Do roboty pie**olony nierobie.

Ogólnie jest tak:
Aby zmniejszyć bezrobocie, trzeba dawać jak najniższe zasiłki, żeby ich coś zmusiło do pracy
Aby zwiększyć bezrobocie, trzeba podwyższyć zasiłek. Po co robić, jak mogę, żyć z zasiłku.

@sankers92 - To niekoniecznie musi wyglądać tak. Czasem komuś życie ja kopa w dupsko i taki człowiek musi czasem utrzymać siebie, a czasem i rodzinę, nie każdy może żyć na garnuszku u rodziców ;]
Problemem są wysokości zasiłku, które zmuszają do niekoniecznie legalnych (a tym samym niekorzystnych państwu) źródeł utrzymania, np. praca na czarno. Problemem są też zasady otrzymywania pomocy materialnej, bo skąd się biorą ludzie, którzy dostają wszystko, sprzedadzą połowę i żyje im się na takim samym poziomie co pracownik fizyczny z doświadczeniem, który przecież robi 8 godzin ciężkiej pracy?

Gdyby pomoc otrzymywali faktycznie Ci, którzy jej potrzebują, a przestawano by dostawać jak widać że idiota sobie nie radzi lub nie chce radzić z lenistwa to kasy byłoby więcej a i lepszy system by był. Jak tego dokonać? Pomoc przez pewien okres czasu i obowiązek znalezienia pracy przy zapewnieniu dobrych szkoleń aby ewentualnie się przebranżowić.

Poza tym, o pracę nie trudno - trzeba tylko chcieć ciężko pracować i nie chcieć jako magister europeistyki 4 kafli / msc

stawianie kościołów z gigantycznymi plebaniami, bo w końcu to miasto "knurów" i "medalików"

O ile wk***ia mnie ta tandeta związana z sanktuarium w Częstochowie, to nie polecałbym Tobie jako mieszkańcowi Częstochowy hejtować na klechów, bo gdyby nie ten klasztor, to Częstochowa byłaby największą pipidówą na świecie... Radziłbym Ci zatrudnić się w wytwórni medalików, różańców albo zapytaj jakiegoś proboszcza, czy nie chce sobie plebanii wyremontować.

Powinni w p*zdu zamknąć te wszystkie urzędy pracy.

@sankers92 - To niekoniecznie musi wyglądać tak. Czasem komuś życie ja kopa w dupsko i taki człowiek musi czasem utrzymać siebie, a czasem i rodzinę, nie każdy może żyć na garnuszku u rodziców ;]

Jeżeli ktos jest kopnięty przez los tj. (wypadek/uszczerbek na zdrowiu), w takim przypadku nie staramy się o zasiłek dla bezrobotnych, a o rentę to raz.

Każdy, kto straci pracę jest kopnięty przez los na swój sposób. Jeden znajdzie pracę szybciej, a drugi przez pół roku nic nie znajdzie i musi żyć za tę głodówkę. Tak niestety to działa

- Dalej jazda do roboty, j***ne nieroby!!!
- Toć roboty u nas ni ma! I co ty na to powiesz?

w Irlandii kiedy z przyczyn ode mnie niezaleznych stracilem prace i przez krotki okres nie moglem jej znalezc przyznano mi zasilek w wysokosci 330 euro/tydzien co daje ok 1300euro/miesiac.
nie moglem wysiedziec bez pracy wiec wrocilem tu gdzie PUP w moim miescie wyslal mnie na staz 650zl/miesiac ;| wszystko przez to ze u nas urzedy pracy nie maja placone za znalezienie pracy bezrobotnemu tylko za jego obsluge..

