Azjaci twierdzą, że mięso takiego maltretowanego zwierzaka smakuje lepiej. Poj***ni. Gotował bym tego skosnookiego sk***iela w gorącym oleju.
Podczas maltretowania do krwi zwierzaka wydzielana jest adrenalina, a ta szybko się rozkłada i pozostawia gorzki smak. Taki sposób przyrządzania zabija więc cały smak. Chinole nie mają bladego pojęcia o kuchni. Żrą patykami siedząc po turecku na ziemi z gołymi stopami. Nie mają szacunku do siebie, a więc nie zasługują na szacunek kogokolwiek. Najwięksi śmieciarze i naciągacze na tej planecie. Marzy mi się, że dożyję dnia, gdy ktoś im ten osrany i zdewaluowany kraj zbombarduje tak, że się cały od żaru szkliwem pokryje.
