18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Wypadek i znieczulica

leaf87 • 2019-09-28, 18:27
W dniu wczorajszym tj. piątek po wyjeździe z Koszalina w kierunku Kołobrzegu w miejscowości Mączno na zakręcie jadący kilka aut przed moim pojazdem samochód wypadł z drogi i dachował. Było bardzo mokro a zakręt dosyć ostry więc nie dziwne, że młody kierowca stracił panowanie nad furą. Oczywiście zatrzymałem auto i pobiegłem ratować nieszczęśników z opresji. Przerażająca jest jednak znieczulica ludzi na wypadek. Większość mimo tego, że auto leżało dachem do dołu w rowie pełnym wody (cały środek był zalany) przejeżdżalo obok zwalniając tylko żeby popatrzeć. Nikt poza kierowcą autobusu i jeszcze jednym panem, który po chwili odjechał, nie zatrzymał się żeby pomóc. Zanim przyjechała straż pożarna (wielkie brawa za szybką interwencję i profesjonalizm), karetka i policja nikt więcej poza wyżej wymienionymi się nie zatrzymał a pomoc była BARDZO POTRZEBNA. Zziębnietych rozbitków podjąłem na swój pokład (z uwagi na deszcz) i poczekalismy w trójkę na służby.

Naprawdę nic się nie stanie jak widząc wypadek zatrzymasz się i pomożesz. Dojedziesz 5 minut później do domu ale w takich warunkach (samochód dosłownie się podtopił) każda para rąk jest potrzebna. Wypadki się zdarzają, ale znieczulica nie powinna! Mam nadzieję, że z poszkodowanymi wszystko ok...












Wyprzedzając głupie komentarze, w czapeczce mam kamerę.

toke

2019-09-29, 14:31
Jakieś 4 lata temu tez się zatrzymałam jak samochod jadacy przede mna dachował i nigdy więcej tego nie zrobię!!! Od 3 lat przynajmniej raz na kwartał(a były miesiące że co 2 tyg!) jestem wzywana do sądu jako świadek... Najpierw kto zawinił, kierowca twierdził,że potrącił go inny samochód,który wyprzedzał. Pracowałam wtedy u prywaciaza, który wprost mi powiedział,że ma dośc mojego ciagłego zwalniania sie na rozprawy(oczywiście za ten dzien nie miałam zapłaconego wynagrodzenia, jak to u prywaciarza na śmieciówce). Obecnie od 2 lat trwają procesy o odszkodowanie(ucierpiała pasażerka samochodu) i pozywa kogo sie da - kierowcę swojego, kierowcę tamtego drugiego samochodu, obecnie trwa juz drugi proces z ubezpieczycielem auta...A mi karzą jeździc na każdy proces zeznawać !!! Obecnie sama jestem schorowana(po 2 operacjach) , mam malutkie dziecko i w związku z ty, nie mogę pracować(zatem nie mam tez pieniędzy), nikogo to nie interesuje, mam jechać do sądu w sprawie obcych mi ludzi i już!!! NIGDY więcej nie zatrzymam się będąc świadkiem wypadku, NIGDY!!!

LuzaQ

2019-09-29, 14:31
"przyjałem rozbitków na pokład" hahaha :D
Kapitan kurka wódka :D :D

polakwrocek

2019-09-29, 14:35
Następnym razem niech się zatrzyma 20 samochodów.
I kolejne auta zaczną się wbijać w te popakowane na poboczach i będzie więcej do ratowania.
A potem karetka nie dojedzie bo korek na 5 km.

Jak widzę wypadek i grupę ludzi w pobliżu nie zatrzymuję się , bo robił bym tłok , a w aucie nie mam jakiś narzędzi czy apteczki bogatszej od standardu

Irokez

2019-09-29, 19:48
leaf87 napisał/a:

k***y j***ne jesteście tacy wspaniali I zawsze jezdzicie 30 w deszczu. Wypadek przypadek. Jechało kilka aut wszystkie z taką samą prędkością ok. 60km/h, akurat ich wywaliło. I nie, nie jechał łysy seba tylko młoda dziewczyna z chłopakiem. Normalne dzieciaki. Takie jak kiedyś Wasze będą. Też wtedy będzie Wam tak łatwo oceniać? Tfu! Psy



Ratował bym.
Ale jakby mój dzieciak kupił BMW to bym mordę obił a auto spalił.

KKuubbaa

2019-09-29, 20:00
i-i napisał/a:

Nie mówisz czasem o wypadku z sierpnia tego roku z Wrocławia w Leśnicy?



Nie, ale o wypadku z oleśnicy (niedaleko Wrocławia)
Chyba to było 2 lata temu.

Liton

2019-09-29, 20:56
Lew napisał/a:

@Liton Wiem jak to jest reanimować w deszczu, mrozie, śniegu czy też w 35stopniowym upale. Co gorsza raz zdarzyło się pompować poszkodowanego prawie 2 godziny.



Robiono badania nad reanimacją stopą - skuteczność ta sama, a ratujący jest w stanie dłuższy czas wytrzymać. Tylko wygląda to z boku tak, jak wygląda, dlatego nie znalazło szerszego zastosowania.

A nim się jakiś zjeb odezwie "o, połamiesz żebra" - tak k***a, połamię. Rękoma też łamię. Nie łamie tylko p*zda masująca skórę, albo ten, który przejeżdża obok wolno, aby sobie popatrzeć co oni tam robią..

Billans

2019-09-29, 22:31
Pada, mokro, tył napęd? W cisne gaz, nie powinienm, ale h*j...

twrgg

2019-09-30, 18:37
Kolan2109 napisał/a:

Ludzi z bmw ratować? Pfff



Chociaż mają kogo ratować. Ciebie w Tico by miotłą zgarniali :D

DoubleBorger

2019-10-01, 10:00
leaf87 napisał/a:

k***y j***ne jesteście tacy wspaniali I zawsze jezdzicie 30 w deszczu. Wypadek przypadek. Jechało kilka aut wszystkie z taką samą prędkością ok. 60km/h, akurat ich wywaliło. I nie, nie jechał łysy seba tylko młoda dziewczyna z chłopakiem. Normalne dzieciaki. Takie jak kiedyś Wasze będą. Też wtedy będzie Wam tak łatwo oceniać? Tfu! Psy



Trzeba być świadomym, że auto z napędem na tył jak zacznie tańczyć to czasami spokój za kółkiem nie pomoże. W ogóle auta z napędem rwd powinny być od pewnego wieku dozwolone, bo czynnik ludzki jest tutaj największym problemem. Dodatkowo na egzaminach powinny być płyty poślizgowe autem z napędem na awd i drugim rwd. Człowiek uczy się na błędach, a te najlepiej robić w miejscach do tego najlepiej przystosowanych

Ale luz, wiem, że system ta drogą nie pójdzie

Damian3k1

2019-12-24, 15:29
ludzie wychodzili z założenia ze jednego zjeba w BMW mniej, piwo dla nich !

RunnyBunny

2020-01-11, 15:51
Mówiąc 5 min później teoszke ułatwiasz sprawę, naoczny świadek musi czekać na policję zeznawać itp.
Oczywiście należy pomoc, jest to obowiązek ale do domu wrócimy z godzinę później minimum