Prawie wszyscy ubrani na biało, więc pewnie kolejne z pojebanych świąt indyjskich.


Krowa - 3, hindusi - 0

Kierowca pickupa doznał religijnej ekstazy

Tym razem procesja szła polem



Poprzednia część

1 zabity, 10 rannych

Widocznie Bóg tak chciał 🤷

Wydarzenie się przedłuży.

Mahout został stratowany przez słonia podczas procesji świątynnej. Zmarł Arvind (26 l.), pochodzący z Kottayam Puthupally.



A słonik to nie jumbo tylko Kunju Lakshmi

W niedzielę w Jaboatão dos Guararapes, niedaleko Recife, stolicy stanu Pernambuco, kierowca autobusu wjechał w procesję wielkanocną. 5 osób zginęło na miejscu, 32 zostało rannych. Ofiary to 3 kobiety w wieku 66, 53 i 51 lat oraz dwaj mężczyźni w wieku lat 68 i 52 (i tak za długo żyli, jak na Brazylię). Najważniejsza informacja dla sadoli: był to autobus linii 118 łączący dzielnice Marcos Freire i Barra de Jangada. W momencie przejechania procesujących jechał w kierunku kościoła o nazwie Igreja de Nossa Senhora do Perpétuo Socorro.
Wjechanie w 2:10 (nie przytnę filmiku bo nie, i chuj), na filmiku drugim i trzecim reżyser ma Parkinsona i można by rzec, że chuja tak naprawdę widać

procesja wiernych hindusów...

Kierowca dowiózł.