Ale wy ateiści w ogóle odrzucacie pojęcie prawdy. Przecież całe ateistyczny postmodernistyczne lewactwo się na tym opiera. To k***a elementarz wiedzy z zakresu filozofii polityki. Ateistyczny marksizm i jego mutację są jedną wielką beką z nauki. A największym symbolem pseudonauki jest łysenkizm stworzony w ateistycznym ZSRR. Poczytajcie sobie o takich ateistycznych bzdurach jak epistemologia feministyczna, polityczna poprawność, teoria krytyczna itd itd. Gdzie wy k***a żyjecie, że tego nie widzicie?
JA pie**olE
@_RottenFetus_
chrzescijanstwo w europie zadomowilo sie jakos w Vw. naszej ery. okolo roku 1000 chrzescijanstwo opanowalo prawie cala europe, a kolo 1500 roku po 5-6 wiekach rozwoju podporzadkowanego w 100% pod kosciol katolicki skladalo sie z conajmniej 8-9 mocarstw z ktorymi praktycznie tylko imperium osmanskie moglo sie rownac... a pozniej juz tylko kolonie tych mocarstw...
laicyzacja europy i rozdzial kosciola od panstwa to jakos XIX-XX wiek
Ale wy ateiści w ogóle odrzucacie pojęcie prawdy. Przecież całe ateistyczny postmodernistyczne lewactwo się na tym opiera. To k***a elementarz wiedzy z zakresu filozofii polityki. Ateistyczny marksizm i jego mutację
Widzę to wasze j***nie, poza śmieszkowaniem nie macie o niczym pojęcia.
@up
Powołujesz się na złą lewacką poprawność polityczną. Tylko dlaczego wasza strona do tego stopnia posunęła tą poprawność, że "uczucia religijne" są chronione prawnie.
Wy czyli kto? Iluminaci (wiesz że jednym z warunków należenia do loży masońskiej jest wiara w boga?), reptylianie, czy k***a kto?
A muzeum w teksasie to bardzo fajna sprawa. Sami wiecie jak bardzo to wam szkodzi, gdy gość na wystawie pokazuje człowieka ujeżdżającego dinozaury, ale zamiast starać się o zamkniecie muzeum, wolicie mówić że to lewacki spisek, gdy robi się o nim głośno.
Kolego, musiałeś mieć strasznie ch*jowych nauczycieli z geografii, skoro nie potrafili oni ci przedstawić podstawowych faktów dowodzących okrągłości ziemi.
Prawicowy kandydat na prezydenta ze swoim kolegą którego tytułuje "profesor" wspólnie obalają ewolucję (w oryginalnym linku materia z yt usunięto, ale w było materiał jest na serwerze sadola):=
Ostatecznie okazało się, że to Kopernik był bliżej prawdy, ponieważ heliocentryzm tłumaczył zjawiska, których geocentryzm nie potrafił wytłumaczyć.
Co udowadnia tylko, co się dzieje, jak pozwolić teistycznym fanatykom brykać za bardzo.
Możecie albo zwalczać, albo przyznać że wasza religia nie ma żadnych podstaw teologicznych.
Jesteś odzwierciedleniem niezapomnianej pani Senyszyn z SLD, która do wszystkich rozmówców w programie u Pospieszalskiego mówiła że są niewyedukowani
Kto odrzuca pojęcie prawdy? Problem jest tylko taki, że znam co najmniej 5 definicji prawdy :'(
Czyli zwyczajnie jak to w nauce bywa z biegiem czasu zastąpiono starą teorię -nową. Czyli jak to się działo setki razy w XX w. to norma, ale jak w chrześcijańskiej Europie to już sp***olenie umysłowe spowodowane religią. Brawo lewaczku
Faktycznie i jaki ten kraj przez to zacofany i biedny.
Temu też chyba zrobię zdjęcie.
Nie wszyscy, tylko wy gimboateiści. Nie obraź się ale jesteś chyba najgłupszy z całej waszej trójki, dlatego reszty twojego posta nie będę komentował.
Akurat dla Ciebie uściślę. Chodzi mi o absolutną prawdę, której brak, zakłada postmodernizm. No i jego wszelkie mutacje. Zresztą nawet i sam Marks uznawał polilogizm.
Jeżeli ludzkość poznałaby prawdę w tematach teologicznych i około-teologicznych, to nie byłoby żadnych sporów.
Naprawdę chcesz użyć argumentu, że im bardziej teologicznie-konserwatywne społeczeństwo tym większy dobrobyt?
Wybacz, Marks nie jest dla mnie autorytetem.
