A może jechał z chorą matką do szpitala?

Słyszałem, że południe lewobrzeżnej Warszawy w nocy zamienia się w jeden wielki tor wyścigowy. Szczególnie w okolicach lotniska. Może niech policja zamontuje w ulicach zdalnie aktywowane kolczatki i wtedy by się skończyło.

wy k***y psiarskie @up On nie ma rzucać latarką k***a, tylko podjąć mądrą decyzję. Latarką go nie zatrzyma i nic to nie da tylko uszkodzi auto. Powinien wsiąść w radiowóz i go gonić albo spisać nry... Jak dla mnie to nie ma różnicy czy ktoś rzuci kamieniem w samochód na drodze czy latarkę. Policja ma podejmować mądre decyzje...

Psiarską k***ą możesz nazywać swoich ziomeczków.

Szkoda, że nasz policjant nie może strzelać w takiej sytuacji.

W kraju uznawanym przez coniektórych za symbol wolności - usa - policjant strzelałby i nawet nikt złego słowa nie powiedziałby. A za poniesione rany uciekający nie dostawałby renty, jak u nas. Ale ci sami ludzie kochający tak usa, wobec naszych funkcjonariuszy są bezlitosnymi krytykantami.

... Facet wybiegł na ulice gdzie było już ciemno ( tak wiem że były lampy przy drodze, ale to nie to samo ) i oczekiwał że ktoś w 2 sekundy sie zatrzyma bo on macha jakimś gównem...

Ale ty dopiero pie**olisz. Po pierwsze, urządzili sobie jakiegoś j***nego nidforspida, po drugie, na filmie ch*ja widać to nie znaczy ze na żywo go nie widział, a widział go pewnie jeszcze trochę przed "jedź jedź jeć!", i po trzecie, tak k***a, złamał przepisy ruchu drogowego, policjant dał nakaz zatrzymania się, i nikt nie oczekuje od niego że zatrzyma się w 2 sekundy w miejscu, ALE ŻE W OGÓLE TO k***A ZROBI, natomiast te p*zdy obie na filmie z 'jeć jeć jeć" na czele pojechały dalej olewając władzę. Pierwszy dostał latarką dopiero po ominięciu policjanta i ciśnięciu dalej- i słusznie, a drugi z kamerą powtórował olewając akcję, nawet zwolnił na chwile żeby przez przypadek nie potrącić o wowowo jaki dobry. I pojechał k***a dalej, należało by się obu większym kalibrem, bo nie powiem gdyby policmeister już wsiadł w swój batmobil to chciał bym widzieć jak go taranuje gdy ten odmawia zjechania na pobocze. Albo wyciąga gnata i strzela. Bo może, a jeśli nie może to mamy zj***ne prawo bo powinien móc, i powinien korzystać, może drogi były by bezpieczniejsze, bo do debili mandaty nie trafiają (pociski natomiast trafiają, zależnie od celności strzelca). Z resztą w ogóle o czym temat, gościu łamie przepisy, prawa, urządza sobie nielegalne wyścigi i sprawia zagrożenie w ruchu drogowym, a potem oczekuje ze ktoś go będzie za to głaskał i nagle 'policjant taki zły bo mi zarysował lakier'? Ryj mu powinien zarysować. Ogólnie w tym komentarzu zebrałem kulminację moich odczuć z każdego razu kiedy widzę temat "Policja tak zła, my dresy wyszliśmy na marsz ch*jności palic sklepy a zły pan policjant mi oddał jak mu wyj***łem bejsbolem! SKANDAL!" albo "jadę sobie spokojnie autem 220/h i jedzie za mną od 3 km pan z kogutem na dachu ale się nie zatrzymuję, ooo policja taka zła bo mnie staranował a jak wysiadałem to jeszcze dostałem kopa w dupę". W 99%przypadków 'złej policji' w internecie filmiki wrzucał jakiś napalony JP dresik który oczekuje oklasków i trybunału za to ze "pan władza zrobił mi ziazi kiedy łamałem prawo, policja taka zła, jp jp 1000%"

I tak poza tym pamiętajcie ze do jasnej cholery Policja i inne Służby Porządkowe nie są od przestrzegania przepisów i praw, tylko od pilnowania ciężkim butem żeby owe prawa przestrzegali inni.

