up
Też twierdzę, że jeszcze za naszego życia z powodu przeludnienia będzie tyle materiału na sadistic, że obecny hard to przedszkole dla zakonnic.

To zamiast ku*asa będziemy mieć plakietkę "Sun"??

pie**olę...

Fajne zwierzątko

tak wyglada przecietny forumowy troll

przecież to slender bez garniaka i tej dziwnej pończochy na ryju

Wygląda jak J.Urban po nieudanym Syntholu

Chcialem tylko napisac, ze The Sun na wyspach to wiekszy gniot niz Fakt w polsce

Ewolucja to proces znacznie powolniejszy (przynajmniej jeśli idzie o organizmy wielokomórkowe, złożone i duże tak jak my). Jeśli ktoś twierdzi, że w ciągu najbliższych kilkudziesięciu tysięcy lat nasze organizmy wyewoluują to ma nas za idiotów lub sam idiotą jest.

Ty jestes idiota ktory proboje zgrywac naukowca na Sadisticu, ludzie nie wygina z braku zywnosci, bo nawet jesli populacja osiagnie taki pulap, ze nie bedzie mozna wyzywic wszystkich i spelcznosc zaczne ginac z glodu to nadal nasion i ziemi pod uprawe raczej nie zacznie ubywac GENIUSZU, wiec ilosc ludzi sie wyrowna do optymanego poziomu.

Po drugie pajacu 500 lat temu sredni wzrost byl o 30cm mniejszy niz dzisiejszy (sprobuj dopasowac sie w srednieweczna zbroje), wiec ewolucja dziala z pokolenia na pokolenie, najlepszym tego przykladem sa "dlonie pianisty" ktore wyksztalcaja sie i dostosowuja do warunkow w jednym pokoleniu, a nie przystosowuja do gry na klawiszach na przestrzeni milionow lat jak Ty twierdzisz.

Po trzecie dzbanie, co jest obserwowane na przestrzeni kilku tysiaca lat to im wiekszy mozg, ktory potrafi lepiej seleskcjonowac i pozyskiac bardziej przyswajalne jedzenie, tym z pokolenia na pokolenie mniej potrzebny jest dlugi uklad pokarmowy, wiec im wiekszy mozg tym krotsze jelita- proste.

Wiec nie pie**ol internetowy eskpercie ze ludzie nie zmieniaja sie od ch*j lat i przez ch*j lat sie jeszcze nie zmienia.

I tak w grudniu koniec świata...


A co do sun - będzie się zapładniać promieniem słonecznym

ja pie**olę, to ten gadający ghul z wiedźmina

Saint Spear wydaje mi się ,że troche nie do końca bo jak napisałeś ,że nasion i ziemi pod uprawe nie zacznie ubywać bo nie każde ziemie nadaja sie pod uprawe, nie wszystkie pasze są jadalne dla człowieka i po trzecie jeżeli przybędzie ludzi to powiększą się aglomeracje miejskie tym samym zabierając ziemie pod uprawe. ten fakt można zauważyć przy miejscowościach niedaleko miast , gdzie kiedyś było pełno pól ,a teraz jest pełno... osiedli domków jednorodzinnych,ale to tylko moje skromne zdanie, bo jednak faktem jest ,że na świecie jest pełno miejsca niezasiedlonego , najlepiej pokazał to cejrowski. jest zbyt daleko wielkich miast więc jest nie wygodnie i ludziom nie chce sie tego "zdobywac". wiec przeludnienie ziemi wg mnie to kwestia troszke odleglego czasu

Ty jestes idiota ktory proboje zgrywac naukowca na Sadisticu, ludzie nie wygina z braku zywnosci

Nie kolego - to Ty jesteś idiotą, bo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem

Nigdzie nie napisałem, że ludzkość wyginie z braku żywności, a jedynie podałem ów brak żywności jako przyczynę możliwej masowej migracji, która to doprowadzić może do konfliktu o charakterze zbrojnym.

Oto co napisałem, bo ewidentnie trzeba Ci paluchem wskazać:
Oczywiście że Ziemia jest duża i zawsze gdzieś będzie można ludzi upchnąć (przynajmniej w teorii) a żywności produkuje się więcej niż potrzeba. Problem w tym, ze nie wszędzie .

