Na głównej pojawiła się dyskusja na temat posiadania broni. Chciałem wam przedstawić zdanie TEGO tu na dole faceta, który według mnie bardzo dobrze gada. Dodam, że koleś jest byłym komandosem (spadochroniarze, bordowe berety, grupa (szturmowa/strzelców).
Pan Chmielo ma bardzo flegmatyczny sposób mówienia, co więcej dość nie dbały, ale słucha się go jak wujka z armii.
Więcej od siebie nie dodam, bo koleś właściwie wysyca ten temat, jeżeli chodzi o aspekt Polski.
Można tak się spierać i spierać, ale po ch*j. Tak szczerze, ilu z was teraz potrzebuje w ogóle gazu by czuć się bezpiecznym, albo ćwiczy sztuki walki i dalej się cipi chodzić po ulicy? Poza tym, co wy k***a myślicie że broń to jakaś zabawka? Że pojedziecie na jakąś wiejską dyskotekę, i nikomu nie odpie**oli. Już teraz są pojeby napie**alający się na siekiery. Broń to jest ogromna odpowiedzialność, dlatego trzeba do niej dorosnąć.
Poza tym, pewnie 90% tych zwolenników broni, nawet sobie nie zadało trudu sprawdzenia co trzeba spełnić by legalnie kupić jakąkolwiek broń palną i myślą że to jest jakieś kurewsko niemożliwe. Jak ktoś naprawdę potrzebuje, to legalnie taką broń dostanie, nawet bez większych starań.
A co do samego gościa, to trochę pie**oli. Rzeczywiście broń daje wch*j bezpieczeństwa, szczególnie w Somalii. Takie k***a dobieranie sobie przykładów, co komu pasuje. Z drugiej strony można podać przykład Szwajcarii. Wszystko zależy od ludzi. Jeśli dookoła panuje bieda, jest dużo napięć i ludziom odpie**ala, dobrze jest ograniczyć dostęp do broni. Lepiej żeby się napie**alali kamieniami, niż rozstrzeliwali.
@up, spoko na wiejskich dyskoszkach pod Warszawą już się zdażało, że ktoś wyciągnął karabinek z bagażnika.
Nie chodzi też o pomykanie w piątek wieczorem z M4 przewieszonym przez plecy, ale posiadanie broni w domu, kiedy zagrożony jest nasz majątek i rodzina. Nie, pies nie wystarczy.
Czego się władza boi? Że użyjemy broni przeciw niej.
BTW Facet ciekawie mówi, choć nie zawsze lubie to porównywanie z USA, bo Polska to nie Stany... jednak cholernie zdenerwowała mnie ta ustawa o ograniczeniu posiadania noża. Wątpie, że to weszło ale poszukam tego.
"Bandyta jak chce mieć broń to po prostu ją ma" - ale powiedzmy że trudno mu ją dostać. Mało razy było tak że jakiś dzieciak wyskoczył w szkole z nożem ? To nie, lepiej żeby wyskoczył z pistoletem. Jak zabił nożem 2 osoby, tak pistoletem całą klasę... Nie jestem za tym. Nie czuję się przekonany. A porównywanie nas do USA to... tam jest inaczej i nie zaprzeczycie.
A ja mam nie na temat, otóż w dupach im się poprzewracało od tych Vlogów. Nie oglądam, bo nie chce widzieć gościa przez 12 minut i słuchać jego wywodów. Jeśli mądrze gada to niech napisze artykuł, przeczytanie zajmie 3 minuty. Jeśli nic nie pokazuje, nie prezentuje, nie strzela ani nawet nie naśladuje dźwięków broni to na ch*j mi jego facjata?
Mathek, jak myślisz, że broń jest ciężko dostać, zwłaszcza gościom, którzy handlują białym ścierwem, marychą, koksem, to chyba żyjesz w innych realiach, i jeszcze się nie obudziłeś - prawo jest dla ludzi, ale bandyci nie przestrzegają prawa... To nie jest tak, że bandyci, złodzieje, i inne ścierwa są wyalienowani w społeczeństwie normalnych ludzi - nie, to jest grupa, Ci ludzie działają w grupach przestępczych i każdy ma jakieś kontakty z kimś kto ma broń, i nią handluje - a broń na czarnym rynku chodzi za tak żałosne pieniądze, że za przehandlowanie 100 gietów może kupić sobie automat z magazynkiem i nabojami gratis.