Czyli Ukraińców nie lubisz , Polaków nie lubisz, przy każdej okazji bronisz tych ruskich pojebów , coś tam belkoczesz niby półgębkiem, że też jesteś Polakiem..... i mówisz że to inni obrażają nasza inteligencję
:
A mnie tam ich szkoda, ludzie jak ludzie, ch*jowy kraj, ciężkie życie a jeszcze im się zj***ło do reszty
Bliżej mi kulturowo do nich czy innych ukrów niż do ciapatych czy czarnych.
A wypowiadającym się powyżej trollom nieco się dziwię.
A mnie tam ich szkoda, ludzie jak ludzie, ch*jowy kraj, ciężkie życie a jeszcze im się zj***ło do reszty
Bliżej mi kulturowo do nich czy innych ukrów niż do ciapatych czy czarnych.
A wypowiadającym się powyżej trollom nieco się dziwię.
A mnie tam ich szkoda, ludzie jak ludzie, ch*jowy kraj, ciężkie życie a jeszcze im się zj***ło do reszty
Bliżej mi kulturowo do nich czy innych ukrów niż do ciapatych czy czarnych.
A wypowiadającym się powyżej trollom nieco się dziwię.
Kolega miał dziewczynę pochodząca z Moskwy, choć zpolonizowaną w pełni. No kobieta jak kobieta, wiadomo że człowiekiem to nigdy nie będzie xp Ale jak na kobietę to spoko.
No i jakoś nie bardzo popierała ustrój rodzime go kraju. Coś jakbyś chciał patrzeć na Polaków przez pryzmat pis/po.
Ukrów też trochę znam, no ludzie jak ludzie, lubię ich tak samo jak Polaków czyli wcale.
Natomiast dziwi mnie, że tak duzo komentarzy jakoby ruscy mieli być na przemian wcielonymi diabłami i potworami lub żałosnymi, prymitywnymi prostakami.
Domagam się szerzenia na tym portalu propagandy na poziomie dostosowanym do klasy średniej i wykształciuchów, nie tylko skierowanej do debili i prostaków...
E tam troll. Może czasem trochę. Po prostu... Ile można czytać tych bredni jakie to ruskie głupie, złe i patolskie. Mierzi mnie ten poziom propagandy, bo jest ona targetowana do debili kompletnych a ma działać na Polaków. Wniosek: obrażają Polaków a przez to mnie.
Chłopie kacapia to inna cywilizacja, dzikusy i tyle. Poczytaj np. Konecznego.
Słowo klucz spolonizowana.
A mnie tam ich szkoda, ludzie jak ludzie, ch*jowy kraj, ciężkie życie a jeszcze im się zj***ło do reszty
Bliżej mi kulturowo do nich czy innych ukrów niż do ciapatych czy czarnych.
A wypowiadającym się powyżej trollom nieco się dziwię.
Kolega miał dziewczynę pochodząca z Moskwy, choć zpolonizowaną w pełni. No kobieta jak kobieta, wiadomo że człowiekiem to nigdy nie będzie xp Ale jak na kobietę to spoko.
No i jakoś nie bardzo popierała ustrój rodzime go kraju. Coś jakbyś chciał patrzeć na Polaków przez pryzmat pis/po.
Ukrów też trochę znam, no ludzie jak ludzie, lubię ich tak samo jak Polaków czyli wcale. Natomiast dziwi mnie, że tak duzo komentarzy jakoby ruscy mieli być na przemian wcielonymi diabłami i potworami lub żałosnymi, prymitywnymi prostakami.
Bliżej mi kulturowo do nich czy innych ukrów niż do ciapatych czy czarnych.
A mnie tam ich szkoda, ludzie jak ludzie, ch*jowy kraj, ciężkie życie a jeszcze im się zj***ło do reszty
Bliżej mi kulturowo do nich czy innych ukrów niż do ciapatych czy czarnych.
A wypowiadającym się powyżej trollom nieco się dziwię.
Ooo widzę, że macie znajomych w Rosji.
Poimprezować, pogadać na "normalne" tematy to jak najbardziej.
Zapytajcie ich o politykę, o trwającą wojnę i o historię.
Zapytajcie co sądzą na temat, że Polska powinna im na kolanach dziękować za uratowanie od nazistów.
Wtedy proszę zdajcie relację na sadisticu.
To jak z tym słynnym opozycjonistą - Nawalnym.
Niby mądry koleś, antyputler ale wojnę popiera i gardzi zgniłym zachodem XD
Podtrzymuję moje słowa ponieważ ja BARDZO DOBRZE znam ruskich. Zdaję sobie sprawę, że uogólniam ale 90% z całego zj***nego narodu właśnie taka jest.
Propaganda im mózgi wyprała? To niech nie słuchają. Ja tvn i tvpisu nie oglądam. Mam internet (jeszcze wolny) i jak coś mnie interesuje to mocno dociekam.
Ci wasi znajomi znają angielski?
Nie znajomych, po prostu z racji wykonywanej pracy miałem sporo kontaktów. Bo nie spałem na lekcjach rosyjskiego, to i byłem "oddelegowany" do pracy z Rosjanami, Białorusinami, Ukraińcami, Mołdawianami a nawet Kazachami i Uzbekami. Jako tłumacz, choć kwitów nie mam na to.
No i znając historię i to co planowali niemcy, to muszę się z zgodzić z nimi, że uratowali nam dupy. Zachód sam nie wygrałby II WŚ, Ruskim samym też byłoby ciężko, choć nie wykluczone. A Polska? No cóż, Polski nie było po Kampanii Wrześniowej, a od Intelligenzaktion i polskości było już coraz mniej. Gdyby szwaby zawarły pokój, nie władowali się do CCCP i skupili na Wielkiej Brytanii, to i Polaków by już nie było. Zginęlibyśmy zamęczeni w obozach pracy, wykorzystani, a na koniec zlikwidowani. szwabom zabrakło na to czasu i ludzi, bo walczyli na dwa fronty.
Jedyny żal do Ruskich można mieć za to, co po wojnie było. Bo 17 września 1939r. to było coś jak odnowienie zaborów. Zamiast partnerstwa, Ruskie, a raczej Sowieci próbowali z zajętych państw zrobić coś na kształt swoich republik. Może gdyby zamiast Stalina był Chruszczow, może gdybyśmy z nimi nie wojowali wcześniej, ale to tylko gdybanie.
Jeżdżą jak debile, zero myślenia chociażby o pół sekundy do przodu. cisną w zabudowanym 150km/h poza +150km/h na gównianych oponach albo bez sprawdzenia czy można wyprzedzić i czy za kawałek nie jest ostry zakręt... no to i mają wypadki jakie mają.