18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info
topic

Uparty motorniczy vs rowerzysta

Kiciok • 2016-05-26, 15:48
Motorniczy służbista, reszta na filmie. Film nie jest mojego autorstwa.


nwonigers

2016-05-26, 16:11
jaka lajza trzeba byc zeby z rowerem wpie**alac sie do tramwaju czy autobusy....

1r0n

2016-05-26, 16:17
Ja pier*. To jest komunikacja miejska, która ma umożliwić mieszkańcom jak najszybsze poruszanie się między poszczególnymi punktami. To ma działać jak najsprawniej. Zrozumiałbym, gdyby kierowca nakazał rowerzyście opuszczenie tramwaju w godzinach szczytu, w sytuacji, w której cały tramwaj jest pełen ludzi, ale kur* w nocy, gdy jest praktycznie pusty? Motorniczy może i działał zgodnie z procedurami, ale bez przesady, powinno to być bardziej sprecyzowane i odnosić się do specyficznych sytuacji.

kokos_123

2016-05-26, 16:41
u nas w MPK w Krakowie, można normalnie z rowerem jeździć, wcześniej też można było, ale musiał być niesprawny, w częściach, bez powietrza itp ( przewozić jako bagaż z dodatkowym biletem ) ( teraz można, ale kierowca nadal ma prawo nas wyprosić, jak jest tłum ), ogólnie w niektórych tramwajach są już nawet dedykowane miejsca dla rowerów, a niektóre autobusy mają też zewnętrzne bagażniki na rowery.

Wyczystko zależy jakie miasto, nie wszędzie komunikacja jest nieprzyjazna.

mi...........80

2016-05-26, 16:50
Jeden debil i drugi debil. Demokracja k***a, wszyscy mają rację.

Polackie piekiełko.

Jeszcze k***a brakowało żeby się ten rower przewalił na nogę jakiejś babci albo studentce prawa to mielibyśmy trzecią stronę medalu "kto pozwolił tu wprowadzić ten rower?! przecież to jest niebezpieczne, ten rower złamał mi nogę! Pozwę pana (motorniczego)"

Kiciok

2016-05-26, 16:55
Warto było wstawić. Powoli zaczyna się ból dupy elit, którym rowery przeszkadzają wszędzie, gdzie tylko się pojawią :roll:

SirMajkel

2016-05-26, 16:55
jak mnie irytują osoby, które udają, że jeżdżą rowerem do pracy. Godzina 7:30, tramwaj/ SKM'ka pełna po brzegi a głupia c**a pcha się z rowerem i jeszcze pretensje ma, że jak to nie ma miejsca?! I wysiada taka idiotka w centrum jedzie do pracy 200m a w robocie pewnie mówi, o booosheeee z 20 km przejechałam, a to że nawet nie spociła się to co z tego ona po prostu taka wytrzymała jest.

surojak

2016-05-26, 17:02
Szybka analiza

1. Rowerem się jeździ po ulicy nie w tramwaju
2. 23 godzina tramwaj pusty - nie ma po co robić problemu gdzie go nie ma.
3. Zadzwonił po pilicje bo rower jest w tramwaju i przez to ma 7 min opóźnienia.
4. Policja wpada i się pyta czy pasażerom rower nie przeszkadza i jadą dalej.
4. Zmarnowany czas, pieniądze za nieuzasadniąną interwencje policji.

Podsumowanie

Motorniczy debil zamiast pomagać jeden drugiemu, działał na niekorzyść swoją i pasażerów. Po postu debil.

p.s Wk***ia mnie jak jadą tramwajami czy autobusami z rowerami ale jak jest pusto mam to w dupie po prostu rowerzysta to ciota co jeździ rowerem komunikacją bo się bidul zmęczył. Nie da się zmęczyć w mieście jazdą rowerem po płaskim.
Jak się męczysz to jesteś osłem lub masz zapuszczony rower z piaskiem w łożyskach i tak jesteś debilem kup se bilet miesięczny albo k***a dbaj o rower i jeździj a nie popie**alaj komunikacją.

667 - większe zło.

t1ger_delta

2016-05-26, 17:05
1r0n napisał/a:

Ja pier*. To jest komunikacja miejska, która ma umożliwić mieszkańcom jak najszybsze poruszanie się między poszczególnymi punktami. To ma działać jak najsprawniej. Zrozumiałbym, gdyby kierowca nakazał rowerzyście opuszczenie tramwaju w godzinach szczytu, w sytuacji, w której cały tramwaj jest pełen ludzi, ale kur* w nocy, gdy jest praktycznie pusty? Motorniczy może i działał zgodnie z procedurami, ale bez przesady, powinno to być bardziej sprecyzowane i odnosić się do specyficznych sytuacji.