Ależ z całego serca ci życze żeby do ciebie kiedyś strzelali jak bedziesz jechał z rodziną. Ja chce żyć w kraju w którym stróże prawa za przekroczenie prędkości nie rzucają latarkami ani nie strzelają.

jeżdżę normalnie, nie mam powodów żeby uciekać, to i strzelać nie będą - ja natomiast chcę żyć w kraju, w którym NIE MA pojebów napieralających po mieście jak niedorozwoje i powodujących zagrożenie dla życia i zdrowia innych. I do takich w państwie prawa powinno się strzelać.

A ja widzę pozytywne strony takiego zapie**alania- nocami często wykonuje się roboty drogowe o których nie wiadomo wcześniej albo wozi się przez miasto ładunki gabarytowe. Wpie**oli się jeden z drugim kiedyś na takie coś znienacka zapie**alając swoją super furmanką (bo z 200 km/h nie wyhamuje do zera w sekundę) to problem rozwiąże się sam. Jednak mam głupie przeczucie że wcześniej jakiś małolat wracający z imprezy mu się wjebie pod koła i będzie dopiero gadanie. Podobnie ma się z niemyślącymi kretynami na ścigaczach. To zapie**ala tak szybko że nie idzie przewidzieć czy za 200 metrów coś Ci nie wyjedzie i koniec ścigaczowania. No ale o tym wielcy jotpecy co siętu wypowiadają o "policyjnych k***ach" i "lamusach" oczywiście nie wspomną bo po co albo nie wiedzą co to za uczucie bo ich agregaty na gaz do zapalniczek przy 100 km/h dostają wibracji... przy jeździe z górki.

Kilka lat temu taki kozak w szybkim wozie rozj***ł się w mojej okolicy bo za zakrętem jechał ciągnik z przyczepą a z naprzeciwka wywrotka. W momencie zatrzymania na drzewie licznik wskazywał 160 km/h. Mi w sumie nie szkoda, jednego przygłupa mniej.

PS- Lubię czasem pogłupieć i "poczuć moc" ale od tego polecam stare lotniska i ich pasy startowe.

o ja pie**ole, kolejny społeczniak za kierownicą, przyznaj się, że to ty jeździsz z ta kamerka samochodowa i nagrywasz filmiki z wykroczeniami drogowymi na YT albo co gorsza na komendę. nie ładnie być społeczniakiem.

Powinieneś bardziej uważać co tu piszesz, służby się już Tobą interesują
http://www.zglosnienawisc.otwarta.org/incydent/1046

Bardzo dobre zachowanie panów jadących

Akurat w tym przypadku kierujący pojazdem wykazał się wyjątkową głupotą i brakiem odpowiedzialności a Policjant miał pełne prawo go zatrzymać i wystawić mu mandat karny... ALE to państwo z policyjną kontrolą na każdym kroku jest tak absurdalne że nie dziwię się że niektórzy z bardziej, nie wiem jak to ująć, buntowniczym zacięciem mają tego dosyć i swoją frustrację wyładowują między innymi w taki sposób. Mieszkam w UK 5 lat i NIGDY nie zostałem zatrzymany przez policję , bo w normalnym państwie nie wolno obywateli zatrzymywać od tak jak to ma miejsce u nas kiedy podczas tygodniowego pobytu byłem kontrolowany 4!!!! razy. Nie ma suszarek, w porównaniu do Polski można powiedzieć że niemalże nie ma fotoradarów, wszyscy przekraczają prędkość a o ichniej śmiertelności na drogach polskie statystyki mogą sobie pomarzyć...