Po drugie pajacu 500 lat temu sredni wzrost byl o 30cm mniejszy niz dzisiejszy (sprobuj dopasowac sie w srednieweczna zbroje), wiec ewolucja dziala z pokolenia na pokolenie, najlepszym tego przykladem sa "dlonie pianisty" ktore wyksztalcaja sie i dostosowuja do warunkow w jednym pokoleniu, a nie przystosowuja do gry na klawiszach na przestrzeni milionow lat jak Ty twierdzisz.

Słuchaj no prostaczku, pajacem w przeciwieństwie do twojej zasranej osóbki zaplutego hejtera nie jestem
Do tej pory cię szmaciarzu nie obraziłem, ale wk***iasz mnie i dlatego zacznę. Nie wjechałem w ciebie to po ki ch*j mnie atakujesz w taki sposób?

A zresztą ch*j z tobą. Odnieśmy się lepiej do tych twoich "argumentów"...
W średniowieczu ludzie żyli krócej od nas (statystycznie rzecz ujmując) ale nie ze względu na ewolucję, tylko postęp medycyny i ówczesny poziom higieny. Z wysokością jako argumentem na szybkie działanie ewolucji u ludzi to się mylisz.

Kilkaset lat temu trudno było spotkać wysokiego Chińczyka albo Japończyka, a dziś to powszechność. Ewolucja?
Nie. Wszystkiemu winne jest mieszanie puli genowej, na takiej samej zasadzie jak z rasami psów (dziś mamy doga niemieckiego, który jest wyższy w kłębie od lwa).

Ludzie się krzyżowali od pokoleń i gdyby zbadać twój genotyp to okazałoby się, że ktoś z dalekich przodków chajtnął się z Hiszpanką, albo posuwał Murzynkę (albo posuwał kogoś kto miał wśród przodków posuwacza Murzynów).

Nie ma obecnie czystości rasowej (tak jak to kiedyś postulowali miłośnicy 5 piw) i stąd takie a nie inne zmiany. Poza tym zauważ, że nie zmieniliśmy się fizycznie (mózgi czy usta mamy takie same jak ludzie sprzed 80.000 lat).

Podsumujmy:
Jesteś idiotą i marnej klasy hejterem (nawet to trzeba umieć...).

Po trzecie dzbanie, co jest obserwowane na przestrzeni kilku tysiaca lat to im wiekszy mozg, ktory potrafi lepiej seleskcjonowac i pozyskiac bardziej przyswajalne jedzenie, tym z pokolenia na pokolenie mniej potrzebny jest dlugi uklad pokarmowy, wiec im wiekszy mozg tym krotsze jelita- proste.

Czyli że niby jak? W ciągu kilku tysięcy lat zwiększył nam się mózg i skróciły jelita? Coś ci się chyba popie**oliło, dzbanie

Wiec nie pie**ol internetowy eskpercie ze ludzie nie zmieniaja sie od ch*j lat i przez ch*j lat sie jeszcze nie zmienia.

Dodałeś sobie szczekaczu sieciowy + 10 do charyzmy i teraz zjeżdżaj. Gówno wiesz i gówno się znasz.

Istnieje teoria, która mówi że człowiek nie ewoluuje ponieważ może dostosowywać otoczenie do siebie, więc ewoluuje tylko jego otoczenie. Ma to nawet swoją nazwę. W każdym razie chodzi o ewolucję przedłużeń zmysłów.

Również jestem zdania, że na naszą starość, albo jeszcze wcześniej doczekamy się czegoś w gruncie rzeczy nieprzyjemnego. Jestem marzycielem, ale wyobrażenia o spokojnej starości, takiej jaką mieli nasi dziadkowie/pradziadkowie jakoś nie posiadam, co więcej, stworzyć nie potrafię. Tak jakbym coś przeczuwał

A magazyny popularnonaukowe to stek wyolbrzymionych bzdur. Fantazja.

Zmieniamy się, oj, zmieniamy Saint spear dał jeden argument, wzrost. Kiedyś mieliśmy więcej żeber, coraz trudniej o zęby mądrości, coraz mniej owłosienia itd. Ewolucja też może być procesem skokowym. Okazuje się, że nagle w organizmie potomnym czegoś brakuje/czegoś jest nadmiar.

Istnieje teoria, która mówi że człowiek nie ewoluuje ponieważ może dostosowywać otoczenie do siebie, więc ewoluuje tylko jego otoczenie. Ma to nawet swoją nazwę. W każdym razie chodzi o ewolucję przedłużeń zmysłów.

Teoria. Ewolucja przebiega ciągle.