18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Uparty motorniczy vs rowerzysta

Kiciok • 2016-05-26, 15:48
Motorniczy służbista, reszta na filmie. Film nie jest mojego autorstwa.


icek Berg

2016-05-26, 19:18
Ło k***a caly tramwaj klaszcze !

ho...........zo

2016-05-26, 19:19
Iguor napisał/a:

Rozumiem, że gdybyś żył w III Rzeszy to byś elegancko strzelał do żydów, albo w stanie wojennym podpie**alałbyś sąsiada, który działa w opozycji.


No a nie? Pewnie, k***a, że tak.

Ty za to pie**olisz jak typowy polaczek. "Zasady? W dupie mam zasady, bo ja se najmądrzejszy jestem na świecie."

supercharger

2016-05-26, 19:19
@nwonigers
a jakim trzeba być pajacem, żeby każde wejście do tramwaju z rowerem oceniać tak samo.
jesteś przykładem bezmózgiej ameby ,która głosi swe objawione prawdy zdobyte podczas skrytej masturbacji pod kołdrą jak mama nie patrzy.
a propos wszystkiego najlepszego Mamo!

kalijanek

2016-05-26, 19:22
ktoś tu ma zajebiście przerośnięte ego

bl...........le

2016-05-26, 19:32
Jak wsiądzie jakiś bezdomny śmierdziel i jebie w całym autobusie to wtedy nie wychodzą z tej swojej kanciapy...

Hochsztapler

2016-05-26, 19:44
Motorniczy po prostu chciał wyładować na kimś swoją bezsilność w starciu z życiem, przecież to starcie przegrał i pokonany zawodowo kieruje tramwajem.

W Szczecinie nie ma żadnego problemu z wożeniem komunikacją miejską rowerów, deskorolek, wózków dziecięcych, czy też innych, mieszczących się w wagonie pojazdów. Raz nawet widziałem jadącego tramwajem gościa...z wózkiem pełnym złomu. Do takich sytuacji zrobiono te odstępy między siedzeniami na środku wagonu/autobusu.

Inna sprawa jest taka, że jak zj***nym trzeba być, by w miastach, gdzie praktycznie wszędzie ciągną się ścieżki rowerowe, jechać k***a na rowerze tramwajem (żuli fa fą)? Po tych ścieżkach rower praktycznie sam jedzie, więc nie potrafię sobie wyobrazić, że ktoś może się zmęczyć jazdą po nich.

tarcer123

2016-05-26, 19:51
Motorniczy wielki kozak za zamkniętymi drzwiami. Jak pasażerom nie przeszkadzało to trzeba było jechać i nie robić na siłę problemów. Tym bardziej że wagon nie był pełen i było miejsca.

deck123

2016-05-26, 19:54
Ale plecaczek ma doj***ny :)

Sheldon Cooper

2016-05-26, 20:02
Pracuje w MPK poznań i problem polegał na tym że ten typ tramwaju Duwag GT8 nie jest przystosowany do przewozu rowerów ( nie ma pasów, piktogramów itp ) wiec motorniczy miał rację a nadzór ruchu nie, co nie zmienia faktu że motorniczy jest nadgorliwy bo nikomu nie przeszkadzał rower a on musiał się przyczepić, zapomniał że tramwaj ( motorniczy ) jest dla pasażerów a nie na odwrót. W każdym razie ta sytuacja i sytuacja z dnia kolejnego, prawie podobna z takim zakończeniem że po przyjeździe nadzrou ruchu który kazał motorniczemu jechać dalej z rowerem ten się obraził zabrał plecak i sobie poszedł wywołała sporo szumu na forum pracowników MPK bo już ch*j wie czy można czy nie :)

Plecionkarz

2016-05-26, 20:03
Rowerem szybciej dojedzie się do celu niż tramwajem. Mógł pacan na niego wsiąść i czekać aż kontuzjowana koleżanka dogoni go tramwajem. Mnie np bardziej męczy jazda pociągiem/tramwajem/autobusem niż rowerem. Bardziej się zoram tym czy się nie spóźnię, czy będzie dobre miejsce do siedzenia, czy obok będzie siedzieć jakiś ch*j, czy będzie w środku upał, czy siądę na kałuży którą wypocił dupskiem jakiś grubas, czy obok jakieś głupie baby będą skrzeczeć o dupie marynie itd. To już lepiej i szybciej wsiadać na rower i pojechać sobie te 10-15km.

A koleś widać że jakiś flejtuch włóczykij. Zarośnięty, plecak jak u szewczyka dratewki, niechęć do nadmiernej aktywności fizycznej, skłonność do szukania atencji, sandały z koziej pały itd.

Iguor

2016-05-26, 20:04
hoszo napisał/a:


No a nie? Pewnie, k***a, że tak.

Ty za to pie**olisz jak typowy polaczek. "Zasady? W dupie mam zasady, bo ja se najmądrzejszy jestem na świecie."



Nie, właśnie dlatego człowiek jest człowiekiem, że może oceniać i się nie zgadzać, buntować.

Rozumiem że jak uchwalą ustawę zgodnie, z którą będą cię mogli r*chać w dupę 4 razy dziennie to się będziesz się uśmiechał i brał na koniec z dupy do mordy - bo wszystko zgodnie z prawem...


