@Up nie wiem czy wiesz, ale jest cos takiego jak widzimisie komendanta, od ktorego zalezy czy dostaniesz bron.

Moim zdaniem facet ma rację, osoby zdrowe psychiczne, dorosłe i odpowiedzialne po odpowiednich testach powinny mieć dostęp do broni. Tak samo kiedy jesteśmy do obrony własnego życia lub majątku nie powinniśmy się martwić, że dostaniemy 25 lat za zabójstwo.

Przykład z życia, kilku osiedlowych kozaczków zaczepiło mnie wieczorem przy klatce schodowej, byłem zapędzony w kozi róg, zero drogi ucieczki, przewaga liczebna i znajomość sztuk walki nie ma teraz tutaj nic do rzeczy - na szczęście miałem paralizator, a napastnicy nie byli uzbrojeni - samo pokazanie i "pstryknięcie" paralizatorem w powietrze wystarczyło aby dresiarze sp***alali w podskokach. Co jednak by się stało gdyby atakujący mieli też paralizatory, noże, itd? Od paralizatora się nie ginie więc na agresora nie zadziała już tak wyobraźnia jak w przypadku broni i nie zada sobie pytania: czy życie (moje/kolegi) jest warte tylko tyle co telefon tego gościa?

6:36 dawaj madafaka pieniądze

W większości przez patologię uderzającą w patologię. Gangi, mafie, nielegalni imigranci, wielkie rozwarstwienie społeczne powoduje przynajmniej połowę tych zabójstw.

Spojrz na wykresiku, który wkleiłem na Szwajcarię, Finlandię - to są kraje które nie spełniają Twoich kryteriów, a odsetek morderstw z użyciem broni jest wysoki.

"Global Firearms Deaths" , "International firearm deaths per 100.000" - Tak piszę przy danych.

Intentional. Czyli zamierzone, czytaj morderstwo. Korelacja jest prosta - im więcej broni w obiegu, tym więcej morderstw z użyciem broni.

Czytam posty rewolucjonistów, którzy trzymają się maminej spódnicy i zastanawiam się ile lat minie nim dorosną by zrozumieć, że życie to nie fantazja. Rzucacie tekstami w stylu drugiej poprawki, przywołujecie przykład Libii. Ehh... To miało sens gdy ludzie mieli muszkiety i rząd miał muszkiety. Teraz rząd ma transportery opancerzone, granatniki, elitarne oddziały specjalne, etc.

A może rozdać broń. Najlepiej w miejscowościach do 50.000 mieszkańców. Zredukuje się ludność Polski, zmniejszy bezrobocie, wyeliminuje się sporo elementu. Zasada tylko jedna, że za zabójstwo lub napad z bronią w ręku, bez zbędnych ceregieli kulka w łeb na ulicy.

@up

Twoje ostatnie zdanie [mam nadzieję, że nie ironiczne] przywraca mi wiarę w ludzi.

Za zabójstwo z niskich pobudek, albo za morderstwo - czapa.

@2up
Zgadzam sie tylko z ostatnim zdaniem, reszta bez sensu

Broni nie możemy nosić bo jeden człowiek z bronią może kontrolować 100 ludzi i władzy zależy żeby to był ich funkcjonariusz, teraz mogą robić co chcą, no bo co by było gdyby nie spodobało nam się to co robi władza i ktoś z tych stu zastraszonych osób nagle pokazał 99 kolegom że też ma broń. Hmmmmm...... sama świadomość ludności osłabiła by władze

Broni nie możemy nosić bo jeden człowiek z bronią może kontrolować 100 ludzi i władzy zależy żeby to był ich funkcjonariusz, teraz mogą robić co chcą, no bo co by było gdyby nie spodobało nam się to co robi władza i ktoś z tych stu zastraszonych osób nagle pokazał 99 kolegom że też ma broń. Hmmmmm...... sama świadomość ludności osłabiła by władze

Czyli broń ma być tylko po to aby zbuntować się władzy?
Dobrym przykładem jest październik w Rosji 1917 roku.
Buntowniku i patrioto.

BTW
Na polską władzę i opozycję jest lepszy sposób.
Nazywa się EDUKACJA.

Koleś ma zdrowe podejście podzielam jego zdanie

Moim zdaniem facet ma rację, osoby zdrowe psychiczne, dorosłe i odpowiedzialne po odpowiednich testach powinny mieć dostęp do broni. Tak samo kiedy jesteśmy do obrony własnego życia lub majątku nie powinniśmy się martwić, że dostaniemy 25 lat za zabójstwo.

Przykład z życia, kilku osiedlowych kozaczków zaczepiło mnie wieczorem przy klatce schodowej, byłem zapędzony w kozi róg, zero drogi ucieczki, przewaga liczebna i znajomość sztuk walki nie ma teraz tutaj nic do rzeczy - na szczęście miałem paralizator, a napastnicy nie byli uzbrojeni - samo pokazanie i "pstryknięcie" paralizatorem w powietrze wystarczyło aby dresiarze sp***alali w podskokach. Co jednak by się stało gdyby atakujący mieli też paralizatory, noże, itd? Od paralizatora się nie ginie więc na agresora nie zadziała już tak wyobraźnia jak w przypadku broni i nie zada sobie pytania: czy życie (moje/kolegi) jest warte tylko tyle co telefon tego gościa?

