According to 100 Years of Nobel Prize (2005), a review of Nobel prizes awarded between 1901 and 2000, 65.4% of Nobel Prize Laureates, have identified Christianity in its various forms as their religious preference (427 prizes).[5] Overall, Christians have won a total of 78.3% of all the Nobel Prizes in Peace, 72.5% in Chemistry, 65.3% in Physics, 62% in Medicine, 54% in Economics and 49.5% of all Literature awards.[6]
This list comprises laureates of the Nobel Prize who self-identified as atheist, agnostic, freethinker or otherwise nonreligious at some point in their lives.[2] Many of these laureates were identified with a religion earlier in life. By one estimate, 10.5% of all laureates, and 35% of those in Literature, fall in this category.[3] According to the same estimate Atheists, Agnostics, and Freethinkers have won 8.9% of the prizes in Medicine, 7.1% in Chemistry, 5.2% in Economics, 4.7% in Physics, and 3.6% in Peace.[3] Alfred Nobel himself was an atheist later in his life.[4]
wierzymy w teorie Boga, bo tak wynika z nauki...
na takich samych domyslach opiera sie obecnie teoria ewolucji czy mechanika kwantowa czy inne, ale uznajemy je bo lepszego wytlumaczenia na chwile obecna nie ma.
nauka tez moze sie mylic i wiele obecnie przyjetych teorii za 100 lat bedzie uwazanych za bledna..
Chyba że należy to traktować jako przenośnie, więc w czym wtedy ta baśń jest lepsza od Kubusia Puchatka, czy Solarisa.
Mylisz pojęcia, większość osób myli, taki popularny błąd jak mylenie Słowacji ze Słowenią traktując pojęcie teoria potocznie jako przypuszczenie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Hipoteza (przypuszczenie)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_naukowa (wiedza)
ale jak się udowodni, że większość naukowców to wierzący wtedy sami zaczynają ich dyskredytować.
Widzę , że nastąpił jakiś wielki zlot antyreligijnych oszołomów,
Sam mylisz pojęcia i gówno wiesz o czym piszesz (jak większość gimboateistów). Kolega pisał o teorii Boga (cokolwiek to znaczy) , a nie każda teoria musi być naukową, bo jakby każda była naukową to byś w haśle wikipedii nie miał przymiotnika "naukowa". Patrząc szerzej cała nauka nie jest teorią naukową, bo opiera się na nienaukowych założeniach.
Widzę , że nastąpił jakiś wielki zlot antyreligijnych oszołomów, którzy jak zwykle bohatersko walczą z logiką, rozumem, historią , nauką czy ogólnie z rzeczywistością.
W większości przypadków to nie przeszkadza. Problem pojawia się, jak ich spierololo religijne zaczyna wpływać na interpretacje wyników badań, szczególnie jeżeli prowadzi to do świadomego zafałszowywania prawdy.
Kopernik mimo że duchowny potrafił postawić tezy sprzeczne z geocentryczną wizją świata, propsowaną przez chrześcijaństwo.
Niestety dzisiaj umysłowe sp***oliny wymyślają takie bzdety jak to, że w czasach Jezusa żyły dinazaury
A czemu zwalczać teorię ewolucji?
Akcja wywołuje reakcje. Im więcej waszego sp***ololo, tym my będziemy was mocniej j***ć.
Zarówno Ty jak i sezamkowy, jak i rotten jesteście ignorantami, którzy potrafią wkleić jedynie mema dla beki.
próbujecie zrównać jakiegoś szalonego pastora z zadupia w Texasie z ludźmi pokrojami Swinburna, Plantigi, Hellera czy Ratzingera.
Którzy wpadają do nauczyciela geografii z
Jak się was choć trochę przyciśnie to wychodzi, że jesteście bandą przygłupów.
Kto zwalcza teorie ewolucji?
Ale wy ateiści w ogóle odrzucacie pojęcie prawdy.
Bo teoria Kopernika była zwyczajnie zła-małe zdolności przewidywania. Kopernik się zwyczajnie jebnął. Uważał, że orbity planet są idealnymi okręgami, a są elipsą. Przez co dużo gorzej wypadała w zderzeniu z dopracowaną teorią Ptolemeusza. I tyle tego, a nie jakiś spisek złych katoli.
O to właśnie chodzi, próbujecie zrównać jakiegoś szalonego pastora z zadupia w Texasie, z ludźmi pokrojami Swinburna, Plantigi, Hellera czy Ratzingera.
Kto zwalcza teorie ewolucji? Poczytaj sobie o stanowisku KK czy papieży na jej temat, a nie podniecaj się filmikami paru walniętych pastorów na youtubie.