Nie wiem może innymi ludźmi się otaczam, staram się zastanawiać nad tym co mnie otacza i stąd moja postawa. Takie bezkrytyczne podchodzenie do rzeczywistości świadczy o niedoj***niu mózgowym.

:plzdie:

:kloc: :lodowka:
:idzwch*j:

tarcer123

2016-05-26, 20:04
Bo motorniczy musiał pokazać kto tu rządzi. W naszym kraju właśnie jest moda na to żeby z igły robić widły. Jeszcze rozumiem jak to by były godziny szczytu i tramwaj pełen ludzi.

bartholi

2016-05-26, 20:12
Motorniczy służbista a jakby weszła mu jakaś kontrola na tramwaj i by zobaczyli gościa z rowerem to by miał przej*bane. Jest regulamin przewozu i trzeba się do niego stosować. Sam jestem często nazywany służbistą i robią to tylko Ci ludzie którzy nie potrafią się dostosować do regulaminu. Wchodzi to tramwaju, pociągu, samolotu czy statku znaczy, że akceptujesz panujący tam regulamin. Nie akceptujesz to wypad!

Dexterous

2016-05-26, 20:15
Wszędzie pod tym filmem, ta sama gównoburza - mógł, nie mógł, rowerzyści pedały, piesi i kierowcy ch*je, lewaki k***y, prawaki p*zdy. Wyjmijcie ludzie kija z dupy i pamiętajcie, że przepisy są dla ludzi, a nie ludzie dla przepisów. Gdyby ktoś w Polsce o tym pomyślał, to nie byłoby tu tak ch*jowo. Wielka k***a drama, że gość wsiadł z rowerem. Co wy się k***a ludzie wszyscy tacy wrażliwi i delikatni zrobiliście? Chyba rzeczywiście trzeba by przywrócić zasadniczą służbę wojskową...

P.s. nie lubię rowerzystów - wk***iają na drodze. Jak już jadę rowerem, to staram się tak, żeby nikomu innemu nie przeszkadzać.

Touch_Of_Madness

2016-05-26, 20:33
Info prosto ze strony warszawskiego ztm:

"Warszawska komunikacja miejska jest bardzo przyjazna rowerzystom. Przewożenie roweru jest bezpłatne (o posiadaniu ważnego biletu powinien jednak pamiętać jego właściciel lub użytkownik). A ponadto w większości pojazdów są wydzielone miejsca, w których można ustawić pojazd.
Nie oznacza to jednak, że rower powinniśmy przewozić zawsze, bez względu na okoliczności. By osoby przewożące swoje jednoślady komunikacją miejską nie utrudniały korzystania z niej innym grupom pasażerów, proponujemy by cykliści usiłujący przewieźć swój pojazd w autobusie, tramwaju, metrze czy pociągu SKM, stosowali się do kilku prostych zasad.
Z możliwości przewożenia roweru w komunikacji miejskiej powinno się korzystać w szczególnych przypadkach np. z powodu nagłego pogorszenia się warunków atmosferycznych, złego samopoczucia rowerzysty lub w wyniku awarii jednośladu. Sugerujemy również by rowery przewozić poza ścisłymi godzinami szczytu, czyli wtedy kiedy w pojazdach jest znacznie mniej pasażerów. Próba wejścia do autobusu popularnej linii w godzinach porannego szczytu z rowerem będzie co najmniej nieodpowiedzialna. W takich warunkach bardzo łatwo kogoś pobrudzić, potrącić kierownicą, a w przypadku gwałtownego hamowania, o które nietrudno w gęstym warszawskim ruchu, również i zranić. Nie wspominając już o tym, że rower utrudniałby pasażerom wsiadanie, wysiadanie czy dojście np. do kasownika. Dlatego radzimy by unikać tego typu zachowań.
Nie powinno się również przewozić rowerów poza miejscami do tego wyznaczonymi. Problem ten widać m.in. w metrze. Miejsce do przewożenia rowerów znajduje się wyłącznie na początku i na końcu pociągu. Tymczasem niestety wciąż zdarzają się cykliści usiłujący dostać się z rowerem do wagonu każdymi innymi drzwiami. W większości autobusów i tramwajów miejsce dla roweru znajduje się naprzeciwko drugich (licząc od kabiny kierowcy lub motorniczego) drzwi. Należy jednak pamiętać, że w przypadku przewożenia przez pasażera roweru w tych miejscach, jego właściciel jest zobowiązany do zwolnienia tego miejsca na każde żądanie pasażera poruszającego się na wózku inwalidzkim lub osoby z wózkiem dziecięcym i przestawienia swojego jednośladu. A gdyby rower utrudniał wtedy innym pasażerom podróż – do opuszczenia pojazdu. Osoby z wózkami dziecięcymi czy inwalidzkimi mają w takiej sytuacji priorytet. W pociągach SKM miejsca dla rowerów oznaczone są specjalnymi piktogramami na drzwiach pojazdu. Warto również pamiętać, że w trosce o zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim pasażerom (również rowerzystom), obsługa pojazdu, nadzór ruchu czy kontrolerzy biletów mogą wydawać stosowne wskazówki, którym pasażerowie powinni się podporządkować."