Fakt faktem. Tyle jest pieprzenia, że "policja taka nieludzka, oko mogli przymknąć trochę, mandat tak wysoki, niesprawiedliwość społeczna tak bardzo, wow". Kurna, środek nocy, garstka ludzi a on się dopieprza. Za to motorniczy kary nie dostanie przecież, tylko rowerzysta w razie kontroli to co się czepia?

Kiciok

2016-05-26, 17:08
@surojak

1. Dziewczyna ów jegomościa doznała kontuzji o czym mówi na filmie i to samo jest w opisie pod filmem na yt
2. Tu racja.
3. Zadzwonił do nadzoru ruchu MPK
4. j.w nadzór ruchu, a nie policja
5. Nikogo nie można ukarać bo oboje teoretycznie mieli racje, po prostu maszynista zbyt nadgorliwie interpretuje przepisy, które są po to, by w razie godzin szczytu nie pchać się z rowerem do tramwaju.

A prawda jest taka, że filmu by nie było, gdyby maszynista nie chciał się na kimś wyżyć i po prostu sam zapytał ludzi, czy nikomu nie będzie ten rower przeszkadzał.

tranzystor

2016-05-26, 17:13
Kiciok napisał/a:

Motorniczy służbista




Nie służbista, tylko są zasady i trzeba ich przestrzegać. A pedelarze oczywiście czują się ponad prawem wszędzie - na drodze i w środkach komunikacji miejskiej. Mam w dupie, czy jest pełno miejsca, czy nie. Autobus, czy tramwaj nie musi być upie**olony w środku, włącznie z pasażerami. Kupił rower, to niech pedałuje, a nie wozi go tramwajem. Ale oczywiście drwal w kaszkieciku z dziarą musi się wyszumieć.

~Velture

2016-05-26, 17:46
Nie chce mi się oglądać nawet. Z komentarzy na sadolu wnioskuję ,że w poznaniu motorniczy mają kompleks małego penisa i muszą na siłę się wywyższyć.

Dawno temu z warszawy się wyprowadziłem ale jak jeszcze tam za gówniarza mieszkałem i z kumplami rowerami jeździliśmy od wiosny do jesieni to nikt nie robił problemu nam jak jechaliśmy z centrum na kabaty do lasu kabackiego sobie a potem z powrotem jak straciliśmy siły w nocy i wchodziliśmy z rowerami do metra i metrem jechaliśmy na wierzbno gdzie przesiadaliśmy się do autobusu i tez wpie**alaliśmy rowery.
Może przepisy się zmieniły w międzyczasie ale te 15 lat temu nikt problemów nie robił ,że wchodziło się z rowerem/ na rolkach/ z deskorolką do autobusu/tramwaju/metra. Przynajmniej w warszawie.

SQRW3L_ponury

2016-05-26, 17:49
Kiciok napisał/a:

@surojak

1. "Dziewczyna ów jegomościa(...)"



Nie wiem co to za debilna moda na nieodmienianie zaimka 'ów' (widzę to już na sadolu po raz setny - kiedyś identycznie było ze słówkiem 'bynajmniej' używanym jako 'przynajmniej') Więc - prawilnie to tę francę odmieniamy w języku ojczystym w sposób następujący:
- ów (jegomość)
- owego (jegomościa)
- owemu (jegomościowi)
- owych (jegomości)
- owym (jegomościom)
- owi (jegomoście)

Kiciok

2016-05-26, 18:03
tranzystor,
Rozmawiamy o konkretnym przypadku. Rower był czysty, ludzi nie było... ale cóż, po określeniu "pedelarze" (?!) widzę, że masz jakiś ciężki uraz do rowerzystów.

Iguor

2016-05-26, 19:11
tranzystor napisał/a:




Nie służbista, tylko są zasady i trzeba ich przestrzegać. A pedelarze oczywiście czują się ponad prawem wszędzie - na drodze i w środkach komunikacji miejskiej. Mam w dupie, czy jest pełno miejsca, czy nie. Autobus, czy tramwaj nie musi być upie**olony w środku, włącznie z pasażerami. Kupił rower, to niech pedałuje, a nie wozi go tramwajem. Ale oczywiście drwal w kaszkieciku z dziarą musi się wyszumieć.



Uwielbiam takie pie**olenie: są zasady - nieważne jakie - trzeba przestrzegać. Myślenie typowych oportunistów, osób zagubionych i niesamodzielnych. Rozumiem, że gdybyś żył w III Rzeszy to byś elegancko strzelał do żydów, albo w stanie wojennym podpie**alałbyś sąsiada, który działa w opozycji. Takie zasady?

Zasady są wymyślane przez ludzi, często niedoj***nych, a my mamy rozum i zdrowy rozsądek po to żeby móc te zasady oceniać i w razie, gdy są sprzeczne z naszymi wartościami móc je łamać i wywierać wpływ na władzę żeby je zmieniać.