18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Rottweiler znajduje sobie zabawkę...

Halman • 2023-01-20, 07:01

i się nią bawi jak szmacianą lalką...

bigoslaw_lyzka_von_wood

2023-01-20, 14:29
Widziałem kiedyś podobny atak, chciałem pomóc.
Rozpiąłem pasek żeby trzepnąć nim tego sk***ysyńskiego psa, ale spadły mi gacie.
Może jest tu jakiś spec od psów i wytłumaczy mi dlaczego sk***iel podkulił ogon i z piskiem uciekł trzymając dupę blisko chodnika?

danielxc717

2023-01-20, 14:31
Na takiego kundla najlepszy gaz. Wtedy nagle się zatrzymuje i wtedy używa się scyzoryk Victora i ładuje się w brzuch. Uwierzcie że kundel nie ma szans przeżyć więcej niż godzinę-dwie a na atak nie ma siły. Przetestowane. Na pw mogę dać filmik z psem rasy amstaff który mnie zaatakował i jęczał 20 min aż padł

miedzion

2023-01-20, 14:34
kryptonowa_laska napisał/a:

Możecie wierzyć lub nie, ale też mam 115 kg (dieta chipsowa) i po prostu bym na tym psie usiadł i go udusił.



Dokładnie. Wgl w obliczu takiego zagrożenia dostałem ostatnio takiej k***icy, kumpla pies dziabnął moją córkę (mały szczur, i bardziej uszczypnął). Dziecko płacze bo pies ugryzł. Nie mogłem h*ja dorwać ale w taką furię wpadłem że bym sam go zagryzł albo łeb ukręcił. Takiego dużego bydlaka bym starał się udusić ale bez walki bym nie odpuścił. Stać i patrzeć jak szarpie dziecko O.O no k***a nie!

Adae

2023-01-20, 14:35
Cala akcje nakrecila matka szarpiac gwaltownie dzieciakami, pokazujac psu ze do tego wlasnie sluza te zabawki. W kilku momentach pies po prostu stal i patrzal, a ta idiotka znowu rzucala dzieciakami.

Pies zasluguje na medal, matka do utylizacji. Dzieci do sierocinca bo ojciec byl wystarczajaco madry zeby lezec z wylozonymi jajami na chacie gdy matka musi walczyc z rottweilerami na dzielni.

slupczanin

2023-01-20, 14:36
Udusił bym pchlaża gołym rękami :evil:

danielxc717

2023-01-20, 14:46
miedzion napisał/a:

Dokładnie. Wgl w obliczu takiego zagrożenia dostałem ostatnio takiej k***icy, kumpla pies dziabnął moją córkę (mały szczur, i bardziej uszczypnął). Dziecko płacze bo pies ugryzł. Nie mogłem h*ja dorwać ale w taką furię wpadłem że bym sam go zagryzł albo łeb ukręcił. Takiego dużego bydlaka bym starał się udusić ale bez walki bym nie odpuścił. Stać i patrzeć jak szarpie dziecko O.O no k***a nie!



Nie ma szans udusić. Przynajmniej dużego amstaffa. Złapiesz za szyję i ściskając ją nie robi to na, takim psie nic. Gaz na szybkiego gdzie dostałem rykoszetem ale mam zawsze scyzoryk malutki poręczny, który ładnie zatopił się a brzuchu powodując pisk kundla aż do jego ostatnich chwil. Z każdym biciem serca po trochę krwi wypływało na piasek. Nie tryskała tylko się wylewała po troszkę aż padł sk***iel.

slupczanin napisał/a:

Udusił bym pchlaża gołym rękami



Nie dał byś rady jak pies jest napięty, zdenerwowany. Mówię tu o dużych rasach. Tylko coś ciężkiego żeby po garbie dać i dobić albo nóż w brzunch czy gardło. Nie musi być to tasak tylko maleńki scyzoryk jak w moim przypadku i powali wielkiego psa. Jeśli chcesz szybko go zabić bo trzyma dziecko to po prostu trzeba go siekać zapewne. Ja dałem mu w brzuch i lekko w dół żeby go uszkodzić i się oddaliłem w nerwach bo nie wiedziałem co będzie dalej ale padł na bok i wył dość długi czas aż się wykrwawil

willoo

2023-01-20, 14:49
o k***a, myślałem że tylko ja mam 115kg (nie siłownia)

Leatherface

2023-01-20, 14:49
danielxc717 napisał/a:

Na takiego kundla najlepszy gaz. Wtedy nagle się zatrzymuje i wtedy używa się scyzoryk Victora i ładuje się w brzuch. Uwierzcie że kundel nie ma szans przeżyć więcej niż godzinę-dwie a na atak nie ma siły. Przetestowane. Na pw mogę dać filmik z psem rasy amstaff który mnie zaatakował i jęczał 20 min aż padł



Dawaj :-D

Lirielka

2023-01-20, 14:49
Po nosie trzeba walić z całej siły. Ból dla psa nieznośny, jak się dobrze he nie można kundla zabić w ten sposób

BambiPMT

2023-01-20, 14:56
willoo napisał/a:

o k***a, myślałem że tylko ja mam 115kg (nie siłownia)



Co to są chłop co 100 nie waży.

Bladow

2023-01-20, 15:01
Serio gdybym był w takiej sytuacji, nawet będąc j***ną cipą, to bym wyj***ł buta temu psu wołając o pomoc. Gdyby ten but nie pomógł, a ten bydlak wciąż miał smaka na moje darmozjady, to bym osłonił ciałem małych smarkaczy. A nie będąc cipą, to bym napie**alał tego psa tak długo, aż nie odejdzie na pare metrów. Lubie psy, ale k***a w życiu bym nie pozwolił żeby mi dziecka zagryzł.

bansheex

2023-01-20, 15:09
Nie wierzę, ale beka z tej mamuśki. No chyba, że to jakaś wynajęta opiekunka. Ja swoje dzieci bym własnym ciałem zakryła, niech mnie pogryzie byle by dzieciom nic się nie stało a ta tutaj prawie się tymi dziećmi zasłoniła. Tak broniła byle by jej nie ugryzł. Na ręce nie wzięła bo po nogach by oberwała, za bardzo nie ingeruje bo jeszcze ją w rękę dziabnie, no nie wierzę. Matka Madzi :lol:

Ha...........dy

2023-01-20, 18:04
Jeśli matka nie potrafi obronić dziecka, to dziecko owe jest nośnikiem słabych genów - genów owej kobiety, będącej końską sp***oliną, że tak to naukowo ujmę - i w sumie dobrze, że zostanie wyeliminowane z puli genowej.

k0k0jamajka

2023-01-20, 18:15
Wszystkim znawcom internetowym przypomne , ze przy masie tego psa , pewnie około 40-50 kg , ma on zacisk szczękowy rzędu 150kg. Gówno byście zrobili , te psy są potężnie silne i majtanie łapami jest dla nich wręcz zaproszeniem. Jedyna szansa przy zacisku to zalożenie Nelsona + wsadzenie palcy nie w dupe a w nos , żeby doprowadzić do duszenia i opuszczenia zacisku.