Pisanie, że postmodernizm neguje każdą formę "prawdy absolutnej" też jest trywializowaniem.
Jeśli chodzi o prawdę absolutną... Wybacz, nie zgodzę się z tezą, że jest taka możliwa w obrębie większych zorganizowanych religii. Bo skoro prawda jest absolutna, jest zasadą intersubiektywną. Zapytaj się 100 przypadkowo spotkanych wiernych katolików czym jest:
Mimo, że każda z tych stu osób będzie uważała się za katolika,
Niestety śmieszny lewaczku, nie da się tego obiektywnie stwierdzić, bo wykracza to poza obręb nauki czy ogólnie racjonalnego poznania.
Co próbuje wam wyjaśniać cały czas, to ,że nauka jest tylko pewnym mniej lub bardziej cherlawym konstruktem ludzkiej myśli, dotyczącym tylko pewnej części rzeczywistości. Co zresztą sama nauka wielokrotnie udowadniała. Nie jest absolutem jak półgłówki typu Sezamkowy twierdzą.
To ty zasugerowałeś, że USA są niby krajem wariatów.
Zresztą teza, że konserwatywne społeczeństwa lepiej się rozwijają jest jak najbardziej prawdziwa.
To jeszcze, że ktoś się za kogoś uważa nie znaczy, że nim "absolutnie prawdziwie" jest.
Przecież nikt z Was nie zbadał niczego w swoim życiu co ułatwiło by wam udowodnienie, że Boga nie ma.
Generalnie zwolennicy teorii ewolucji mają tyle samo do przedstawienia co ludzie wierzący w Boga, bo i tak żaden z Nas tego na własną rękę nie sprawdzi, a opierać możemy się jedynie na czymś co zostało zbadane/napisane przez kogoś innego, w co możemy wierzyć lub nie.
Natomiast do kwestii tożsamości narodowej, spójności społeczeństwa, zasad etycznych, moralnych nie ma wątpliwości, że jak dotąd tylko wiara religijna pozwala połączyć te filary.
Na koniec może jeszcze do ateistów.... Weźcie pod uwagę, że gdyby każdy stosował zasad zawartych w Biblii to mielibyśmy zdrowe, szczęśliwe społeczeństwo.
Kpł 19:19
19.(...) Nie będziesz nosił ubrania utkanego z dwóch rodzajów nici.
(BT)
Kpł 19:27
27. Nie będziecie obcinać w kółko włosów na głowie. Nie będziesz golił włosów po bokach brody.
(BT)
Pwt 25:11-12
11. Jeśli się bić będą mężczyźni, mężczyzna i jego brat, i zbliży się żona jednego z nich i - chcąc wyrwać męża z rąk bijącego - wyciągnie rękę i chwyci go za części wstydliwe,
12. odetniesz jej rękę, nie będzie twe oko miało litości.
(BT)
Pwt 23:2-3
2. Nikt, kto ma zgniecione jądra lub odcięty członek, nie wejdzie do zgromadzenia Pana.
3. Nie wejdzie syn nieprawego łoża do zgromadzenia Pana, nawet w dziesiątym pokoleniu nie wejdzie do zgromadzenia Pana.
(BT)
Pwt 21:18-21
18. Jeśli ktoś będzie miał syna nieposłusznego i krnąbrnego, nie słuchającego upomnień ojca ani matki, tak że nawet po upomnieniach jest im nieposłuszny,
19. ojciec i matka pochwycą go, zaprowadzą do bramy, do starszych miasta,
20. i powiedzą starszym miasta: Oto nasz syn jest nieposłuszny i krnąbrny, nie słucha naszego upomnienia, oddaje się rozpuście i pijaństwu.
21. Wtedy mężowie tego miasta będą kamienowali go, aż umrze. Usuniesz zło spośród siebie, a cały Izrael, słysząc o tym, ulęknie się.
(BT)
Wj 21:15
15. Kto by uderzył swego ojca albo matkę, winien być ukarany śmiercią.
(BT)
Prawda jak najbardziej jest kwestią obiektywną, to że 100 katolików ma różne zdanie na temat Boga to nie znaczy, że każdy ma po trochę racji. Bo jednak w katolicyzmie prawda ma fundamentalne znaczenia i jej relatywizowanie nie przejdzie. Zresztą jak zapytasz 100 ludzi co to jest np. inflacja to każdy Ci powie coś innego, ale to nie znaczy, że nie ma żadnej obiektywnej prawdy o tym czym jest inflacja.
To jeszcze, że ktoś się za kogoś uważa nie znaczy, że nim "absolutnie prawdziwie" jest.