie na tym zarabia i próbuje zdobyć nowych widzów... a ch*j.