@pSATANLEY, Wszyscy w UK przekraczają prędkość? Chyba na wrotkach!
Nie wiem w której części mieszkasz, ale z tego co ja widzę suszarki są wszędzie. Radiowozy z fotoradarami w tylnych drzwiach są ustawiane wzdłuż dróg na których da się pocisnąć. Oprócz mandatu i punktów za prędkość jak lubisz cisnąć to zabiorą ci zniżki na ubezpieczenie. Oczywiście zdarzają się nocni maniacy F&F, ale to raczej rzadkość. Generalnie społeczeństwo kierowców jest raczej karne. 90% pościgów kończy się po kilku minutach. Miejskie CCTV i strategicznie rozstawione patrole kontrolują sytuację, nie trzeba rzucać latarkami.

Masz natomiast rację jeżeli chodzi o kontrole "prewencyjne". Faktycznie nie zatrzymuje się tutaj ludzi jeżeli nie łamią prawa w widoczny sposób. Faktycznie nie trzepią po kieszeniach jeżeli nie mają wyraźnych podstaw do trzepania po kieszeniach.
Sam widziałem taką sytuację jak szedłem za gościem który palił w tym czasie marihuanowego skręta - bez skrępowania na ulicy sobie palił. minął parkę policjantów którzy sobie stali z rękami wetkniętymi w pachwiny kamizelki. Koleś wypuścił w świat gandziową chmurę tuż przy nich, a policjanci nawet nie spojrzeli w jego kierunku jestem pewien że czuli zapach. Nie będą sobie głowy jednym palaczem zaprzątać. Jak nie ucieka, to znaczy że nie ma z czym uciekać. W UK do więzienia wsadza się przestępców nie narkomanów czy innych leni.

Ale bule dóp widzę, o jak ładnie Zwykłe niezatrzymanie się do kontroli, takie rzeczy, na pewno ich dogonią Ceedem, zabiją, zgwałcą i zakopią, tak będzie sprawiedliwie

@MapleLeaf Mieszkam niedaleko Newcastle i u nas naprawdę nie sposób spotkać patrol z radarem Pisząc o przekraczaniu prędkości miałem na myśli 10-15mph a nie takich ancymonów jakich widać na filmiku, takich w UK jest bardzo mało i przy ich systemie karania nie dziwie się. W moim mieście jest jeden fotoradar :p Czasami jeździ coś po drogach ekspresowych ale jeśli jedziesz poniżej 90mph raczej się tobą nie zainteresują. Jedyne radary na jakie trafiłem tutaj to w większych miastach w terenach zabudowanych (i słusznie że tam stoją) oraz odcinkowe podczas prac drogowych na autostradach. Oczywiście znaki mówiące o radarowym pomiarze prędkości są bardzo częste ale te radary zazwyczaj jedynie migają ci napisem żebyś zwolnił i służą do napominania a nie karania. Ale ogólnie rzecz biorąc jeżdżę tutaj dużo wolniej niż to miało miejsce podczas mieszkania w PL bo pomimo mniejszej prędkości tą samą odległość pokonuje się tu o wiele szybciej, więc po co ryzykować?

pie**olenie głupot wina tego mitasubiszi mam nadziej ze uszkodził mu coś ! ostatnio chłop predemnoł przej***ł przez światła na czerwonym to butelkę od frugo zbierał z maski ja się ulotniłem pozdrawiam jak czyta

Jaki bóldup, odnoszę wrażenie, że tu średnia wieku to nie jakieś 25+ tylko 60+ i dziadki jeżdzące przepisowe 50 km/h, wsiadające do samochodu z drżącymi rękami. Ja pie**ole, co wy, nigdy się nie jaraliście podobnymi rzeczami, nie wiem, jakaś WSK'a za małolata czy cokolwiek? Poza tym k***a mądrale powiedzcie ile mamy torów do choćby amatorskiego ścigania? Smutni w ch*j jesteście, wyboraźcie sobie, że są kierowcy potrafiący zapie**alać nie tylko w słoneczny przy idealnych warunkach. (Żeby nie było nie bronie bydła w golfach III albo rozj***nych beemkach e36, którzy pałują bez pojęcia i tydzień po kupnie takiego bolidu kończą na drzewie, do takich strzelałbym B) )