W urzędzie pracy jedyne co można zrobić to postresować się, na baby które przychodzą na 7 do pracy po czym mówią, że musi zrobić kawę wiec zaczyna od 7:30. Jeżeli nie masz ksera jakiegoś papierka to ona nie zrobi go na tym stojącym obok tylko każe ci przyjść następnego dnia. W pupie w moim mieście sławetnie znanym w świecie z piwa, które dla mnie smakuje jak szczyny pracy nie można dostać, a ogłoszenia, które są wywieszone to paranoja, bo firma zgłasza się do pupy, że potrzeba pracowników, ci ślą tam ludzi po czym firma wystawia papier iż osoba się nie nadaje, a zatrudnia ją na czarno . Jeszcze większym skandalem jest to, że w pupie panoszą się pośrednicy pracy i to nawet oni prowadzą w nim zebrania i agitację, a nie ci którzy są za to odpowiedzialni. Zawsze się zastanawiałem, gdyby zlikwidować PUP ile by zaoszczędzić, no ale stopa bezrobocia by wzrosła

Oczywiście z racji tego żę to mój pierwszy post nie udało mi się napisać wszystkiego jasno i klarownie. Otóż jest to oczywiste że obecnie zajmuje się czymś co przynosi mi dochód, nie siedze na dupie patrząc w sufit, czekając aż zaczne srać pieniędzmi. Jeśli chodzi o Jasną Górę zgadzam się w 100%, że gdyby nie fakt iż posiadamy miejsce do którego dorocznie zjeżdża się cała Polska społeczność i mnóstwo osób z zagranicy ( byłem jedną z wielu młodych ludzi tam zatrudnionych, którzy zadbali o to żeby odwiedzało to miejsce jeszcze więcej wiary) to nasze miasto nic by nie znaczyło. To Jasna Góra wszystko napędza i to wie każdy kto żyje w tym mieście. Lecz mój post odnosił się do bezsilności z jaką młodzi ludzie, wykształceni niekiedy z fachem w ręku nie możemy znaleźć pracy w tym obskurnym mieście. Większość pracuje za 5-7 zł za godzinę i z pocałowaniem ręki przyjmują ochłap który rzuci im większość tutejszych pracodawców. PUP natomiast dla właśnie takich wykształconych ludzi którzy posiadają nie mały staż pracy w różnych firmach nie potrafi zaoferować kompletnie niczego po czym rzuca ochłap którym każdy musi się zadowolić. Wniosek z tego taki, że Częstochowa służy ludziom którzy chcą studiować i mają na to pieniądze w każdym innym przypadku jeśli nie masz bogatych rodziców którzy zapewnią ci start nie masz czego w tym mieście szukać oprócz psychozy rozchodzących się dźwięków dzwonów, odbijających się od obskurnych blokowisk w których żyją recydywiści bądź ludzie tzw. "aktywnie wierzący".

@up Do roboty k***a a nie jeszcze się tłumaczysz. Ile k***a to pisałeś? Już byś 5 ogłoszeń przejrzał.

Nie oszukujmy się, że pracy nie ma. Praca jest, tylko dla większości młodych osób - nie w zawodzie.
Po ch** idziesz na: socjologię, europeistykę, zarządzanie itp.? Wybierz kierunek studiów/szkoły zawodowej biorąc pod uwagę rynek pracy.

Jeśli już masz wykształcenie a nie potrafisz znaleźć pracy w zawodzie - szukaj szerzej, przekwalifikuj się. Pracę fizyczną zawsze znajdziesz, a do niej potrzeba niewielkich umiejętności.

Problem jest taki, że większość ludzi gardzi pracą. Mają (np.) tytuł magistra socjologi, wiec praca fizyczna jest poniżej ich ambicji. Wybór jest prosty: ambicje i duma albo praca.

Pisze to student informatyki (III rok, dziennie, AGH).
Doświadczenie zawodowe:
-napi***** na budowach po 10h dziennie w wakacje, mając 16-18 lat, żeby mieć swój komputer (do nauki programowania).
-Freelancer 18-20 lat.
-Obecnie od 2 lat pracuję jako programista (studiując jednocześnie).

Urząd pracy powinien zapewnić pracę a nie zasiłek.

Jak to jest pierwsza wpłata to nie otrzymałeś całości. Ja pierwszą otrzymałem 190 zł za 9 dni bezrobociu. Ogarnij sobie termin przyznania zasiłku (decyzja) i od tej daty obowiązuje