18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Żołnierze wysadzili gniazdo szerszeni

epluribusunum • 2013-03-14, 15:46
nie wiem z czego zaj***li ale sądząc po reakcji właścicieli tamtego roju w skale byli bardzo zdenerwowani i chcieli pogadać z kierowcą autka ;)


[





sporawe te owady ^^

Garbatyx

2013-03-14, 18:29
Parę lat temu razem z bratem i kuzynem znaleźliśmy w stodole gniazdo szerszeni wielkości wiadra. Kuzyn (najgłupszy z nas wszystkich) zaczął to wiadro szturchać motyką do grochu... jak się k***y wściekły, jak wyleciały z tego gniazda :D uciekliśmy szybciej niż one wyleciały. Za 1-2 dni wróciliśmy do stodoły ale szerszeni już prawie nie było więc sobie gniazdo na pamiątkę zabraliśmy. Wygląda zajebiście.

prawiebezglowy

2013-03-14, 18:31
nienawidzę tych małych sk***ysynów, lato, plener, chillout a tu k***a wyskakuje Ci jeden z drugim i koniec radosnej sielanki, sp***alasz w popłochu :c



nienawidzę sk***ysynów :c

Stefan_Sigal

2013-03-14, 18:38


Mogą mieć pancerz nawet z kewlaru ale skrzydełka palą się tak samo szybko

Zarentha

2013-03-14, 18:39
Jak ja k***a nienawidzę tych ch*jów.
Bongman - wcale nie są takie twarde, jednego zeszłe lato sprzątnąłem kijem od miotły(fartem), jakieś macki mu z ryja wyszły i już nie polatał :)

MojaAdrenalina

2013-03-14, 18:41
Mnie kiedyś ugryzł jeden sk***iel szerszeń się nazywał i bardzo nie fajnie... bez wizyty u lekarze się nie obyło

babycow

2013-03-14, 18:43
Cytat:

Jeśli na ten komentarz masz zamiar odpowiedzieć w stylu "i ch*j mnie/nas to obchodzi", to nie czytaj dalej i nie odpowiadaj. Nie musisz robić z siebie gimbusa dla piw.

Ileż ja tych ciulów zeszłego lata ubiłem... Byliśmy w domku na wsi, a na poddaszu było gniazdo. Gorąco jak sam ch*j nawet nocą, a trzeba było zamykać wszystkie okna. Szło och*jeć. Sk***iele pełzały po szybach. Ogromne szerszenie wielkości zapalniczek, tych krótszych. Było ich w ch*j. Wystarczyło delikatnie uchylić okno i już się ładowały, bo aktywne nocą i lecą do światła. Złowieszcze bzzzzz i jeb jeb jeb o sufit towarzyszyło nam każdej nocy. Przez dwa tygodnie ubiłem ich co najmniej 50, mogę więc się ogłosić weteranem walk z szerszeniami. Jak wpadał jeden to luz, przy dwóch była już zabawa, a jak raz wpadły trzy, to było grubo. Nie żebym się bał przerośniętej pszczółki Mai, ale dwie osoby z ekipy miały uczulenie na jad, a najbliższy szpital był oddalony o ponad 20km. Jak uj***ć szerszenia:
1. Packę na muchy możesz sobie wsadzić...
2. Nigdy nie atakować go w locie. Nawet jak trafisz, to się odbije ale krzywda mu się nie stanie, bo ma gruby pancerz. Szybko się otrząśnie i zadowolony raczej nie będzie. Chyba że zamierzasz efektownie przeciąć go na pół w locie jakimś nożem, ale to już wyższa sztuka.
3. Najprostszy sposób - czekasz aż usiądzie na jakimś twardym podłożu i nie uderzasz (reagują na gwałtowny ruch, mogą się podj***ć jak tylko weźmiesz zamach), tylko przyciskasz go czymś twardym i zgniatasz.
4. Nigdy nie spuszczać go z oczu w zamkniętym pomieszczeniu. Nie przejmować się pie**oleniem pseudo-ekologów typu "one nie są agresywne jeśli się ich nie sprowokuje". Są.
5. Najważniejsze - nigdy, k***a, nie podchodzić do gniazda. Z jednym, dwoma albo nawet trzema, w zamkniętym pomieszczeniu, możesz sobie poradzić, ale jak wk***isz cały rój to masz przej***ne.


I ch*j mnie to obchodzi?

BOSman

2013-03-14, 18:45
@vendal
To suzumebachi - gatunek szerszenia wystepujacy w japonii, najgrozniejszy i najwiekszy

Murekkk

2013-03-14, 18:46
A ja przed jednym sp***alam xD

evilmatt

2013-03-14, 18:46
Roszp napisał/a:

Rems
BongMan, straż pożarna o ile wiem usuwa gniazda szerszeni, nie można było w ten sposób tego załatwić?


Nie ma zagrożenia życia to raczej nie usuwają.

Philipek

2013-03-14, 18:48
az mnie drgawki wziely jak ogladalem ten filmik..

@PYTHON czym Ty k***a jestes? plec zenska a k***a "wk***il"? juz nie wspomne, ze nick raczej meskawo brzmi..

sinda

2013-03-14, 18:52
evilmatt napisał/a:


Nie ma zagrożenia życia to raczej nie usuwają.



Szerszenie nie sa zagrozeniem dla zycia?
W jakim Ty swiecie zyjesz...
Jak jestes uczulony to jest to kwestia minut, jesli nie, to ok. 3-4 szerszenie powinny zalatwic sprawe (a jesli dobrze pamietam jad szerszenia sprawia ze wydzielasz zapach przez ktory stajesz sie celem innych szerszeni)

OgarStaryx2

2013-03-14, 18:54
Bongman

Walisz scieme stary...
Przeciez TY k***a nie masz znajomych

efiksowy

2013-03-14, 19:01


Dźwięk jakby ktoś popcorn robił ;D

Kuriki

2013-03-14, 19:04
@BongMan
Cytat:

1. Packę na muchy możesz sobie wsadzić...



Jak w roli packi na muchy występuje młotek to jest k***a git!

Cytat:

Nigdy nie atakować go w locie. Nawet jak trafisz, to się odbije ale krzywda mu się nie stanie, bo ma gruby pancerz. Szybko się otrząśnie i zadowolony raczej nie będzie. Chyba że zamierzasz efektownie przeciąć go na pół w locie jakimś nożem, ale to już wyższa sztuka.



Nie uderzać w locie? A wiesz jak zajebiście adrenalina mi raz podskoczyła jak tego dokonałem używając glana? Nigdy bym nie podejrzewał, że człowiek może być tak blisko przekroczenia bariery dźwięku na dystansie balkon- kuchnia (10 metrów dalej). Ale raz mi się udało ostrzem w locie potraktować jakieś żółto czarne latające gówno z żądłem i zażegnać niebezpieczeństwo. I'm sol prałd :radocha: :amused:

So...........th

2013-03-14, 19:12
To jak z zergami, zajebiesz jednego a na następny dzień cały rój z Kerrigan na czele