Debilne myślenie, a co by było jakby ci napastnicy tez mieli broń? k***a, wy naprawdę jesteście tak tępi?

Broni nie możemy nosić bo jeden człowiek z bronią może kontrolować 100 ludzi i władzy zależy żeby to był ich funkcjonariusz, teraz mogą robić co chcą, no bo co by było gdyby nie spodobało nam się to co robi władza i ktoś z tych stu zastraszonych osób nagle pokazał 99 kolegom że też ma broń. Hmmmmm...... sama świadomość ludności osłabiła by władze

Kolejny co myśli, że wygrałby z regularną armią, przy pomocy dziewiątki. Sami debile chcą mieć dostęp do broni, dlatego nie należy zmieniać prawa. Ciekawi mnie, czy zwolennicy poparli by swobodny dostęp do broni, ale obwarowany warunkiem ukończenia określonego wieku i nie mam tu na myśli 18, ale 30, lub 40 lat, bo z tego co widzę, to sama dzieciarnia się jara chęcią posiadania klamki.

@up
Wchodzisz do sklepu, kupujesz gazowca za 300 zeta i napadasz ludzi nikt nie fiknie. Możesz profilaktycznie pie**olnąć z 3 metrów bo nie zabijesz, sprzedajesz kopa w jaja i spokojnie wyciągasz fanty z kieszeni klienta.
Nie słyszałem o takich napadach mimo, że łatwiej kupić gazowca za 300 stówy bez jakiejkolwiek rejestracji niż potencjalnie ostrą broń za 1000 z rejestracją.
Dlaczego Twoim zdaniem nagle ma się zrobić dziki zachód? Skoro ludzie nie kupują wiatrówek i gazowców na potęgę to nagle zaczną kupować 3X droższą na ostrą amunicję?
Odnośnie argumentów - do obrony na ulicy spluwa gazowa powinna wystarczyć. W domu, zamkniętym pomieszczeniu, jest bezużyteczny.

@up
Wchodzisz do sklepu, kupujesz gazowca za 300 zeta i napadasz ludzi nikt nie fiknie. Możesz profilaktycznie pie**olnąć z 3 metrów bo nie zabijesz, sprzedajesz kopa w jaja i spokojnie wyciągasz fanty z kieszeni klienta.
Nie słyszałem o takich napadach mimo, że łatwiej kupić gazowca za 300 stówy bez jakiejkolwiek rejestracji niż potencjalnie ostrą broń za 1000 z rejestracją.
Dlaczego Twoim zdaniem nagle ma się zrobić dziki zachód? Skoro ludzie nie kupują wiatrówek i gazowców na potęgę to nagle zaczną kupować 3X droższą na ostrą amunicję?
Odnośnie argumentów - do obrony na ulicy spluwa gazowa powinna wystarczyć. W domu, zamkniętym pomieszczeniu, jest bezużyteczny.

Otóż problem polega na tym, że wraz ze wzrostem dostępności broni, rośnie prawdopodobieństwo, że w opisanej przez ciebie sytuacji bandzior użyje prawdziwej broni. Przykład już tu był, ta wasza hameryka, gdzie większość zabójstw jest dokonywana przy użyciu broni palnej. Ponadto na chwilę obecną nie ma potrzeby, aby ludzie mieli swobodny dostęp do broni. Przestańcie kryć swoich kolegów łamiących prawo, przestańcie sami je łamać, a od razu poziom bezpieczeństwa wzrośnie.

pamiętam, kiedy miałem w domu mausera i skrzynkę amunicji do niego, szkoda, że nastały czasy, że mi to zabrano, bo wtedy, w tym pozornie gorszym czasie czułem się bezpiecznie, teraz strażnik wiejski wpie**ala się do mojego domu w buciorach i bez pukania, sprawdzić, czy mam rachunki za wywóz szamba

Ktoś pisze, co jak napastnicy będą mieli broń... nic, potulnie skulisz uszy i zrobisz to o co proszą, chyba, że dasz się zastrzelić - będzie tak jak teraz, kiedy ktoś wyskakuje na Ciebie z nożem. Posiadanie broni ma być po to, żeby jakaś c*pka przed zaatakowaniem pomyślała "a jak on ma spluwe?" ("zawodowych" bandytów i tak to nie obejrze) oraz dać możliwość wyciągnięcia spluwy i poproszenia o sp***alanie w podskokach, gdy ktoś wyskoczy na Ciebie z nożem.

Jestem za i chętnie bym kupił.

Strzelałem wielokrotnie z Glocka G26, P83, Beretta 92FS lecz nie w samoobronie...Pan Chmiel ma rację tym szkoleniem przed uzyskaniem licencji itd. Niestety w naszym kraju posiadanie broni to przywilej ludzi majętnych i wpływowych